BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 5 maja 2025, 11:53

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 15 grudnia 2009, 13:11 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Wszystkie narkotyki są złe... a alkohol jest dobry, tytoń jest dobry. Uwielbiam takie tematy.

Alkohol - legalny, a alkoholizm to duzy problem a ludzie giną przez pijaków. Problem polega na tym że Państwo ma z tego KUPĘ SZMALU.

A po co narkotyki legalizować? Skoro z akcyzy byłoby tyle że i tak by ludzie kupowali na lewo skoro posiadanie legalne?

A McDonaldy i inne fast foody są zdrowe.... i legalne! Ilu amerykanów cierpi z powodu nadwagi? I nie mowa tu o 20-30kg nadwagi.... No ale kasa z podatków jest ogromna.

Także sorki, ale nie chodzi o zdrowie tylko o KASĘ. Rząd ma więcej kasy z akcyzy niż wydaje na chorych na raka płuc, za wypadki płacą ubezpieczalnie, za pogrzeby ludzie sami a sierotom opieka społeczna i tak płaci grosze, Chciałoby się zacytować reklamę... Panie Piotrze - opłaca się!!!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 15 grudnia 2009, 14:56 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 17
Posty: 6536
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: 6 coupe
hehe to nagranie to bajka jakich mało. magik wyskoczył przez okno po zapaleniu trawy??? o lol :rotfl:

_________________
The Unattainable Is Invariably Attractive!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 15 grudnia 2009, 15:31 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 2703
Lokalizacja: SK/WD
Moje BMW: e34, e36
Magik, Magik.....no wiele się złożyło na jego dramat.

_________________
Strefa PMS.
Flashing Lights - czyli WOOOOO!! wg angry Agry
Ilu rozczarowań bym uniknęła, gdy mężczyzna miał w wyposażeniu na czole tabliczkę znamionową!
Temu co pisze, a nie ma dowodów - papier przyjął wszystko - reszta wkrótce.
Prawda jest jak d... każdy ma swoją....[/color]


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 15 grudnia 2009, 16:10 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 1723
Lokalizacja: Puszcza Biała
Dajcie spokój Magikowi.

_________________
---525e
---1802
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 15 grudnia 2009, 22:02 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
AdRian52 napisał(a):
Wybacz, nie brałem pod uwagę ciężkich narkotyków przy pisaniu tego :)

A słabe są ok?
AdRian52 napisał(a):
Widocznie mało jeszcze wiesz :)

No tak, na pewno Ty wiesz więcej o jaraniu, respekt, mogę Ci się podpisać na ręce?

AdRian52 napisał(a):
Lepiej mieć wino w podpisie? :rotfl: :rotfl:

Nie, lepiej mieć w avatarze kolesia ze spaghetti na głowie.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 00:29 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 703
Lokalizacja: wlkp
jiGsaw napisał(a):
AdRian52 napisał(a):
Wybacz, nie brałem pod uwagę ciężkich narkotyków przy pisaniu tego :)

A słabe są ok?
AdRian52 napisał(a):
Widocznie mało jeszcze wiesz :)

No tak, na pewno Ty wiesz więcej o jaraniu, respekt, mogę Ci się podpisać na ręce?

AdRian52 napisał(a):
Lepiej mieć wino w podpisie? :rotfl: :rotfl:

Nie, lepiej mieć w avatarze kolesia ze spaghetti na głowie.


Jak uważasz że to spaghetti, to tylko potwierdza to:
AdRian52 napisał(a):
Widocznie mało jeszcze wiesz :)

Nie każdy musi słuchać muzyki z dyskoteki :)

Cytuj:
No tak, na pewno Ty wiesz więcej o jaraniu, respekt, mogę Ci się podpisać na ręce?

Możesz :]


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 09:08 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
jiGsaw napisał(a):
AdRian52 napisał(a):
Wybacz, nie brałem pod uwagę ciężkich narkotyków przy pisaniu tego

A słabe są ok?


