Witam wszystkich uzytkownikow, jestem nowy na forum, dlatego jezeli cos pisze nie tak, prosze nie złośćcie sie na mnie

Od kilku dni mam ogromny problem z zawieszeniem tylnym w E46 99r. 320d w sedanie
Zamieszczam foty, by lepiej było widac co i jak, lecz po krotce - amory ja ok - jest to nowy SACHS, jednak to juz 2 para poduszek, ktore maja obudowe metalową a srodek oczywiscie gumowy, jakby tuleja wprasowana w obudowę. Poprzednim razem wyszły one do góry przebijając wykładzine w bagazniku, kupiłem drugie i w tych wyszły w dół czyli w nadkole.

Co jest nie tak? Jak mogą sprzedawac takie czesci? A moze to nie te? Jak nie te jak niby do e46 - nie wiem co robic, czy do salonu dzwonic gdzies po jakies oryginały, naprawde jezeli mozecie - pomozcie

Poprzednie zostały u mechaniora ktory zmienial zawias na KYB, jak to sie rozwalilo to zakupilem SACHS i nowe oidboje i robie teraz sam jednak dzieje sie wciaz to samo......pod wpływem ciezaru na zwyklej drodze po 10-40km wywala mi pręt amora albo do srodka albo na zewnatrz auta.
Jest to 320d z 99roku wiec nie wiem moze dają mi czesci od face-liftu? Jezeli wyszły w bagazniku to amor był za długi? Jezeli teraz wyszły nad kołem to SACHS jest za krotki? Naprawde nie wiem czesci dobrane z tabeli ksiazki itp itd,,,