ADi-82 napisał(a):
renoraines napisał(a):
ADi-82 napisał(a):
aż do ostatniego razu, dostałem 200zł mandatu (fotoradar) + 80zł kosztów sądowych (jak się okazało po przyjściu mandatu do domu
Po jakim czasie od momentu popełnienia wykroczenia dostałeś mandat do domu?
uwaga... dokładnie po roku dostałem wezwanie na policję... przyznałem się do winy i odczekałem kolejne 2 miesiące zanim przyszedł mandat (już z kosztami sądowymi)

Pytam, bo czytałem niedawno artykuł o mandatach z fotoradarów. Napisane było, że w przypadku zdjęcia wykonanego fotoradarem postępowanie mandatowe trwa 30 dni,
ale nie od daty wykonania zdjęcia, ale ujawnienia wykroczenia. Za ujawnienie przyjmuje się moment zapoznania się policjantów ze zdjęciem. Od tego momentu policja ma 30 dni na wykrycie kto prowadził pojazd i ukaranie tej osoby mandatem. Jeśli nie zdążą w tych 30 dniach, sprawa trafia do sądu. Jeśli nie zostanie sprawa przekazana od sądu w ciągu 1 roku od momentu ujawnienia wykroczenia, sprawa przedawnia się.
To jest kolejny przykład jak prawo dyma obywateli, żeby tylko wyciągnąć pieniądze:
1) od momentu ujawnienia wykroczenia - nie mamy kontroli nad tym kiedy będzie ujawnione wykroczenie. Gdyby było od daty popełnienia wykroczenia to wiadomo sprawa, na zdjęciu jest data i godzina i od tego dnia liczy się 30 dni,
2) sprawa trafia do sądu - sądze, że celowo, gdyby chcieli to by zatrudnili ludzi do pracy, ale po co, skoro zatrudnienie kosztuje,a skierowanie sprawy do sądu oznacza dodatkowe pieniądze za koszty sądowe. Jak w tym wypadku 200 zł mandat, 80 zł koszty sądowe, które wynoszą 40 % mandatu.