Słabe narkotyki to: alkohol, trawa, tytoń, kawa.... Czym się różni trawa od tytoniu i alkoholu? Czy alkohol jest ok, a trawa nie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 09:38 
heh, trawa to jest syf, jakby nie patrzeć :)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 09:57 
Offline
Przyjaciel forum

Wiek: 42
Posty: 2868
Lokalizacja: Opole
Moje BMW: 530iA
Kod silnika: M54B30
Fryderyk napisał(a):
heh, trawa to jest syf, jakby nie patrzeć :)


po czym wnosisz ??

_________________
[you] luknij na moją srebrną strzałe


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 09:59 
po doznaniach :)

nie tylko swoich heh


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 10:04 
Offline
Przyjaciel forum

Wiek: 42
Posty: 2868
Lokalizacja: Opole
Moje BMW: 530iA
Kod silnika: M54B30
to jeszcze powiedz dlaczego jest syfem :)

_________________
[you] luknij na moją srebrną strzałe


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 10:10 
nie podoba mi się stan, w jakim człowiek się znajduje, po 2. chce się strasznie żreć, po 3. w Polsce nie ma trawy, tylko jest zielone gówno, jak mieszkasz w Holandii to wiesz o czym mówię, po 4. bez sensu się wciągać w "machinę", moi koledzy skończyli na rozprawach sądowych, co jest średnio fajne :) a byli tylko userami zwykłymi.

wole się nawalić jak autobus :)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 10:21 
Offline
Przyjaciel forum

Wiek: 42
Posty: 2868
Lokalizacja: Opole
Moje BMW: 530iA
Kod silnika: M54B30
Fryderyk napisał(a):
nie podoba mi się stan, w jakim człowiek się znajduje,


kwestia gustu :)

Fryderyk napisał(a):
2. chce się strasznie żreć


to fakt i raczej to występuje u każdego :)

Fryderyk napisał(a):
3. w Polsce nie ma trawy, tylko jest zielone gówno, jak mieszkasz w Holandii to wiesz o czym mówię,


tego w polsce w ogole bym marihuana nie nazywał ... dobra już wiem dlaczego mówisz że to syf :)

Fryderyk napisał(a):
4. bez sensu się wciągać w "machinę", moi koledzy skończyli na rozprawach sądowych, co jest średnio fajne :) a byli tylko userami zwykłymi.


wątpie żeby to było związane z marihuana no ale róznie bywa ...

znam ludzi którzy pala po 5-10 lat praktycznie codziennie ... prowadza firmy ... i nie widac jakichkolwiek skutków ubocznych ...

u innych po miesiacu palenia dziura jest niesamowita ...

zresztą mam sąsiada który cofnał sie rozwojem do 2 letniego dziecka po zapaleniu marihuany ...

tyle że on akurat był na silnych antybiotykach i to zapewne miało duże znaczenie :)

Fryderyk napisał(a):
wole się nawalić jak autobus :)


ja również :D


Ale moje zdanie na temat marihuany jest takie że wolałbym żeby ona była legalna a alkohol nie ...

zobacz ile złego dzieje sie po alkoholu a ile po marihuanie :)

_________________
[you] luknij na moją srebrną strzałe


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 11:28 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 36
Posty: 15835
Lokalizacja: Gdynia
Moje BMW: M3
Kod silnika: S65B40
AdRian52 - o muzyce nie dyskutujmy, ja też w dyskotekowej nie gustuję generalnie, poza dyskoteką.

KotSylwester - alkohol jest be, trawa też. To kolejny powód aby mówić trawie NIE, bo już dość problemów mamy z alko i tytoniem.

_________________
Piszę jak jest.

Bezpośredni link do galerii Audi S4 Łepka —> viewtopic.php?f=55&t=173434

Jeszcze nie witom, a już żegnom.:
WitoM napisał(a):
Ja póki co galerii M4 nie planuje bo jestem zajęty słuchaniem dziwieku silnika z głośników


Argumentum ad maiorem:
DamianTra napisał(a):
Kolego jestem inzynierem. Naukowcem. Nie bazuje na sci-fi, autobiografiach czy jakiejkolwiek nie naukowej literaturze w celu wyksztalcenia swiatopogladu...


