Witam
Panowie nie będę ukrywał że nie przeczytałem całego tematu i wszystkich wpisów.
Zakładam że znalazło się paru mądrych forumowiczów ale przede wszystkim mądrych użytkowników naszych "dróg" .
Dróg w cudzysłowu bo ostatni ciężko to po czym jeździmy nazwać drogą.....
I kazało się puknąć w głowę.
Ale do rzeczy.
Przeraziło mnie parę wpisów i dywagacje dotyczące daty...
Moim zdaniem sprawa jest prosta , jeśli posiadacz starego ogumienia stwierdza że gumy są stare a ich stan zgodnie z ich wiekiem jest daleki od akceptowalnego, gumy powinny być zutylizowane!!!!!!
Wstydził bym się jeździć na starych zmęczonych zimowych oponach latem przy +30 stopniach.
Wstyd jednak nie jest tak straszny jak stwarzanie zagrożenia, i kij z głupim kierowcą ,bo jak pieprznie w drzewo jednego buca mniej.
Gorzej jak pieprznie w moją kobietę wracającą z dziećmi do domu.
Bezpieczeństwo swoje i innych to podstawa.
Brak wyobraźni i głupie pytania na forum powinny być nagradzane banem
A dlaczego mówię NIE zimowej oponie .....nawet nowej w lecie ?
Inny rodzaj bieżnika do ciepłego asfaltu i do śniegu!
Inny rodzaj gumy , guma miękka która twardnieje przy niskich temperaturach i mięknie w plusowych.
Auto traci przyczepność i trakcję, na zakrętach najzwyczajniej płynie a w autach z napędem na tył szczególnie jest to niebezpieczne.
Cała op[ona pracuje zupełnie inaczej niż przystosowana do wysokich temperatur ,przegrzewa się i do "wystrzału "bardzo blisko..
Zimowa opona latem to wizytówka kierowcy, jego głupoty ,braku wyobraźni ,wiedzy ,biedy,bezmyślności... itp... itd..
Płoń kolego płoń z wstydu, płońcie wszyscy jeżdżący na zimówkach latem Pozdrawiam Krzysiek