Dzień dobry wszystkim, to mój pierwszy post na forum, mam na imię Łukasz i jeżdżę E46, 320d touring z 2002, 150koni, 236k przebiegu.
W skrócie auto nie odpala, błąd to 4B90, czyli rail pressure monitoring at engine start:
- czy INPA/DISem sprawdzę cisnienie z pompy progowej, czy tylko manometrem? Czy rail pressure z actual values coś mówi o tej pompie?
- czy INPA/DISem ocenię wtryski na tyle, żeby wykluczyć, że to któryś z nich upuszcza paliwo z listwy, czy tylko test przelewowy lub lepiej wyjęcie i wysłanie do serwisu do sprawdzenia?
- czy awaria czujnika impulsów wałka rozrządu może zamiast własnego błędu powodować właśnie 4B90? I do tego problem z rozruchem nie tylko na ciepłym ale i na zimnym silniki?
I dłuższy opis (chyba za długi, ale nie chciałem czegoś ważnego pominąć):
No i właśnie z jeżdżeniem ostatnio mam problem, a dokładniej z odpalaniem i bardzo Was proszę o pomoc. Chcę to sobie na razie spróbować sam zdiagnozować, bo zanim oddam auto do warsztatu chcę wykluczyć prostsze usterki a do tego niezbyt mam zaufanie do warsztatów jeśli chodzi o diagnostykę, ale to temat na inną okazję (w skrócie miałem problem z późnym i gwałtownym załączaniem sie turbo dopiero przy około 3000 obr. Niby znające się na rzeczy warsztaty stwierdzały padające turbo i chcieli je wymieniać/regenerować, czyli jedną z droższych opcji. Sam powymieniałem wężyki podciśnienia, wyczyściłem/wymieniłem elektrozaworki od geometrii i EGR, rozruszałem aktuator i jest o wiele, wiele lepiej). Czyli sam też co nieco umiem zrobić w aucie (głownie dzięki internetowi

), ale nie mam garażu, a w mrozy na dworze kiepsko się pracuje.
Wracając do problemu z odpalaniem - chyba już wszystko w necie na ten temat przeczytałem, mniej więcej wiem czego szukać, mogę wspomagać się INPA/DIS (chociaż dopiero uczę się tego używać), no i chciałbym jakoś to z Waszą pomocą zdiagnozować' a nie wymieniać w ciemno części (chociaż pewnie któraś wymiana by pomogła

).
Błędy to 4B90 (rail pressure monitoring at engine start) i ze 2 razy 4162 (relay pre charge pump).
Możliwe, że złożyło się kilka usterek, objawy są takie:
1) Latem średnio raz w miesiącu nie mogłem odpalić auta, kiedy było lekko przestygnięte, powiedzmy po około godzinnym postoju. Kręcił rozrusznikiem i próbował zapalić, prychał, wykonał ze dwa obroty jakby odpalił, gasł. (podobne objawy jak w benzynowcu przy problemach z iskrą). Właściwie jedyną pewną metodą było poczekanie aż całkiem przestygnie, czasem działało naprawdę długie kręcenie. Po odpaleniu pracował normalnie. Błędów wtedy nie sprawdzałem, w warsztacie po opisie podejrzewali którąś z pomp paliwa, kazali wrócić jak problem będzie częstszy. Teraz po lekturze forum podejrzewam, że to bardziej objawy padniętego czujnika impulsów wałka rozrządu.
2) Teraz doszedł drugi problem z odpalaniem, pojawił się odkąd jest zimno, czyli koniec listopada. Auto coraz częsciej nie zapala, nieważne czy zimne czy ciepłe (Czasem nawet zaraz po jeździe). Inaczej niż poprzednio teraz nawet nie próbuje zaskoczyć w czasie kręcenia, więc podejrzewam problem z paliwem (potwierdzałby to błąd 4B90). Czasem zapala dość szybko (ale jednak dłużej niż powinno. U mnie trwa to minimum 4-5 sekund kręcenia). Jak nie zapala to podłączam kable zapłonowe do innego auta i po dłuższym kręceniu zazwyczaj zapala. Pod koniec roku nawet tak się nie udało. Mechanicy u których zazwyczaj coś robię nie mieli czasu na zajęcie się autem, więc zamiast szukać innego warsztatu sam zacząłem sprawdzać pompy paliwa. Tą w baku wymieniłem, bo kiedy ją wyjałem i podłączyłem pod 12V to owszem buczała, następowało szarpnięcie przy podaniu zasilania, ale nie za każdym razem zaczynała pompować płyn (sprawdzałem wodą i później denaturatem, bo chciałem ją tylko wypłukać i zamontować z powrotem), czyli chyba się zawieszała. Zasilanie we wtyczce było prawidłowe. Po wymianie na kilka dni było lepiej, ale nadal potrzeben było zbyt długie kręcneie (4-5 sekund) a teraz znów problem powrócił.
