Witam
Jestem posiadaczem BMW E39 KOMBI 252d 2001r. po liftingu i mam problem z wiskozą. Jesienią gdy ją kupiłem mój mechanik stwierdził, że wiskoza jest zepsuta i trzeba wymienić i tak zrobił a akurat był okres zimowy więc na zewnątrz zimnoooo i temperatura silnika była tak wysoka jak to w zimę bywa ;-/ A teraz mamy wiosnę i na zewnątrz cipluteńko więc się zaczął problem z wiskozą opiszę to tak, że silnik do 72-78oC rozgrzania nic nie słychać wszystko pracuje super i bez problemu ale jak przekroczy tak ponad 80oC to zaczyna się jednym słowem wialnia pod maską, wiskoza spina się na maxa zacząłem dochodzić co jest nie tak po wizycie w serwisie BMW stwierdzili, że mój mechanik ma nie pokolei w głowie bo włożył wiskozę od 3 litrówki dogadałem się z mechanikiem z serwisu i zmienił mi na wiskozę firmy VEMO na 100% do tego modelu i sprawna ale co z tego jak wyć wyje dalej jak silnik łapnie temperaturę a znowu jak wieczorkiem jest chłodno i jeździć spokojnie temperatura silnika spadnie do 70-72oC to jest wporządku, albo jak zatrzymam się i ruszam i zaczyna wyć przy dodawaniu gazu, dociska pedał na maxa i słyszę jak przy 4000obr./min. wiskoza się wyłącza ale jak się zatrzymam to znowu zaczyna wyć; to samo jest na trasie jeśli zwolnię naprzykład do 60km/h i dodaję gazu tak samo zaczyna wyć.
Dodam, że termostat został wymieniony na nowy bo gdzieś tam miał delikatny przeciek. Wspomnę jeszcze (bo bardzo dużo czytałem na forum ale nie wiem czy to ma jakieś powiązanie z tym), że temperatura na wskaźniku deski rozdzielczej nie trzyma się na samym środku w pionie ale delikatnie przechylona jest na prawą stronę i tak jest zawsze odkąd ją kupiłem; nie ma żadnych wahań, że wychyli się bardziej czy mniej tylko porostu wychyla się delikatnie w prawo i tak stoi.
Proszę o pomoc bo już nie wiem co mam robić ;-(