Fryderyk napisał(a):
Co by nie mówić, pan
qqiz rozsądnie pisze.
Nie popada w skrajności, co mi się bardzo podoba

renoraines napisał(a):
już proste masy Ciebie popieraja, co widac powyżej
No tak
renoraines napisał(a):
Problemow nie stwarza Panstwo, ale korporacje, bo nepotyzm jest własnie kryterium doboru, a nie rzetelna wiedza kandydatów. Nie zycze nikomu, zeby go operował mierny chirurg, ktory został chirurgiem, bo jego ojciec i dziadek byli lekarzami czy tez prowadzil jego sprawe nieudolny prawnik, ktory dostal sie na aplikacje, bo pochodzi z prawniczej rodziny.
Chyba nie czytałeś jednak mojego poprzedniego posta albo ja źle się wyraziłem. Spróbuję więc jeszcze raz:
to Twoje ukochane państwo ustanawia przepisy faworyzujące korporacje!
Czy nie rozumiesz, że gdyby nie specjalne ustawy, to mógłbyś wykonywać zawód np. adwokata?
Korporacje bronią dostępu do zawodu,bo to ich kasa, a robią to dzięki ustawom stanowionym przez Twoje państwo.
Czaisz?
Nie dzieje się tak, że kilku prawników stwierdza, że tylko oni mogą wykonywać zawód i tylko oni dopuszczają do korytka nowych. To państwo ustanawia prawo, które daje im takie przywileje i kompetencje. I to państwo siłą swego aparatu przymusu pilnuje respektowania tego prawa. Tak się składa, że gdybym otworzył kancelarię adwokacką, to nie żaden adwokat ani jego dziadek czy ojciec zrobią mi krzywdę, tylko Twoje państwo, rękami swoich urzędników, policji i innych organów.
Z tego wszystkiego wypływa logicznie wniosek zupełnie przeciwny Twojemu, a mianowicie taki, że im mniej regulacji państwa tym lepiej.
Chcesz naprawiać system kolejnymi kasami fiskalnymi zamiast likwidować obecne.
Chcesz wprowadzać kolejne regulacje i ograniczenia zamiast walczyć z obecnymi.
Jeśli boli Cię nierówność w łożeniu na utrzymanie państwa, to z pewnością poprzesz moją opcję, czyli podatek kwotowy - każdy tyle samo
renoraines napisał(a):
qqiz napisał(a):
renoraines napisał/a:
Wczesniej Polska była zależna od ZSRR, a obecnie od UE.
Proszę, nie posuwaj się do tak bolesnej demagogii!
Czy nie widzisz różnicy między Katyniem, mordowaniem AKowców, działaniami NKWD i fałszowaniem wyborów a obecnym stowarzyszeniem z UE?
Nie jestem zwolennikiem eurolandu, ale podobne porównania są co najmniej nie na miejscu!
Otoz Ty jestes demagogiem liczącym na łatwy poklask publicznosci, już proste masy Ciebie popieraja, co widac powyżej . Dodatkowo przemawia przez Ciebie populizm, bo głosisz poglądy bez analizowanie ich sensu. ZSRR to nie tylko stalinizm, terror, Katyn , NKWD itp, to nie tylko historia, ZSRR to takze system gospodarowania, którego teoretyczna podstawa była idea Marksa o zarzadzaniu gospodarką ‘’jak jedna fabryką’’, a kierunki polityki gospodarczej wyznaczały wladze centralne. Gospodarka planowa, nakazowo – rozdzielcza, centralne wladze ( Moskwa, Bruksela), które wyznaczaja poszczegolnym krajom zadania i przydzielają środki na ich realizację. Na tej samej zasadzie co ZSRR działa UE. Jesli nie rozumiesz, ze wczesniej była gospodarka kierowana z Moskwy, a obecnie jest sterowana z Brukselii, to już nic na to nie poradzę.
Widzę, że miotają Tobą sprzeczności. Z jednej strony kasy fiskalne i redystrybucja dochodu są dobre, a zaraz z drugiej złe.
Pora by się zdecydować.
A co do samego porównania ZSRR i EU to serio uważasz je za trafne?
Na tej zasadzie możesz do ZSRR porównać 99,9% obecnych organizmów państwowych, bo wszędzie niestety jest jakiś element sterowania gospodarką. Najlepszy przykład to przywoływana wielokrotnie w tym wątku polityka rolna.
Jednak próba stawiania w jednym rzędzie totalitarnego komunizmu z corocznym dokumentem zawierającym dyktowaną cenę wszystkiego od mydła i cegieł po rowery i gumowce z obecnym, zgodzę się, socjalistycznym eurolandem, to gruba przesada!
spider napisał(a):
renoraines napisał(a):
Trzeba to w koncu powiedziec. Osoby z miasta nie sa gorsze od osob ze wsi i miasto nie dostaje tyle bonusow co wies.
Widac nie masz pojecia,jak taki rolnik musi sie narobic.Moj dziadek byl rolnikiem,a moj tesc jest i uwiez mi,ze nie chcial bys sie z nimi zamienic tylko po to zeby mnie placic jakiejs tam skladki.Moze rolnicy placa mniej fakt,ale za to jak ciezko charuja.
1. Jak chcecie zmierzyć kto ma cięższą pracę?
2. Wciąż kombinujecie chyba w złą stronę. Dokładnie jak w tym dowcipie w którym Bóg pytał ludzi co by chcieli.
Francuz miał sąsiada z mega winnicą, więc życzył sobie tak zajebistej winnicy jak u niego.
Niemiec miał za sąsiada bogatego bauera, więc chciał więcej pola niż on.
Polak miał sąsiada ze stadem krów, więc sobie zażyczył żeby wszystkie zdechły.
Chcecie na rolników nałożyć ciężary jak na przedsiębiorców.
A może by tak przedsiębiorcom ulżyć jak rolnikom i niech ich też obejmie jakis krus i brak dochodowego?