BMW Sport

arrov · **Posty:** 802 **Lokalizacja:** w-m **Moje BMW:** 535d

Po długiej wyczerpującej nocy - na nieustający ból głowy - warto zaserwować sobie następującą mieszankę: wymieszać z lodem 80 ml soku pomidorowego, 100 ml soku z kiszonej kapusty i łyżeczkę kminku. Gwarantowana ulga i samo zdrowie

na kaca sprawdza sie sok z kiszonej kapusty np cymes, ale dobrze tez jest wypic go 2-3h przed impreza, u bardziej wrazliwych moze wywolac mniej pozadane efekty, nie pytaj jakie :rotfl:

sympatyczny soczek
http://www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=2824

Czarny

by nie mieć kaca:

-dobry, markowy alkohol

-wszystko co słodkie. cukier przyspiesza reakcje, w której neutralizowany jest aldehyd octowy- główny sprawca męki.

-witamina C

Bratpit

Bo pić to cza umić

A moja recepta to dobrze przy piciu jeść i niekurzyć cigaretów

Ania · **Posty:** 2168 **Lokalizacja:** WOT **Moje BMW:** E46

Sylwester z moimi znajomymi skończył się wczoraj o 23, kac dopadnie pewnie wszystkich dopiero dzisiaj! Mnie ta wątpliwa przyjemność na szczęście ominie, ale moja metoda jest taka - jeden napój energetyczny, jeden izotoniczny, następnie jajecznica, później frytki z ogórkiem kwaszonym i żyję dalej bez problemów

KotSylwester · **Posty:** 14408

Nie jestem chemikiem, ale czytałem w prasie kiedyś że KACA ma się od METANOLU a nie od ETANOLU. Jak wiemy metanol jest szkodliwy dla zdrowia. Każdy alkohol w jakimś stopniu jest "zabrudzony" metnaolem. Wg tamtego artykułu najmniej będziemy cierpieć bo dobrym Spirytusie a najgorzej będzie nam po Burbonie, bo jest najmniej szlachetny (wg. piszącego artykuł).

W "Pięknym Umyśle" (film) jeden z bohaterów mówi że kac jest wynikiem odwodnienia mózgu. Jak wiemy alkohol "wyciąga" wodę. Więc może to i prawda.

Ja kaca miałem 2 czy 3 razy w życiu.

-Piję dużo płynów w ciągu dnia - ze 3l picia nie wyjęte
-ODESPAĆ
-kackupa
-kąpiel

Kaca najgorszego miałem po imprezie po targach - wypiłem w ciagu dnia tylko dwie małe kawki i spałem 3h... Piłem wtedy dużo wodeczki i dużo wściekłych psów. Pozostałych dwóch przypadków nie pamiętam dokładnie więc nie napiszę co piłem i ile spałemm

GARCIA RAMIREZ · **Posty:** 1355 **Lokalizacja:** Warszawa

Na kaca to tylko dobry BUH!

A z witaminą C to bujda. Alkohol wypłukuje witaminy z grupy B i te wraz z magnezem należy łykać. No i nie zapominać o BUHU.

d0nTtOuChm3

robertbmw napisał(a):

Wystarczy podczas upajania się alkoholem pić spore ilości wody mineralnej, by nie odwodnić organizmu i kaca ni ma.
Mnie woda mineralna nie zawsze podchodzi więc upajam się drinkami.....byle nie zasłodkimi

Skarbie...hm.....drinkami powiadasz? Bo ja widziałm coś innego....plus zaniki pamięci ale...nie będę wracac do tematu. :rotfl:

Nie mniej jednak kackupa widzę przeplątowywuje sie często w tym wątku ;-)

GARCIA RAMIREZ · **Posty:** 1355 **Lokalizacja:** Warszawa

Kackupa to juz zjawisko nie fizjologiczne ale socjologiczne. Bez kackupy nie ma grupy.
To może nowy temacik: Wasze kackupy !!!!!

bierute

GARCIA RAMIREZ napisał(a):

Na kaca to tylko dobry BUH!

A z witaminą C to bujda. Alkohol wypłukuje witaminy z grupy B i te wraz z magnezem należy łykać. No i nie zapominać o BUHU.

wreszcie ktoś mądrze gada...

Juma · **Posty:** 1314 **Lokalizacja:** Szczecin **Moje BMW:** M3

dobre

choc musze przyznac, ze dobra kackupa to polowa sukcesu :rotfl:

moj patent:

-pic duzo wody z cytryna podczas imprezy
-odespac
-kackupa
-kąpiel
-dobry obiadek :ok:

biały

Najlepszym sposobem jest pić codziennie wtedy kac nie dopadnie - nie da rady się wciąć między kolejne kieliszki

Czarny

Ania napisał(a):

moja metoda jest taka - jeden napój energetyczny, jeden izotoniczny, następnie jajecznica

Bezczelnie z wikipedii:

Cytuj:

Kac a napoje energetyzujące [edytuj]