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 12:07 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
jiGsaw napisał(a):
KotSylwester - alkohol jest be, trawa też. To kolejny powód aby mówić trawie NIE, bo już dość problemów mamy z alko i tytoniem.


Dobry argument, ale w takim razie wprowadźmy prohibicję. Mecze piłkarskie też są be. Bijatyki, kibole, łapówkarstwo - jakby nie patrzeć - fuj.


Fryderyk napisał(a):
nie podoba mi się stan, w jakim człowiek się znajduje


A podoba Ci się pijak leżący i umierający na mrozie?

Fryderyk napisał(a):
2. chce się strasznie żreć



Jedzenie nie jest nielegalne... a po solonych orzeszkach chce sie pić... a po piwie ma się chęć na zagrychę...



Fryderyk napisał(a):
w Polsce nie ma trawy, tylko jest zielone gówno


A polska whisky? A polskie wino? Ha, pewnie że jest tak gównianie jak polska trawa :) (choć nie wiem czy polska trawa jest be ale niech ci bedzie)

Fryderyk napisał(a):
4. bez sensu się wciągać w "machinę", moi koledzy skończyli na rozprawach sądowych, co jest średnio fajne


A w tv mówili ze koleśwypił dwa piwka i zabił dziecko na pasach, to mniej fajne niż rozprawa w sądzie.. zaraz jaka rozprawa jak byłoby to legalne?
Fryderyk napisał(a):
wole się nawalić jak autobus


A ja bym wolał złapać humorek po trawie i się dobrze czuć niż nawalić i mieć kaca :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 12:48 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 2703
Lokalizacja: SK/WD
Moje BMW: e34, e36
A mnie wkur... ludzie po trawie. Po prostu irytuje mnie ich zachowanie. W związku z tym nie palę, żeby nie wyglądać jak oni....
A co oni wciągają w płuco...ich sprawa.
Nie wchodzę w polemikę co lepsze trawa czy tytoń. Paliłam papierosy kilka lat temu (przez kilka lat w dużych ilościach) zanim w ciąże zaszłam pierwszą - rzuciłam. Samo się jakoś tak rzuciło. I nawet jak paliłam to nie lubiłam tego smrodu - wniosek - smród nie smród, a wciąga. Dlatego wszelkie nałogi dookoła mnie na samą myśl przywołują telepanie.
Fuja.

_________________
Strefa PMS.
Flashing Lights - czyli WOOOOO!! wg angry Agry
Ilu rozczarowań bym uniknęła, gdy mężczyzna miał w wyposażeniu na czole tabliczkę znamionową!
Temu co pisze, a nie ma dowodów - papier przyjął wszystko - reszta wkrótce.
Prawda jest jak d... każdy ma swoją....[/color]


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 12:53 
Borsuk napisał(a):
tego w polsce w ogole bym marihuana nie nazywał ... dobra już wiem dlaczego mówisz że to syf :)


no właśnie hehe

Borsuk napisał(a):
wątpie żeby to było związane z marihuana no ale róznie bywa ...


tak, bo chodzi mi o to, że wpadli, dealer ich wsypał po kolei, obecność na kilku rozprawach, wstyd przed rodziną, w szkole i w ogóle przypał nie z tej ziemi, a niby takie nic :)

Borsuk napisał(a):
u innych po miesiacu palenia dziura jest niesamowita ...

zresztą mam sąsiada który cofnał sie rozwojem do 2 letniego dziecka po zapaleniu marihuany ...

tyle że on akurat był na silnych antybiotykach i to zapewne miało duże znaczenie :)


o takich rzeczach, to ja nie mam zielonego pojęcia :D

chociaż wiem, że w naszym środowisku często jest to równia pochyła i dalej lecą pigułki i inne

Borsuk napisał(a):
Ale moje zdanie na temat marihuany jest takie że wolałbym żeby ona była legalna a alkohol nie ...

zobacz ile złego dzieje sie po alkoholu a ile po marihuanie :)


:zdziwko: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa: :zabawa:

Nie będę nawet komentował!!!! :shoot: :11:

KotSylwester napisał(a):
A podoba Ci się pijak leżący i umierający na mrozie?


