BMW Sport

Witam. Mam problem z moim M40 i pytanie do znawcow tematu. Auto nie dokreca sie powyzej 5200-5500obr/min. Walek, dzwigienki trzymaja wymiar, popychacze hydrauliczne sa nowe, na kompie zero bledow, cisnienie sprezania po 13,5 rowno na kazdym cylindrze, kable, swiece, czujnik temp. cieczy nowe, teraz zalozylem wtryskiwacze od 2.0 i auto zwawiej sie dokreca ale nadal tylko do pewnego momentu a pozniej jest taki efekt jakby przestawalo pracowac na jednym cylindrze czyli praktycznie bez zmian. Pompa paliwa sprawna, daje prawie 6bar, przepustnica wyczyszczona, filtry nowe ( zawsze zreszta wymieniane jeszcze przed czasem wiec na biezaco), Paliwo ktore jest wlewane to zazwyczaj V-Pover, Dynamiic lub Ultimate wiec chyba nie najgorsze Moze ktos spotkal sie z takim problemem?

P.S.
Jak sprawdzic regulator cisnienia paliwa?

odświeżam

Też tak mam, tyle ze u mnie to wiem ze są winne popychacze i wałek..

Objawy:
- nie wkręca się do końca (wcześniej się wyżej kręcił ale ten próg końcowy powoli opada )
- tak jakby przygasał, nie rowno pracuje, i tak jakby nie palił na wszystkie cylindry.

Obstawiam u Ciebie wałek

Na trzech cylindrach swiece pracuja super, na jednym jest troche przykopcona Poza tym auto do 5tys obr/min pracuje rowno i rozpedza sie ladnie.
Poza tym nurtuje mnei jedna rzecz. Ze wzgledu na swoj zawod mialem przyjemnosc(?) rozbierac kilka silnikow w ktorych byl wytarty walek, (nigdy M40) i te auta dokrecaly sie do konca, tyle tylko ze klepaly dosc glosno.

A skad wiesz ze u Ciebie to akurat wałek?

Zdejmowałęm pokrywę i oglądałem jak to wyglada - TUTAJ masz fotki jak to wyglądało ponad rok temu. Wtedy u mnie klepało na zimnym i na cieplym jak sie przegoniło go troche na wyzszych obrotach, ale wczesniejszej 'odcinki' nie było. U mechanika z Aleksandrowa Łódzkiego naprawilismy klekotanie i było cacy ale teraz zauwazyłem ze słabnie powyzej 5tys i potem nie pali na wszystkie gary, a z tego co przegladałem bmw-sport i bkp to takie bolączki dotykały M40 z niedomagającym wałkiem bądz popychaczami (mozesz miec walek ok ale jesli popychacze są przytarte to tez objawy bedą takie )

No i "zagadka" rozwiązana. Standardowo wytarte ale nie wałek, lecz dzwigienki. Mierzac je w jednym punkcie (w miejscu styku z walkiem) nie dalo sie wykryc zauwazalnego zuzycia, jednak caly pic polega na czym innym. Dzwigienka ma 3 punkty, w ktorych wspolpracuje z innymi elementami (walek, kompensator, zawor) i zuzywa sie minimalnie w kazdym z tych punktow. Roznice da sie zauwazyc kladac na jeden zawor nowa dzwigienke a na zawor obok stara. U mnie roznica byla ok 3mm wiec to juz ma ogromny wplyw na prace silnika, co bylo niezauwazalne majac w reku tylko stara dzwigienke.

Jak na razie wymienilem kpl na jednym cylindrze, bo nie bylem w 100% pewien czy to wlasnie jest przyczyna. Auto zaczelo dokrecac sie do swoich 6400obr/min, jednak jeszcze troche muli sie powyzej 5tys. w poniedzialek wymieniam reszte i zaczynam spac spokojnie
Pozdrawiam

hmm a czesto dokrecasz go do 6400obr? pytam z ciekawosci , bo mialem juz chyba z 7 aut , w tym 4 bmw i nigdy chyba nieprzekroczylem 5500obrotow/min

Czasem sie zdarzy
http://img292.imageshack.us/my.php?imag ... 512wh6.jpg

o wynik starcia niemusze pytac, bo jest oczywisty?
dlubane jest to twoje m40? czy seria?

heh, jak się dokręca do 6400, to musi być dziabnięte...

Wystarczy minimalnie że jedna krzywka na wałku pójdzie albo jedna dźwigienka ma mniejszy brzuszek i już sie nie wkręci.
Zrycie nowej dźwigienki lub krzywki może trwać moment. I już się przestanie wkręcać.
Sprawdź to, szczególnie na pierwszym cylindrze, zawór ssący.

No wynik oczywisty, GTI mi troszke odjechało Masa niewiele mniejsza, ale śmocy troszke wiecej Ale dla mnie to czysta zabawa więc luzik

Czy dziabnięte to nie wiem, ja nic nie robilem poza wymianą oleju a czy szwaby nie maczały paluchow w czyms to nie wiem. Hamownia ja czeka niebawem bo sam jestem ciekaw ile jej zostalo z fabrycznych parametrow. Chociaz, podobno jezdzi za dobrze jak na ten model

Zastanawiam sie tylko czy nie wymienic przy okazji magistrali olejowej, bo to chyba nie duzy koszt