Witam
Przerabiam ostatnio jak dla mnie spory problem.
Mam Bmw e36 1.8 Pb/Lpg 91r. Po przejechaniu ok 10 km auto gaśnie. Gdy auto jest zimne bez problemu odpala czy to na gazie czy na benzynie z tym, że na gazie lekko szarpie na pb jest ok do póki się nie zagrzeje. Obroty silnika trochę są nie wiedzieć czemu wyższe niż zwykle ok 1300. Po przejechaniu ok 10km samochód gaśnie i nie dosyć, że nie można go odpalić na Lpg to na Pb tyż nie

Po odstaniu swego jakieś 25 min auto z trudem odpala na Pb w trakcie można przełączyć na Lpg ale te nieszczęsne 10km i powtórka wydarzeń. Ratowałem się i wykluczam usterkę: przepływomierz, silnik krokowy, kopułka, kable, palec, świece. Jeżeli chodzi o podciśnienia to to co widać z góry i można zmacać jest ok. Dzieje się tak odkąd najnormalniej w świecie strzeliła z gazu. Sprawdzałem iskrę w trakcie gdy nie trybaju auto i iskra być. Ma ktoś pomysły? mile widziane. W zamian dozgonna wdzięczność.