Pompę progową słychać. Filtr paliwa był wymieniany rok temu, czyli jakieś 20k km temu.
Kilka pytań:
1) Czy awaria czujnika wałka rozrządu może nie wygenerować odpowiedniego błedu na komputerze (na forum niektórzy piszą, że błedu nie było, a wymiana czujnika pomogła)? Czy może za to powodować błąd 4B90 ?
2) Jak u mnie sprawdzić ciśnienie pompy progowej, tylko manometrem? DISem tak jak tutaj się nie uda?
https://www.youtube.com/watch?v=pxonU-YRIm8 (nie jest napisane, ale to chyba test dla wersji DDE4 (czyli 136 koni?), nie do zrobienia w DDE5?)
3) Czy to co INPA pokazuje w actual values jako rail pressure może być jakąś wskazówką (w czasie kręcenia rozrusznikiem, jeszcze zanim auto odpali)? Zaraz po przekręceniu kluczyka jest tam 2bary, czasem skacze na 4,7 (ale właśnie bez wartości pośrednich, więc nie wiem, czy ten pomiar jest wiarygodny). Natomiast w czasie kręcenia, kiedy auto nie może zapalić, zapotrzebowanie jest na około 500barów, a zmierzone około 100-120barów, ale nie wiem, czy te wartości są wiarygodne zanim silnik ruszy. Kolejność przepływu paliwa jest taka o ile dobrze wyczytałem "pompa w zbiorniku 0,5 bara"->"pompa progowa 4,5bara"->"zawór na pompie wysokiego ciśnienia"->"pompa wysokiego ciśnienia (i tutaj sa dwa tryby regulacji ciśnienia"->listwa->wtryski.
Głównie chodzi mi o to, czy z wartości z INPY coś można powiedzieć o pompie progowej. Czy przy za niskim ciśnieniu paliwa z tej pompy dochodziłoby ono w ogóle na listwę, czy zatrzymywałoby sie na zaworze przed pompą wysokiego ciśnienia? Wtedy INPA powinna pokazywać 0 barów na listwie?
Jak silnik już odpali i w czasie jazdy zapotrzebowane i zmierzone ciśnienie na listwie są w miare zgodne. Korekcji na wtryskach też nadmiernych nie ma (przy spokojnej jeździe dużo poniżej 1, przy mocnym przyspieszaniu na jednym przekroczyło 2, ale to też nic wiarygodnego do oceny wtrysków, prawda?)
4) czy pompa progowa mimo tego, że ją słychać może dawać za niskie ciśnienie? Czy ciśnienie może też zależeć od przekaźnika, czyli chociaż ją załącza, to np daje za niskie napięcie? Jak ta pompa działa? tylko włącz/wyłącz, czy też ma możliwość regulacji ciśnienia jakie podaje (gdzieś tak wyczytałem, ale może chodziło o 330d?)? Gdybym chciał sprawdzić napięcie zasilające tę pompę, to powinno być 12V?
Plan mam taki, żeby w tej kolejności sam lub w warsztacie sprawdzić:
- przekaźniki za schowkiem
- filtr paliwa
- cisnienie przed pompą progową (do baku wstawiłem zamiennik niestety, może już padł po tych kilku dniach) - powinno być 0,5 bara?
- ciśnienie na pompie progowej i za filtrem (głównie ją podejrzewam, mogłem ją dobić długim kręceniem bez paliwa z niedziałającej pompy w baku) - 4,5 bara najlepiej, nie mniej niz 3 ?
- test przelewowy wtrysków (dam radę samemu? po prostu zakładam swoje przewody paliwowe powrotne z wtrysków, wkładam je do 4 pojemniczków i jak którys wyraźnie więcej naleje to jest podejrzany? coś jeszcze muszę od silnika odłączyć tak jak Roger tutaj
https://www.youtube.com/watch?v=GHqlGaclt3w ?
- zawór ciśnienia na listwie i czujnik ciśnienia - ale przecież chyba dwałaby jakieś problemy przy działającym silniku, czy tylko przy odpalaniu?
- pompę wysokiego ciśnienia -j/w
- wtryski po ich wyjęciu - tu też coś może być, bo auto wydaje mi się, że trochę za dużo pali (9-10 po mieście ale na krótkim dystansie, 7,3 w trasie), dymi na czarno przy wdepnięciu)?
coś jeszcze?
Pozdrawiam,
/Łukasz