Co to ma wspólnego z tym, że nie podoba mi się jak reaguje moje ciało na zielsko? Mam sobie odmówić piwska, szklanki whisky, czy nie dolewać rumu do kawy, bo ktoś nie umie sobie z tym poradzić?

KotSylwester napisał(a):
Jedzenie nie jest nielegalne... a po solonych orzeszkach chce sie pić... a po piwie ma się chęć na zagrychę...


Po piwie ma się apetyt, po trawie chce sie żreć, do piwka przyjemnie, po trawce ten głód jest ochydny.

KotSylwester napisał(a):
A polska whisky? A polskie wino? Ha, pewnie że jest tak gównianie jak polska trawa :) (choć nie wiem czy polska trawa jest be ale niech ci bedzie)


Polskie wino typu byk, czy inne coś uważam za takie samo ścierwo. Polską wódkę nie heheh

KotSylwester napisał(a):
A w tv mówili ze koleśwypił dwa piwka i zabił dziecko na pasach, to mniej fajne niż rozprawa w sądzie.. zaraz jaka rozprawa jak byłoby to legalne?


Kocie weź nie tego owego, bo gdzie kupujesz trawę? Kitrasz ją po kieszeniach, od ciemnych typów zazwyczaj, lub mniej ciemnych, nie obnosisz się z tym, bo nie chcesz wpaść, zeznawać i się bujać po rozprawach, za piwo w parku dostaniesz najwyżej mandat, ale nie wyrok, więc co to za porównanie?
Po trawie jak zabijesz kogoś na pasach też pójdziesz siedzieć, jazda na haju czy nawalonym jaka różnica?

KotSylwester napisał(a):
A ja bym wolał złapać humorek po trawie i się dobrze czuć niż nawalić i mieć kaca :)


Dla mnie to z tym humorkiem, to pic na wodę. Mimo, że na haju śmiałem się z byle czego, wcale psychicznie nie miałem lepszego humoru i głupie uczucie, że nie mogę przestać, to z dobrym humorem nie ma nic wspólnego.

To, co mi sprawia, że mam humor, to otoczenie, ludzie, z którymi się przebywa, rozmawia, pijąc piwko można rozmawiać na poważne tematy i być wyluzowanym, jarając zielsko, które moim zdaniem nie ma żadnych walorów smakowych i śmiać się ze śmigła w znaczku beemki, zamiast wymienić o nich poglądy na balkonie.

Ja tam nie wiem co ludzie w tym widzą, ja nie widzę nic ciekawego i mnie to nie bawi. Natomiast, że ktoś tam sobie jara- guzik mnie to obchodzi, jego sprawa, w towarzystwie na imprezie też nie robię awantur, chyba, że gdy się uczę, czy coś tam robię i współlokator zaczyna z ziomkami jarać, to ja nie muszę i nie chcę tego wdychać, więc ich wyganiam.

Nie mówię też, że jestem jakimś tam przeciwnikiem legalizacji, jeśli wówczas zielsko faktycznie byłoby zielskiem, rząd by miał z tego ziko, a może nawet spadłoby spożycie cięższych narkotyków (jak to czytałem parę lat temu, że nastąpiło w Holandii, chociaż ostatecznie nie wiem jak to dziś jest) to może i faktycznie dobry pomysł :)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 13:20 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 703
Lokalizacja: wlkp
Cytuj:
Nowotwory
Stosowany przez chorych na nowotwory spray do ust z marihuaną pozwolił zmniejszyć poziom bólu o 30% - informuje serwis BBC.

