harnas621 napisał(a):
siem - tarcz z tylu na bicie szybko nie wyczujesz -predzej na kierze czujesz przednie
Wyczuje, bo jak miałem przekoszone z tyłu, a z przodu nowe, to dalej czułem drgania do póki nie wymieniłem tych z tyłu.
harnas621 napisał(a):
ustaw auto na prostym na luzie i bez hamulca recznego -wcisnij nozny i probuj auto pochnac po wyjsciu z auta -jesli hamuje to ci cylindry ham nie puszczaja -podobnie sprawdz reczny czy sie cofa
Stanąłem na lekkim wzniesieniu, efekt podobny. I tak jak napisałem - "ręczny" odbija dopiero po przejechaniu dobrych paru metrów, "nożny" działa jak należy.
Niebawem zaprowadze auto do jakiegoś serwisu, bo mnie już trafia z tym. Ostatnio podczas tych deszczów, auto stało 2-3 dni nie ruszane, pod chmurką. Tylne tarcze pokryły się rdzą, która nie zeszła całkowicie już od paru dni, mimo codziennej eksploatacji pojazdu. Nie wiem co jest z tymi tylnymi tarczami. Chyba nie kupie już TRW, choć na forum mi je polecali. Nieraz czuć ledwie wyczuwalne drgania pod pedałem hamulca. Podejrzewam, że są już one lekko pokrzywione (jak obracałem jednym z tylnych kół na podnośniku, to klocek delikatnie obcierał o tarcze tylko w jednym miejscu). Może to przez to, że ten cholerny ręczny się na nich zapiekał? Nieraz nawet ciężko było ruszyć po nocy

. Myślałem, żeby je może przetoczyć. Ma to jakiś sens w tym przypadku?