Wypicie napojów energetyzujących podczas picia alkoholu pozwala znacząco polepszyć wydajność metabolizmu etanolu. Jest to związane z dużą zawartością monosacharydów w tych napojach. Glukoza (w procesie glikogenolizy) jest przekształcana do pirogronianu (a ten może zostać przekształcony do szczawiooctanu). Dlatego powstały podczas metabolizmu etanolu acetylo-CoA może wejść do cyklu Krebsa i zostać spalony do dwutlenku węgla. Zmniejsza to kwasicę oraz stłuszczanie narządów. Napoje energetyzujące spożyte wiele godzin po alkoholu dają dużo mniejszy efekt terapeutyczny.
Picie napojów energetyzujących wraz z alkoholem czasami jest odradzane [2]. Przyczyna tkwi w jednym z pozostałych składników - kofeina, który podobnie jak etanol, wywołuje przyspieszenie częstości skurczów serca. Obawiano się, że może to wywołać niebezpieczne zaburzenia rytmu serca.
Obecne na rynku leki przeciwko kacowi nie zawierają kofeiny. Poza monosacharydami, składnikami są związki zmniejszające pulę wolnych rodników (m.in witaminę C).
Testy dowodzą również, że wypicie alkoholu z napojem energetyzującym osłabia subiektywne odczucie upojenia alkoholowego, chociaż obiektywnie (testy koordynacji i czasu reakcji) nie była to prawda [3][4].

biały napisał(a):

Najlepszym sposobem jest pić codziennie wtedy kac nie dopadnie - nie da rady się wciąć między kolejne kieliszki

That's my boy!! :super:

el Presidente · **Posty:** 1592 **Lokalizacja:** West **Moje BMW:** Z4 3.0i

Ja na drugi dzień robię 30 km po lesie na rowerze. Pierwsze 10 km zdycham, potem jestem jak nowo narodzony. Najgorzej jest wsiąść

_Marek_ · **Posty:** 989 **Lokalizacja:** W&M

ja wypilem wieeeeeeeeelką ilosc... ale

zapijalem jednym sokiem [ grejpfrut - tylko wtedy kiedy pije zapijam nim ]
dogryzam czyms dobrym [ ogórek , pomidor ]
pije pije pije ....

ide spac.. jakis dobry sok .. najlepiej wieloowocowy ... i wstaje..

wstaje ranoo .. i nic

...

mieszalem rozne alkochole.. i nic mi nie bylo ... najlepiej pic pod jakis dobry sok po ktorych nie ma kaca.. [ wlasnie grejpfrut czy tez czerwona pomarancz - jezeli dobrze pamietam ]

u mnie to w 100 % sprawdzone..

KotSylwester · **Posty:** 14408

el Presidente napisał(a):

Najgorzej jest wsiąść

Wyobrażam sobie....

hubi e46coupe

z kacem radze sobie tylko sokiem pomidorowym w duuuużych ilościach. Dla mnie jest on zbawienny na drugi dzień i nie znam lepszego lekarstwa poza oczywiście piwkiem. Ha Ha Ha

tomash

Ja byłem w sobotę i niedzielę na weselu więc miałem zaprawę :hyhy:

Polecam nie mieszać alkoholi ze sobą. Ja to bym tylko whisky pił najlepiej

Do tego jakiś solidny podkład no i ewentualnie piwko z rana

LEINAD80 · **Posty:** 57 **Lokalizacja:** OLECKO

ja wam powiem na ostrego kaca jest najlepjej wpasc do apteki kupic glukoze i sole mineralne w kroplówce walnac po szklance co pol godz i po 2 godz nie pamietasz prawie ze byl

Ania · **Posty:** 2168 **Lokalizacja:** WOT **Moje BMW:** E46

..::CZARNY::.. napisał(a):

Bezczelnie z wikipedii:

Cytuj:

Kac a napoje energetyzujące [edytuj]

Wypicie napojów energetyzujących podczas picia alkoholu pozwala znacząco polepszyć wydajność metabolizmu etanolu. Jest to związane z dużą zawartością monosacharydów w tych napojach. Glukoza (w procesie glikogenolizy) jest przekształcana do pirogronianu (a ten może zostać przekształcony do szczawiooctanu). Dlatego powstały podczas metabolizmu etanolu acetylo-CoA może wejść do cyklu Krebsa i zostać spalony do dwutlenku węgla. Zmniejsza to kwasicę oraz stłuszczanie narządów. Napoje energetyzujące spożyte wiele godzin po alkoholu dają dużo mniejszy efekt terapeutyczny.
Picie napojów energetyzujących wraz z alkoholem czasami jest odradzane [2]. Przyczyna tkwi w jednym z pozostałych składników - kofeina, który podobnie jak etanol, wywołuje przyspieszenie częstości skurczów serca. Obawiano się, że może to wywołać niebezpieczne zaburzenia rytmu serca.
Obecne na rynku leki przeciwko kacowi nie zawierają kofeiny. Poza monosacharydami, składnikami są związki zmniejszające pulę wolnych rodników (m.in witaminę C).
Testy dowodzą również, że wypicie alkoholu z napojem energetyzującym osłabia subiektywne odczucie upojenia alkoholowego, chociaż obiektywnie (testy koordynacji i czasu reakcji) nie była to prawda [3][4].

uwielbiam wódkę popijać energetykami, dobrze mi wtedy po prostu wchodzi - ci, co widzieli mnie w Małkinii (bądź w Siedlcach) wiedzą :hyhy:

a na kaca eneregetyk pomaga mi o tyle, że po prostu trochę dodaje mi sił!

el Presidente napisał(a):

Ja na drugi dzień robię 30 km po lesie na rowerze. Pierwsze 10 km zdycham, potem jestem jak nowo narodzony. Najgorzej jest wsiąść

u mnie niby daleko nie jest do lasu, ale jeszcze mi prawo jazdy zabiorą za jazdę po pijaku, kiepska metoda

kaamilalfa

Ania napisał(a):

i, co widzieli mnie w Małkinii (bądź w Siedlcach

widziałem widziałem jak Maca przepiłaś 2 razy

BMW Sport

Kac

Kto przegląda forum