BMW Sport

Witajcie. Pojawił się taki problem, że samochod od jakiegos czasu zaczął piszczeć tak jak świerszcz tylko nie jeden ciągły pisk tylko właśnie świerszczyk. Na pewno to nie klock/tarcze/łożyska bo to bez różnicy czy samochód jedzie czy stoi. Piszczenie występuje w okolicach 2tyś obrotów. Tak samo na Pb jak i na LPG więc wtryski odpadają. Po przejechaniu niedługiego dystansu rzędu kilku km piszczenie cichnie, wróciłem do domu po około 5km gazowałem pod garażem ale czasami tylko ciut ciut zapiszczało, muszę jeszcze sprawdzić jedną rzecz ale to jutro czy tak się dzieje na włączonym wentylatorze od nawiewu, bo gdzieś wyczytałem że komuś takie coś tarło tylko tu pojawia się pytanie jaki to miałoby wpływ na obroty silnika i szczerze mówiąc to raczej z przodu samochodu, zastanawiają mnie jeszcze paski, bo kiedyś przy wymianie termostatu zalałem pasek od alternatora. Miał ktoś kiedyś coś takiego, lub bardzo podobnego? Jeszcze na myśl mi przyszedł napinacz a raczej rolki ale nie jestem pewny.

Może zdjąć pasek i sprawdzić rolkę czy piszczy?

ktoras rolka ci piszczy;ub łożysko, u mnie łozysko od wspomagania kierownicy próbuje zalewac je olejem strzykawka ale pomaga to na gora tydzien i spowrotem swiergota. Bede musiał dać na serwis i przy okazji zmienić pasek wieloklinowy bo juz w nienajlepszym stanie jest.

No to jutro zobacze co z rolkami i dam znać, a dzisiaj dobrej nocki życzę

Hejże ludzie Zdjąłem dzisiaj pasek i tak, rolka luzów nie ma, ale też nie wiem powinna prawidłowo działać, czy po zakręceniu palcem powinna luzno sie obracac czy nie? Bo tyle ile przekrece palcem to się przekręci i od razu staje w miejscu? Czy to czasami nie jest za ciasno?


Edit: Po zdjęciu tej osłony na rolce co przykrywa śrubę rolka chodzi luźniej, i zauwazyłem ze za rolką od strony napinacza nie ma częsci nr 20 z tego linku http://www.realoem.com/bmw/pl/showparts?id=AM11-EUR-12-1998-E46-BMW-320i&diagId=11_2190. Nie wiem czy to tylko ma robić za osłonę czy dystansować też rolkę bo tak trochę jakby tarła o napinacz

To chyba jednak nie napinacz ani rolka, dzisiaj spokojnie sobie odpaliłem posłuchałem wszystkiego co i jak sie dzieje i tak:
Po szybkim ale minimalnym dodaniu gazu dosłownie musięcie ręką pedała zanim silnik złapie jeszcze wyższe obroty dochodzi taki dzwiek syczenia, tak jakby lewe powietrze a przy jakichś obrotach zaczyna szybko świstać i chyba to tak słychac, Jakaś uszczelka czy coś przy przepustnicy?