BMW Sport

Witam... na początku powiem, że jestem tu nowy....Odnośnie mojego problemu z autkiem przetrzepałem już całe forum i niby coś jest ale jednak u mnie jest inaczej....A więc do rzeczy...
Moja betka to e 36 1.8is - silnik M44. Problem polega w cyklicznym "cykaniu". U mnie się to objawia w następujący sposób. Rano odpalam auto, maszyna pali wszystko jest o.k. Gdy troszkę przejadę i silnik się zagrzeje to na wolnych obrotach słychać owe "cykanie" Co to jest ??? Powiem jeszcze, że nie zawsze coś tam "cyka", niekiedy jest o.k. Silniczek jest dobry, zero wycieków, oleju nie bierze i wogóle jest super, ale to cykanie mnie niepokoi.
Zimny silnik - wszystko o.k - troszkę się zagrzeje to słychać : "cyk,cyk,cyk...."
Aha... to cykanie słychać w środku auta.....z zewnątrz cicho. Odgłoś ten nie jest jakiś głośny...
Proszę o jakieś info..
Z góry dziękuje

najprawdopodobniej cyka ci jedna z 16 szklanek

wodzu6, sprawdź jak jedziesz np na 2 biegu i słyszysz to cykanie, puścić gaz tak żeby spalanie było zerowe. Powinno ustać cykanie a po ponownym dodaniu gazu wrócić i wtedy będzie znaczyło że cykaja ci wtryski mnie też od czasu do czasu sobie pocykają. Myślałem że to popychacze no ale przy zerowym spalaniu dalej pracuja a cykanie ustaje

GP-T1000 u mnie jest tak, że to cykanie słyszę tylko jak stoję i silniczek pracuje na wolnych obrotach( i to też nie zawsze). Jak jadę i to nie ważne czy dodaje gazu czy też jest taka sytuacja jak Ty napisałeś (że np. na 2 biegu i puszczam gaz) to nie możliwe jest usłyszenie tego dźwięku(albo ja go nie słyszę albo poprostu tak cicho cyka). Dzisiaj dla przykładu zrobiłem 100km i na każdych światłach jak stałem to się przysłuchiwałem i nic nie było słychać. To cykanie słychać nie zawsze. Nigdy też nie słyszałem jak odpaliłem z rana maszynę. Jak już słychać to tylko jak silnik złapie troszkę temp. Jeżeli to wtryskiwacze to czy mam się tym przejmować i czy to jest groźne??? A jak to popychacze to co byś radził?? Robić coś z tym czy czekać na rozwój sytuacji???
Poza tym "cykaniem" silniczek pracuje idealnie.

Czy ktoś jeszcze może coś doradzić w tym temacie???

Tego nie wiem. Sam jestem ciekaw.



popychacze raczej stukają na zimnym jak silnik jeszcze nie ma dobrego smarowania, z biegiem czasu stuka coraz dłużej i głośniej, najlepiej wymienić wszystkie 16 za jednym razem.

wodzu6, ja mam takie same objawy jak Ty. Mam tez M44. Słuchaj np. odpale rano - nic, dojadę do skrzyżowania i jest stukanie. Słychać z kabiny, z zewnątrz trudno usłyszeć. Wiem skąd to dochodzi i na 95% jest to samo u Ciebie. Nie znam się na mechanice ale myśle że jesteśmy w stanie sobie pomóc. Zrób tak, zapal go poczekaj chwile siedząc w kabinie i jak zacznie stukać otwórz maskę i spróbuj np. wziać kawał kija:) i przystawić tam jednym końcem i do ucha drugim - taki stetoskop:)
To jest to miejsce, a właściwie wężyk!!!

Obrazek

Niech ludzie mądrzejsi napiszą co to, do czego służy i jak to zlikwidować.

Nie źle, nie źle ale skąd to wyczaiłeś.....??? Ja już nadsłuchiwałem i szczaiłem, że to właśnie z okolic tego miejsca. Dobrze rozumiem.......przystawiasz kijek do tego wężyka i słyszysz wyraźnie jak "cyka"? Z moim silnikiem jest oprócz tego wszystko o.k, nie bierze oleju, ma kopa, poprostu cud miód, tylko właśnie to "cykanie" mnie wk....
Nie chce mi się wierzyć, że to popychacze lub wtryski.....dlaczego? bo to cykanie jest nieregularne. Raz sobie cyka, by ze dwa dni nic nie słychać....
Musimy się dowiedzieć co to za wężyk i co z tym dalej zrobić

Aaa właśnie..... ja wyczaiłem jeszcze taki myk:
jak zacznie mi "cykać" na wolnych obrotach to mu tak lekko pyknę w gaz (tak do 2,5 tyś obr/min), obroty spadają na normalny poziom (wolne) i "cykania" nie słychać
elmanito, zobacz czy u Ciebie też tak jest

Jest nas więcej !
U mnie też czasami pojawia się to wkurzające cykanie, dokładnie tak jak to opisaliście. Dajcie znać jak ktoś ustali przyczynę tych dziwnych dźwięków.

to cykanie moze powodowac wydmuchanie uszczelek kolektora wydechowego

Cykanie może być spowodowane wydmuchaniem uszczelek, czy może spowodować ich wydmuchanie?

