BMW Sport

Witam, mam (kolejny) problem z betką, mocno dymi na zimnym silniku.
Więc zacznę od tego, że jak odpalam auto przy 10 stopniach na dworze to strasznie mocno dymi, jak przygazuje to nie widzę za sobą drogi, nie jest to para wodna ponieważ cały czas to się unosi w powietrzu i nie znika za szybko, potem jak jest już rozgrzany silnik to ustępuje to dymienie chyba, że postoi 2 minuty w miejscu na "N" to wtedy widzę jak znowu wydostaje się biały dym z rur, dodam, że za każdym razem kiedy odpalam silnik nawet jak jest rozgrzany to wyleci dosyć dymu z rur. Kończąc moją opowieść powiem, że uszczelkę pod głowicą miałem wymienianą, potem uciekał mi płyn chłodniczy i sięokazało że to zbiorniczek wyrównawczy ma delikatne pęknięcie przy czym jeszcze raz sprawdzili uszczelkę po miesiącu i było wszystko okej z znią więc uszczelka pod głowicą odpada.
Pozdrawiam, i czekam na zacne i pomocne odpowiedzi

Czy są jakieś inne objawy? Ubytek mocy? Nierówna praca zaraz po odpaleniu? Czy auto stoi na dworze?

Jeżeli nie masz żadnych innych niepokojących objawów i możesz odkręcić korek wlewu oleju na odpalonym silniku (odma - ok) ani nie ubywa Ci płynu chłodzącego (uszczelka - ok, głowica - niepęknięta) to prawdopodobnie trzeba jeździć i nie narzekać.

Mamy teraz wyższe temperatury - rozgrzej silnik, daj parę razy w podłogę i zobacz czy wtedy na postoju zaczyna dymić. Większość aut, które stoi na dworze po prostu dymi dopóki nie wydmucha wszelkiej wilgoci z ukł. wydechowego i o ile katy dość sprawnie się osuszają, bo mają temperatury robocze rzędu kilkuset stopni, to już dalsze części układu w tym tłumik końcowy mogą się osuszać przez znacznie dłuższy czas jeżeli silnik nie pracuje na wyższych obrotach.

Ostatnia kwestia - czy ten biały dym śmierdzi? Benzyniak z katami nie powinien emitować jakiegoś rażącego smrodu o ile nie dostaje do komór spalania innych "gratisów" w postaci płynów eksploatacyjnych.

Jak odpalę to przez 5 sekund się cała buda trzęsie, auto stoi zaparkowane w garażu, przyjeżdżam do pracy na rozgrzanym silniku nic nie dymi po ośmiu godzinach w pracy wychodzę odpalam a to naglę chmury dymu, jak odpalę w garażu to też dymi ale znacznie mniej.
Odma wyczyszczona, śmierdzi trochę olejem albo spalinami, ktoś mi mówił że jak mam dziurę delikatną w tłumiku czy coś to mogą wracać spaliny i dlatego tak śmierdzi więc się nie przejąłem tym za bardzo.
PS. chyba nie mam katalizatora mam tylko po jednej puszce na każdej rurze wydechowej i na końcu oczywiście muffler, zaraz dodam filmik z wczorajszej jazdy na zimnym silniku, bo człowiek to jednak wzrokowiec.

A oto filmik przepraszam was za jakość ale ciężko samemu w czasie jazdy coś nakręcić, proszę o wyrozumiałość.

Naprawdę nikt nic nie podejrzewa?

Oleju ile wcina ??

odepnij odme zatkaj podcisnienia i sprawdz co bwdzie, wypusc gazy spod pokrywy pod silnik.

zobaczysz moze ssi z bagnetu olej....

albo az tak zle uszczelniacze zaworowe ????

ktory rok???

Oleju dolewam litr na 2500 km, co do odmy to ja całą wyczyscilem , rok 2001 , a który wężyk od odmy wypiac ten przy pokrywie na samej górze ?

no tym duzym grubym wydostaja sie opary spod pokrywy.

musisz zblokowac podcisnienie czyli ten cienki podwojny na gorze kolektora

wtedy masz pewnosc ze nie zasysa tedy z bagnetu poprzez odme.

okej, jutro rano spróbuję to zrobić i dam znać jak tam mi poszło

Witam , sprawdzając dise czy jest okej spojrzałem do kolektora ssacego i zauważyłem że w środku znajdują się kropelki płynu chłodniczego, co może być przyczyną tego i czy przez to może mi tak dymic? Pozdrawiam