BMW Sport

hehehe gwarantuję Ci Jacku że silnik działa bardzo dobrze tylko ma parę kilo więcej do pociągnięcia i na starcie i powyżej 4000 obrotów a moc tą samą. Zwróciłem na tą kolosalną różnicę uwagę po zakupie dzieciowoza gdy musiałem nim kilka dni pojeździć a czerwoną strzałą jeździła żonka. Jak się przesiadłem do mojej 320 to całą drogę do pracy się śmiałem sam do siebie taką miałem radochę z samej jazdy hehehe a silnik dzieciowoza działa idealnie tylko garba ma za dużego bo to turing dodatkowo heh Nie twierdzę że nie masz przyjemności z jazdy swoją niunią ale z tym zadzieraniem z moją czerwoną strzałą to trochę wyluzuj

pozdrawiam
StraHu

Mariusz hehe pewnie masz rację ale kiedyś sobie kupię 530i i będe pozdrawiał laski z 528i hehehe pozdrówka

a może być przyczyną np uszkodzona przepływka ?????

Co Ty kombinujesz...tym autem szalu nie zrobisz jesli chodzi o przyspieszenie...jest za mala moc w porownaniu do masy auta...koledzy dobrze pisza, jest wszystko ok. Przyzwyczaj sie, ze dopiero od 3500-4000 tys./obr cos czuc.

Mam nadzieje, że nie bierzesz tego do siebie, taki żart (nie złośliwy). Sam miałem kiedyś m40b18 i wiem, że demonem nie był i każdy się śmiał. O... Mały silnik, itp. chociaż ja wcale nie uważam, żeby 2.0 był małym i złym motorem.

P.S Wtedy ja będę miał 4.4 V8

nic nie kombinuje tylko dzisiaj zauwarzyłem że przy przyspieszaniu tak troszke dziwnie ciągnie jak by chciała a nie mogła ciągnie takimi falami i właśnie niewiem czy nie jest coś uszkodzone morze ktoś juz kiedyś miał taki przypadek

ARTUR mk II, weź dziewczyne, daj jej stoper i spróbuj się do 100km/h. Jak wynik będzie zbliżony do książkowego, to nie masz się czym martwić.

spoko loko luz i spontan ;P
co by pod maską nie siedziało zawsze znajdzie się wójek z setką koni pod maską więcej i nie ma się co łamać takie życie heh

Artur zrób jak Ci radzi Mario i będziesz wiedział czy coś nie halo czy tak ma być. Tylko ciekawe jaka różnica w stosunku do czasu książkowego jest dopuszczalna zwracając uwagę na wiek auta itp. bo jakaś różnica musi być niestety na niekorzyść.

ps. to ja sobie pożycze od żony 130i i pozamiatane !

pozdrawiam
StraHu

A ja mam 525i 192km i wciąga mnie w siedzenie już przy 2000 obr hahaha

No nie ma co przesadzac tym ze m52b20 za maly do piatki, bo przeciez to rzedowa szostka ze 150 konmi. Co maja powiedziec posiadacze mondeo albo c5 z silnikami 1.8?
Z 320i tez nie ma co rownac bo to chyba ze 300 kilo mniej. 520i nawet w touringu da sie jezdzic w miare dynamicznie ale trzeba sie niezle namachac lewarkiem. W automacie pewnie jest dramat (robili w ogole 520 w automacie?).

A tak OT. Ostatnio chcialem sprobowac przypalic gume moim. Gaz, 5 tysiecy obrotow, strzal ze sprzegla, auto mozolnie rusza, dwojka, trojka, 6 tysiecy na liczniku a jechalem chyba ze 30km/h. Chyba konczy mi sie sprzeglo.