Podczas badań prowadzonych przez naukowców z Edinburgh University, przypominającego odświeżacz do ust sprayu używało 177 pacjentów, którym wcześniej nie pomagała ani morfina, ani inne leki przeciwbólowe. Preparat przygotowano tak, aby nie wywoływał typowych dla marihuany objawów odurzenia - znosi tylko ból. Działa na receptory kanabinoidowe, co pozwala przerwać przesyłanie bodźców bólowych do mózgu.


Cytuj:
Stwardnienie rozsiane
Myślę, że jointa do poduszki wypala co dziesiąty chory na SM – mówi Paweł, trzydziestolatek chory na stwardnienie rozsiane. – Paliło by więcej, gdyby wiedzieli jak to pomaga i gdyby mieli legalny dostęp do ziela. Stwardnienie rozsiane prowadzi do stopniowego ograniczenia sprawności ruchowej. Chorobie towarzyszą też specyficzne bóle, które trudno złagodzić za pomocą konwencjonalnych środków. Do tego dochodzi spastyczność mięśni. – Trawka łagodzi te objawy. Dzięki niej mogę spokojnie przespać noc – tłumaczy Paweł. Sam hoduje „roślinki”, bo towar kupiony od dealera może być zanieczyszczony i zamiast pomóc, zaszkodzi. Rodzice początkowo buntowali się, bali się, że się uzależni. – Na szczęście mam fajną lekarkę, która, oczywiście nieoficjalnie, poradziła im, by przymknęli oko - mówi.
Marihuana stałą się popularna wśród chorych na SM już w połowie lat 90 tych. – Wielu z nich spotykało się z oskarżeniami o nielegalne posiadanie narkotyków. Sądy na ogół uniewinniały ich lub zawieszały wyroki, ale ja stwierdziłem, że to nienaturalna sytuacja. Postanowiłem stworzyć lek na bazie konopii indyjskich, który będzie dopuszczony do legalnego obrotu – opowiada dr Geoffrey Guy, współzałożyciel Firma GW Pharmaceutical. Tak powstał Sativex. Trwające wiele lat badania, mające potwierdzić terapeutyczne właściwości marihuany w przypadku SM, pochłonęły miliony dolarów. Na razie lek został dopuszczony do sprzedaży w Kanadzie i w ograniczonym zakresie w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii (w kilku krajach dostępny jest też inny syntetyczny lek na bazie marihuany – Marinol). Trwają testy mające przebadać jego skuteczność w znoszeniu niepożądanych skutków chemioterapii.


Cytuj:
Odruchy wymiotne i nudności u pacjentów poddawanych chemioterapii
W popularnym serialu amerykańskim Murphy Braun, główna bohaterka pali skręta, by złagodzić mdłości podczas chemioterapii. Doświadczenia przeprowadzone w Sidney Farber Cancer Center w Bostonie przez dr. Stephena E. Sannna i opisane na łamach "New England Journal of Medicine" wykazały, że podawanie marihuany spowodowało co najmniej o 50 proc. zmniejszenie odruchów wymiotnych i nudności u pacjentów poddawanych chemioterapii. U 23 proc. chorych objawy ustąpiły całkowicie. Inne badania wykazały, że w przypadku chorych na raka najskuteczniejsze jest podawanie wziewne, czyli w formie papierosa (jointa). Jak sądzą niektórzy badacze, marihuana w tej postaci może zawierać pewne nie rozpoznane jeszcze substancje, które wspomagają działalność THC. W społeczeństwie amerykańskim wiedza o leczniczych właściwościach marihuany jest dość rozpowszechniona, ale regulacje prawne idą w odwrotnym kierunku. Choć kilka stanów dopuściło legalne zażywanie marihuany, to ostatnio Sąd Najwyższy USA postanowił, ze nie wolno robić wyjątków. Zakaz ten objął także chorych na jaskrę u których palenie marihuany – zdaniem wielu lekarzy - obniża podwyższone ciśnienie w gałce ocznej, które jest szkodliwe dla nerwów wzrokowych W 1976 r. Bob Randan jako pierwszy w Stanach Zjednoczonych wywalczył sobie prawo do legalnego zażywania marihuany. Mężczyzna nie widział na jedno oko i tracił wzrok w drugim. Twierdził, ze dotychczas przyjmowane leki nie skutkują i pozostała mu tylko marihuana, która pół godziny po wypaleniu skręta znosi uczucie bólu, obniża ciśnienia w gałce ocznej i poprawia ostrość widzenia. Biegli po przeprowadzeniu specjalnych badań potwierdzili wersję Randala. Powołując się na ten przypadek amerykańska Fod and Drug Administration przez wiele lat zezwalała okulistom na przepisywanie „ziela” pacjentom z jaskrą, u których inne kuracje zawiodły.