Mirczyk-kan oraz zibi-pl,
sprawdzcie obrazek w moim poprzednim poście, bo stąd dochodzi cykanie, nie wiem czy się zroumieliśmy... Proszę o dalsze sugestie.

Jutro sprawdzę czy u mnie odgłos dochodzi z tego samego miejsca. Będę niedługo zakładać tarcze więc przy okazji spytam mechanika o to cykanie

elmanito,

Twój obrazek ewidentnie ukazuje miejsce "tajemniczego" cykania. A jego źródłem jest elektrozaworek na fotce widoczny.
Elektrozaworek ten, to nic innego jak małe urządzonko służące do odpowietrzania układu paliwowego......dokładniej baku.
Opary z baku są doprowadzone do filtra aktywnego powietrza, gdzie poprzez wymieszanie z powietrzem atmosferycznym są zasysane przez silnik.......ale nie zawsze.
Powietrze atmosferyczne zapobiega natomiast wytwarzaniu się podciśnienia w baku, które poprzez ten elektrozaworek podciśnienie panujące w kolektorze ssącym mogłoby stworzyć.

Praca elektrozaworka jest uwarunkowana wieloma czynnikami wynikającymi głównie z właściwego składu mieszanki i obrotami silnika......tu nie gdzie obciążeniem.
Ponieważ pracuje on na zasadzie krótkich przerywanych cykli, może być słyszalny......i nie koniecznie pod maską ale w bardziej wytłumionych miejscach jak np w kabinie. Nie bez powodu elektrozaworek zamocowany jest za pomocą gumy do karoserii, w której jest osadzony.

Innymi słowy, nie ma sięczym przejmować.

Podobne stuki, ale o znacząco mniejszej częstotliwości generują zaworki ogrzewania......coś ala klik, klik......i również bardziej słyszalne są w kabinie auta aniżeli pod maską.

robertbmw, a czy możliwe jest że ten elektrozawór przestaje pracować np jak sie jedzie bez gazu na 2 biegu? A jak doda gazu to znów pracuje?

Tak jest.

Wszystko zależy od składu mieszanki w danej chwili.

Jeśli sterownik silnika unormował już skład mieszanki, to pozwala sobie na włączenie elektrozaworka w wiadomym celu......jeśli skład mieszanki jest trudny do unormowania to załączenie elektrozaworka w tym nie pomoże.
Zatem włączanie się elektrozaworka do pracy jest nieregularne.

Zauważyć też można, że przy uszkodzonej sondzie lambda lub innych podzespołów mających wpływ na skład mieszanki elektrozaworek pracuje rzadziej lub nawet wogóle.

Napewno załącza się kiedy to gwałtowwnie przyśpieszamy pod obciążeniem, lub nawet delikatnie.....ale przyśpieszamy. Podczas stałej jazdy również, ale to już zależy od sterownika.

Precyzyjnie prawidłowych momentów nie określę......nie znam kryteriów z jakimi kierował się programista, ale to co sam zaobserwowałem powinno wystarczyć

robertbmw, no tak tylko u mnie nie jest tak że zawsze sobie cyka przy przyspieszaniu. Raz tak raz nie. Ale fakt że często cyka np po ostrej jeździe gdzie dużo było przyspieszania.

Duże znaczenie ma temperatura silnika, temperatura katalizatora, czyli wszystko co sprzyja mieszance paliwowej. Opary jakie są dostarczane dzięki temu elektrozaworkowi potrafią być cenne.
Podczas jazdy paliwo jest wzburzone i z tego powodu szybciej paruje. Dawniej odpowietrzenia były wyprowadzane na zewnątrz, do atmosfery. Od przeszło dwóch dekad są wykorzystywane do spalania co w dużej mierze nie jest zauważalne i odczuwalne, ale napewno jest ekonomiczniejsze.

Użytkownicy LPG mogą sami potwierdzić jak szybko znika paliwo w baku nawet, jeśli na paliwie nie jeżdżą. Nawet w starych modelach, w których elektrozaworek jeszcze nie ma zastosowania czyli opary są odprowadzane na zewnątrz, podczas jeżdżenia na LPG paliwo również znika w baku w identycznym tempie.

W każdym modelu reguła pracy elektrozaworka jest w pewnym sensie inna.....taka chaotyczna, ale ważne jest to, że w dobrej intencji.

Mimo to źródło cykania zostało określone

robertbmw, wielkie dzięki. Jesteś mega, tylko szkoda że tak mało się udzielasz w poradach mechanicznych a tyle wiesz... Swoja drogą chciałbym żebyś miał swój warsztat gdzieś niedaleko