Witam .Dwa dni temu mialem maly incydent na drodze-zajechal mi droge jakims durnym passatem wiec ostro po hamulcach ,odbicie na bok i niestety -felga do malowania nie duzo ale pewnie trzeba cala i COS SIE STALO!!!! ja jej w gaz a ona jak by ciognela plug,z gorki to sie toczy slabo,przy ruszaniu potrzebuje dopigu wiekszego niz zwykle.jak juz ja troche rozpedze to idzie ale obrotow i paliwa potrzebuje . Zmieniam bieg to czuje jak ja trzyma
jakis czas temu mechanik powiedzial ze tarczki i klocki do wymiany -przod i trzyma ja tez z przodu chyba bo takie mam odczucie.
-czy to moze byc wina cienkich klockow i tarcz ktore jeszcze dostaly w kosc ta akcja i teraz juz sie zablokowaly, czy moze szukac tego gdzie indzie-
-skrzypi mi tylny amorek lewy-mam sprezyny sportowe wszedzie,i lewa oponka sie sciera od srodka,
chlopaki pomocy -mieszkam na wyspie i jezdze ladna chyba 318i z 94r
jaka macie opinie o tych autkach?
Pozdrawiam chlopaki