Cytuj:
Glejak wielopostaciowy
Mimo nie sprzyjającej atmosfery prawnej w wielu ośrodkach na świecie trwają badania nad medycznym zastosowaniem konopii indyjskich. Według najnowszych badań, opublikowanych w Cancer Research, kanabinoidy mogą pomóc w leczeniu glejaka wielopostaciowego, który jest uważany za jedną z najbardziej śmiertelnych form guza mózgu. Wstrzyknięte do guza aktywne składniki marihuany hamowały proces angiogenezy (wytwarzania naczyń krwionośnych), przez co doprowadzały do zagłodzenia guza. Na łamach tygodnika "Nature" ukazał się ciekawy artykuł dowodzący, że THC obniża ryzyko rozwoju miażdżycy. Nie potwierdzone jeszcze badania mówią o terapeutycznym działaniu w kilku odmianach epilepsji. Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Florydy w USA odkryli, że THC radzi sobie także z wirusami odpowiedzialnymi za rozwój groźnych nowotworów. Z kolei "American Journal of Pathology" donosi, że marihuana obniżając poziom glukozy we krwi może hamować m.in. rozwój retinopatii cukrzycowej, groźnego powikłania cukrzycy, które ostatecznie prowadzi do ślepoty. Wskutek obniżenia poziomu cukru we krwi po zażyciu konopi zwykle następuje pobudzenie apetytu. Mechanizm ten wykorzystano w eksperymentalnym programie leczenia kanabinoidami osób chorych na AIDS, cierpiących na tzw. syndrom krytycznej utraty wagi. Dzięki zastosowaniu kanabionoidów chorzy odzyskiwali apetyt i następował przyrost wagi nawet do 20 kg. Jednocześnie zwiększała się długość życia


Do tego jeszcze marihuana pomaga na anoreksje, parkinsona, alkoholizm! i co jest na czasie ostatnio:
Cytuj:
Ministerstwa zdrowia z całego świata powinny zacząć poważnie traktować konopie indyjskie. Zawarte w nich substancje są naturalnym wrogiem dla wirusów - także dla A/H1N1 - zaapelował na łamach portalu Medicalnewstoday.com Steven Kubby z Cannabis Science Inc., firmy, która specjalizuje się w badaniach nad zastosowaniem marihuany w medycynie.

Dr Robert Melamede z Cannnabis Science Inc. uważa, że wysoka śmiertelność w przypadku świńskiej grypy ma związek z nadmierną reakcją zapalną organizmu. Tymczasem zawarty w konopiach canabinadol w naturalny sposób potrafi kontrolować czynnik odpowiedzialny za rozwój infekcji.

Na podstawie naszych ostatnich badań mogę stanowczo powiedzieć, że z marihuany można wyprodukować szczepionkę na różne, niebezpieczne szczepy grypy. Miliony ludzi mogłoby przeżyć - twierdzi dr Robert Melamede.

Wcześniej naukowcy wskazywali już, że zawarte w konopiach związki mogą pomóc w skutecznym leczeniu AIDS, stwardnienia rozsianego, zapalenia stawów, cukrzycy, zaburzeń neurologicznych (takich jak choroba Alzheimera), udaru mózgu czy różnych form raka.

