Panowie, przesada w żadną stronę nie jest zdrowa. Przecież nie można zaprzeczać faktom takim jak to że rząd posługuje się wiarą ludzi.
OCzywiście pośrednia: Otumanieni ludzie wierzący słuchają Radia Maryja, gdzie otumania i ksiądz Rydzyk, którym to posługiwał się Kaczor. Gdyby nie elektorat moherowych beretów Kaczyński by nie był ani premierem ani prezydentem.
Prezydent w orędziu po wyborach dziękował pseudo katolickiemu radiu Maryja. W dodatku PSEUDO jak każdy z nas wie, bo rydzyk ma z wiarą tyle wspólnego co Lepper z rolnikiem. ( Rydzyk sobie może i msze odprawia, a Lepper też sobie lubi kaloszki założyć). I to właśnie jest wykorzystywanie wiary ludzi (czyli Religii)
Sama wiara jest bardzo dobra, kościół skutecznie jednak potrafi burzyć swój wizerunek, często fatalnym doborem księży (pedolfilia, brak podjęcia kroków cobtra rydzykowi) ukrywanie faktów, i różne inne historie z przeszłości)
Co do wartości chrześcijańskich - są tzw. wartości uniwersalne i "dobre", każdy z nas, i z tych broniacych tego tematu i przeciwnych, łamie te zasady NAGMINNIE. Kłamiąc, cudzołożąc (fajne słowo), kradnąc (prawo własności intelektualnej), wyzywając Boga nadaremno itp. itd.
Co do zaczerpnięcia wartości chrześcijańskich "Chrześcijaństwo wywodzi się z judaizmu i wyłoniło się z niego ok. połowy I wieku." a nie pojawiło się samo z siebie
Natomiast czy wartości chrześcijańskie są pobrane z inncyh? A kto udowodni że nie?
Chociażby buddyzm jest starszy o 600lat, wartości są przecież te same, zakłada istnienie cierpienia (miłosierdzie, grzech), zakłada dążenie do jego uniknięcia ( spowiedź, współczucie), zakłada że przyczyną cierpienia jest pragnienie( nie kradnij, nie cudzołóż, nie pożądaj (..)), szlachetna ścieżka (życie w czystości, dążenie do poprawy).
Czy to nie to samo, inaczej ubrane? A sprawy proroków? Mahomet i Budda to też objawienia lub wysłannicy Boga.
Każda wiara jest "z grubsza" podobno, a multum wiar ma te same wartości, a chrześcijaństwo wcale nie jest "pierwszą" religią, myślicie że w tamtych czasach ludzie nie podróżowali?
P.S. Przypomniało mi się coś apropos Kościoła - Kościoła nie religii i wiary, chodzi konkretnie o księży (różnych):
- dzieci na komunii będą w tych samych strojach - podamy namiar na sklep, w którym kupicie im garniturki i sukieneczki, powołajcie się na nasz kościół, żeby było wiadomo jakie ( bez komentarza)
- załatwiliśmy autokar na tą obowiązkową wycieczkę z religii ( 9 latków ), załatwiliśmy taniej bo bez faktury

- autokar nie przeszedł przeglądu drogówki przed odjazdem, zastępczy też - ale było taniej bo bez faktury
- Wszystkie dzieci na komunię kupią taki chlebek i krzyżyk - w naszym sklepiku kościelnym.
- Prosimy o niefotografowanie podczas komunii, kosciol wynająl fotografa, ktory robi ladne zdjęcia, bedzie je mozna potem, kupić. Ale proszę Księdza ja fotografuję, mogę zrobić za darmo. Oj nie będziemy robić bałaganu.
itp itd...