Witam,
Po oddaniu samochodu do mechanika stwierdził że brakuje mi w silniku gruszki i przez to moc samochodu może być trochę mniejsza (?).
Powiedział mi żebym kupił gruszke to będzie poprawa. Gruszke kupiłem jednak on przy instalacji gruszki złamał jeden dzyndzel na który zakłada się wężyk któredy powietrze wychodzi.
Stwierdził że gruszka to nic innego jak pusta przestrzeń i zaślepił ten dzyndzel który ułamał i PRZED wejściem do gruszki zrobił trójnik przez co niby nie ma być różnicy w działaniu a powietrze ma się tam sprężać czy cos.
Przyznam że teraz jak jeżdze samochodem to czasem jest ok, a czasem jest tak że jak chce dać gazu obojetnie czy 2.3.4.5 bieg to praktycznie w ogóle nie ma mocy i nie chce się rozpędzać a po chwili znowu jest jest ok,
Pytanie:
1. Czy zdemontować całkowicie gruszke? jaki to ma wpływ na silnik?
2. Kupić drugą gruszkę?
3. Inne pomysły?
poniżej schemat co i jak:
