Siema,
dziś nastał dzień, w którym musiałem wymienić klocki hamulcowe z przodu. Z racji tego, iż w Wawie nie mam gdzie tego zrobić, zleciłem zrobienie tego "specjalistom".
Po zdjęciu kół stwierdzili, że do wymiany, poza klockami, są też tarcze hamulcowe, wahacz lewy przedni, tuleja wahacza lewego przedniego, łącznik prawy stabilizatora oraz... amortyzator lewy przód. Łącznie jakieś 2 500 - 3 000 na oko
Z racji nie posiadania aż takiego budżetu na nieprzewidziane wydatki oraz wrodzonej oszczędności w sytuacjach kryzysowych, póki co wymieniłem jedynie klocki (TRW) oraz łącznik (chyba też TRW), a wahacz i tuleję postanowiłem ogarnąć używane. Amory jeśli już, to dopiero przyszły miesiąc.
Pojechałem do gościa na Wawrze - ma mega wielką skarbnicę części do 3ek, 5ek i 7ek i zaczęliśmy szukać. Podsufitki M, fotele M, nawigacje, zderzaki - WSZYSTKO.
Wracając do tematu - dwa pierwsze wahacze, jakie wziąłem w łapki, miały ładne tuleje, ale też lekki luz na boki na środkowym sworzniu (podobno ma nie latać pionowo), ale trochę mlaskałem i szukaliśmy dalej. Finałowo trafił się naprawdę dobry rodzynek, tyle, że z zawieszenia M (stwierdził, że wzmocniony względem serii ble ble - na oko wygląda idento jak mój) i takowego zanabyłem wraz z tuleją za kwotę 200 zł. Pytanie czy taki eM będzie grał z moim zawieszeniem?