Witam
Otoz od jakiego czasu mam dziwny problem z moja e46 . Prawie za kazdym razem jak ruszam to przez pierwsze kilkaset metrow (no moze czasem gora 1-2km) slysze spod maski (albo z tego rejonu) pisk. Im bardziej przyspieszam tym glosniejszy. Jest to nieregularne i piszczy nie ciagle ale z przerwami (wiem debilny opis hehe). Najpierw myslalem ze ktorys pasek sie konczy lub rolka albo napinacz, no ale pisk ustaje po 5min jazdy:/ a tak to by chyba "gwizdalo" ciagle.
Od czego radzicie zaczac poszukiwania?? Auto zachowuje sie calkiem normalnie (czasem rano nie do konca odbija mi reczny) ale ten pisk jest naprawde denerwujacy
Z gory dzieki za sugestie