BMW Sport

Witam
panowiepomozcie
smierdzi mi z klimy czasami skarpetami
pewnie jestzagrzybiona
czy mozna ja samemu odgrzybic
np czyms takim
czy ktos uzywal tego????
http://www.allegro.pl/item205220826_pro ... zacji.html

pozdrawiam

Pewnie ze można samemu.
Odgrzybiałem kiedyś układ za pomocą tego preparatu i nie przyniosło to większych efektów.

Osobiście polecam Ci coś takiego http://www.allegro.pl/item201798497_odg ... 10min.html

Niby to samo (zasada stosowania nieco inna) ale daje to jakieś efekty.

Hehe, moja żona też niedawno powiedziała, czy gdzieś w naszym samochodzie nie zapałętała się moja jedna skarpetka, której brakuje do pary

Podobno lepiej jechać i zrobić to w profesjonalny sposób. Samo odgrzybianie to ok. 70- 80 zł, a na pewno lepszy efekt będzie.

Używałem tego CRC w vw pasku B5 i przyniosło efekty - wozek byl z Holandii, a po włączeniu klimy dziwnie "zieleniną" waliło. Przeczyściłem i spokój.
Inna sprawa, że lepiej wydać 80-100 zł i oddać auto do "fachowca". W Warszawie przy Regulskiej 56a jest godny polecenia zakład od klimy. Nazywa się bodajże "Auto Elektro Centrum" - tel. (022) 6626890. Paru moich znajomych było i żaden nie żałował.

marcin004, dzięki Tobie wreszcie zamowilem ten odgrzybiacz

P.S jak przetestuje to opisze wrazenia. Napewno nie bedzie to to samo co w firmie, gdzie rozbieraja kanaly itp ale zawsze cos

witam
Jimsonweed, a powiedz co to za preparat cos blizej ten CRC
to jest dokladnie ten co w moim linku wystepuje
jakies blizsze informacje na temat czyszczenia na co zwrocic
uwage itd. mile widziane
wszelkie inne sugestie rowniez
pozdrawiam

Moje doświadczenia z czyszczeniem klimy opieram jedynie na czyszczeniu passata b5 pianką crc w sprayu według instrukcji znajdującej się tutaj: http://www.forum.vw-passat.pl/topics16/ ... ight=klimy
Inna sprawa, że co czyszczenie to inna metoda. Kumpel czyścił w mondeo za pomoca jakiegoś aerozolu firmy bodajże Wurth (?) - włączał klimę na zamknięty obieg, zamykał okna i drzwi, włączał aerozol na 10-15 minut i średnio mu pomogło. Ja ten specyfik (po wymontowaniu filtra i dokładnym w miarę wyczyszczeniu kanałów odkurzaczem) wstrzeliłem - zgodnie z instrukcją - we wszystkie kanały od strony kabiny i filtra. Niestety jak się dobrać do klimy w e36 nie mam zielonego pojęcia bo moja bejca ma "klimę elektryczną" o nazwie "otwarte okna"
Co do środka to był dokłądnie ten. Ino troszkę tańszy bo pojemność była coś ok. 250-300 ml.

Sluchaj a jeszcze jedno
bo napisales ze "wstrzeliłem - zgodnie z instrukcją - we wszystkie kanały od strony kabiny i filtra"
to znaczy ze w kanaly nawiewu tez dmuchales????
bo w intrukcjach wszystkich jest napisane ze jedynie preparat sie wstrzykuje w kanaly przez ktore powietrze jest zasysane do obiegu klimy, a nie w kanaly przez które wylatuje na samochód juz schlodzone
a Ty we wszystkie wstrzyknołeś i w te i w te????
aha i czy ten srodek o pojemnosci 250-300ml to jest na jedno czyszczenie???
caly sie wstrzykuje???
pozdrawiam

Wstrzykiwałem także w kanały nawiewu, bo w opinii forumowiczów paska wstrzykiwanie w sam przewód zasysający gó#$% pomagało i smród jak był tak był. Pisząc "zgodnie z instrukcją" biegało mi o doświadczenia ludzi z forum m.in. ze wskazanego przeze mnie tematu - sorry za nieścisłość. Po maxymalnym wepchnięciu rurki do przewodu nawiewu przytrzymałem przycisk puszki jakieś góra 2 sekundy i po każdorazowym wstrzyknięciu cofałem rurkę o jakieś 3 cm i znów 2 sekundy psikania. W przypadku pierwszego kanału (od drzwi kierowcy) psiknęło mi się troszkę za dużo i pianka wypłynęła przez włącznik świateł Ale po wysuszeniu przełącznik działał - nie udało mi się go spieprzyć. Inna sprawa, że jak już mówiłem - swoje doświadczenia opieram na pasku a nie bmw i nie wiem, jak np. zareagowałby włącznik świateł w bmw gdyby został przez przypadek zalany pianką. Zużyłem praktycznie 99% puszki - wlot do klimy, nawiewy na desce i nawiewy na podłodze przód i tył.