Spider IRL napisał(a):
BMW 320D 99rok 136hp, ciężko paliła jak była zimna to kopciła na siwo jak smok, nie reagowała na pedał gazu, spaliny miały zapach nie przepalonej ropy
Niema sensu upierać się że
Spider IRL napisał(a):
nie będę ponosił kosztów zwalania głowicy z silnika który nienagannie pracował....
Żaden rzeczoznawca nie napisze ekspertyzy pod tym kontem.
Swoją drogą, po objawach osobiście na samym początku obstawiłbym wtryskiwacze, pompa ma wytworzyć odpowiednie ciśnienie, a nie dawkować paliwo.
harnas621 napisał(a):
jeszcze jedno - zeby urwana czesc wyjac nie trzeba glowicy sciagac bo niby jak po zdjeciu owy wtryskiwacz wyjma skoro z drugiej strony jest tylko otworek na koncowke wtryskiwacza - niech ci to logicznie wytlumacza
To ja Ci wytłumaczę
Elementy takie jak końcówka wtryskiwacza, czy rdzeń świecy żarowej jak wiadomo wystają w komorze spalania, poddawane są tam działaniu wysokich temperatur. W przypadku uszkodzenia wtryskiwacza, z reguły, wytrąca się mnóstwo substancji smolistych, oraz wzrasta temperatura spalania. Wtryskiwacz umieszczony jest w precyzyjnie dopasowanym otworze w głowicy,osadzająca się sadza i nagar skutecznie uniemożliwiają cofnięcie końcówki wtrysku (świecy żarowej) przez owy otwór. Do tego dochodzi zjawisko "puchnięcia" zwiększania objętości materiału pod wpływem temperatury (spróbuj sobie porządnie przywalić w palec, a po chwili zdjąć z niego obrączkę np.

).
Po zdjęciu głowicy, oszlifowaniu urwanego elementu, będzie można wybić końcówkę "od tyłu".
Są oczywiście sposoby na wyciąganie takich elementów, ale nie urwanych.
harnas621 napisał(a):
zeby urwana czesc wyjac nie trzeba glowicy sciagac
Masz na myśli rozwiercanie i wykręcanie za pomocą wykrętaków
Powodzenia. Ciekawe jak pozbędziesz się wiórów z komory spalania, i zagwarantujesz że gniazdo wtryskiwacza nie ulegnie uszkodzeniu??
W ramach przykładu. Zadzwoń do ASO Mercedesa i zapytaj o wymianę świec żarowych w silniku CDI (np. 2.2) po przebiegu ponad 120 tyś. Zanim się do tego zabiorą, odpowiedzą Ci że aby wymienić świecę należy zdemontować głowicę

Zgadnij dlaczego??
lookier napisał(a):
Wiem wiem, moze przesadzam, ale teoria o zapieczonym wtrysku, ktory tydzien wczesniej byl wykrecany do mnie nie przemawia,
A gdzie mowa o takiej czynności??
Spider IRL napisał(a):
miesiąc wczesniej ja osobiście wykręcałem swiece
Świece to nie wtryskiwacze.
Moja rada
Cytuj:
wez tabletki na uspokojenie ,zeby podczas rozmowy szlag Cie nie trafil, i idz na rozmowe z...
Rzeczoznawcą.
Jeżeli zakład popełnił błąd to będą przy nim inaczej rozmawiać. Koszt części i tak będziesz musiał pokryć, co do robocizny, wszystko zależy od kwoty, osobiście nie zapłaciłbym więcej jak 200zł.
Problem jest taki że nieważne Polska czy USA fakturę musisz opłacić, aby móc dochodzić swoich praw przed sądem
Rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale nie potrzebnie zacząłeś wojnę. Kłótnia do niczego nie prowadzi w takiej sytuacji.
Spider IRL napisał(a):
Po krótkiej kłutni przez telefon serwis gdzie stoi samochod powiedział ze kosztami i tak mnie obarczą
Zamiast krzyczeć trzeba było odrazu spokojnie kazać im nic nie ruszać dopuki nie zobaczysz wszystkiego na własne oczy. Potem zabrać ze sobą tego mechanika.
Wtryskiwacze tak jak i świece mają prawo się zapiec. Zastanawia mnie tylko jak udało im się go urwać

Z odpowiednim sprzętem da się zdemontować nawet zapieczone wtryskiwacze.