Pandemię świńskiej grypy (A/H1N1) Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła w zeszły czwartek, podwyższając alert z piątego poziomu do najwyższego - szóstego. Do tej pory na świecie zanotowano blisko 28 tysięcy przypadków zachorowań - ponad 140 osób zmarło.


Alkohol, papierosy mają jakieś pozytywne aspekty prócz nawalenia się aby być bardziej odważnym?...
Powiedzcie mi teraz co tu jest narkotykiem...

Fryderyk napisał(a):
Co to ma wspólnego z tym, że nie podoba mi się jak reaguje moje ciało na zielsko? Mam sobie odmówić piwska, szklanki whisky, czy nie dolewać rumu do kawy, bo ktoś nie umie sobie z tym poradzić?

A czy ja mam ukrywać całe życie bo państwo nie widzi dochodu w legalizacji marihuany? Bo bodek powiedział... pewnie..

edit:
Fryderyk, w Holandii z tego co czytałem jest mniejsze spożycie marihuany niż w innych krajach europy, co jest dość ciekawym zjawiskiem. Jakiś czas temu czytałem że w Czechach ostatnio weszła ustawa pozwalająca na uprawę 5krzaczków (ale nie jestem pewien czy 5) i kilka gram przy sobie na własny użytek oczywiście :)

edit2: znalazłem źródło http://www.trawka.com.pl/Informacje-ogolne-f125/Marihuana-f106/News-f2/Czechy-legalizuja-narkotyki-t2499.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 13:26 
AdRian52 napisał(a):
A czy ja mam ukrywać całe życie bo państwo nie widzi dochodu w legalizacji marihuany? Bo bodek powiedział... pewnie..


Nie znam Cię, nie wiem jaki jesteś, szczerze powiedziawszy, nie bardzo interesuje mnie co Ty zamierzasz z tym zrobić.

Ja napisałem, że dla mnie to jest ścierwo i tyle, więc dajcie mi święty spokój, palcie sobie zioło, ja nie muszę.

Trochę mnie bawi te wklejanie cytatów przez gorących zagorzałych jaraczy, to jest usprawiedliwianie samego siebie, nikt mi nie powie, albo przynajmniej nie spotkałem nikogo, kto by jarał zielsko, bo cera, czy parkinson, każdy jara i będzie jarać, bo jest haj, a nie jakieś tam parkinsony, więc bez sensu.

AdRian52 napisał(a):
Alkohol, papierosy mają jakieś pozytywne aspekty prócz nawalenia się aby być bardziej odważnym?...


Alkohol ma mnóstwo dobrego działania na zdrowie, to ciekawe, że tak się interesujesz jak dobry wpływ ma zielsko, a o alkoholu i leczniczych właściwościach trunków, które zawierają alkohol nie słyszałeś :)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Bodek - Narkotyki [Pikantny Temat]
PostNapisane: 16 grudnia 2009, 13:34 
Offline
Częsty bywalec
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 703
Lokalizacja: wlkp
Fryderyk napisał(a):
Trochę mnie bawi te wklejanie cytatów przez gorących zagorzałych jaraczy, to jest usprawiedliwianie samego siebie, nikt mi nie powie, albo przynajmniej nie spotkałem nikogo, kto by jarał zielsko, bo cera, czy parkinson, każdy jara i będzie jarać, bo jest haj, a nie jakieś tam parkinsony, więc bez sensu.

A i tu sie mylisz bo nie jestem zagorzałym jaraczem trawy :) Wiem że mnie nie znasz, ale dla informacji powiem że nie palę ani nie piję... A Ci którzy palą bo chodzi im tylko o haj, pewnie kiedyś sięgną po coś mocniejszego, to samo z piwkiem-denaturatem... Tylko jest tak że wyjdę z domu, pod monopolem pewnie będą ludzie z nalewkami, winem itd. bo codziennie są, jakoś najaranego "ćpuna" nie widziałem tam nigdy...tyle


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 43 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL