BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 5 maja 2025, 11:50

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Lekarstwo na raka zostało wynalezione!!!
PostNapisane: 14 lipca 2011, 14:46 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2315
Lokalizacja: Lublin
Moje BMW: M5
Kod silnika: nie wiem nie znam si
z takich tematow mozna sie smiac dopoki ktos w rodzinie nie zachoruje na raka...
podswiadomosc ,psychika to bardzo wazny element w walce z rakiem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Lekarstwo na raka zostało wynalezione!!!
PostNapisane: 14 lipca 2011, 19:48 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1046
Lokalizacja: Szczecin
Moje BMW: g30
Kod silnika: b58
Garaż: Jest x5 g05, x3 g45 bylo x3 g01, 5 g31, 5 g30,3 e46
tomasz86, z takich tematów się trzeba śmiać. Bo banda oszołomów żeruje na ludziach którzy w sytuacji choroby chwytają się każdej deski ratunku , często rezygnując z leczenia dla jakiś "pestek" czy innych czarów.,

_________________
Oceń moje bmw


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Lekarstwo na raka zostało wynalezione!!!
PostNapisane: 15 lipca 2011, 00:28 
Offline
Pierwsze kroki

Wiek: 46
Posty: 78
Lokalizacja: małopolska
Moje BMW: e46 330d
Kod silnika: M57N
KotSylwester napisał(a):
Dobre, ciekawe czy jak ktoś z Twoich bliskich by (odpukać) zachorował to byś zabronił dawać leków i karmił pestkami? :znudzony:


Na pewno przedstawił bym tej osobie taką możliwość. Decyzja należała by do niej. Nie przekonywał bym jej, jak i tu nikogo nie przekonuje. Nie sprzedaję owych pestek i nie mam w tym żadnego interesu. Wiem natomiast co bym zrobił w swoim przypadku. Chociaż mam nadzieje, że tak okrutna choroba nigdy mnie nie dopadnie. Wolę zapobiegać niż leczyć, więc do swojego menu dorzuciłem kilka pestek. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Wierzcie lub nie. Decyzja należy do każdego z nas.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Lekarstwo na raka zostało wynalezione!!!
PostNapisane: 15 lipca 2011, 05:54 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
krzys28, jakto? Nie przekonywałbyć bliskiej osoby do tego że się wyleczy? Pozwoliłbyś jej umrzeć? :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Lekarstwo na raka zostało wynalezione!!!
PostNapisane: 15 lipca 2011, 11:43 
Offline
Pierwsze kroki

Wiek: 46
Posty: 78
Lokalizacja: małopolska
Moje BMW: e46 330d
Kod silnika: M57N
KotSylwester napisał(a):
krzys28, jakto? Nie przekonywałbyć bliskiej osoby do tego że się wyleczy? Pozwoliłbyś jej umrzeć? :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony: :przestraszony:


Osobiście uważam, że w sytuacji ciężkiej choroby trzeba próbować wszystkiego co może pomóc. Łączyć medycynę klasyczną z naturalną. Pestki można sobie jeść, ale do lekarza też trzeba iść. Napewno zwiększają się wtedy szanse na wyzdrowienie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Lekarstwo na raka zostało wynalezione!!!
PostNapisane: 15 lipca 2011, 11:45 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 1046
Lokalizacja: Szczecin
Moje BMW: g30
Kod silnika: b58
Garaż: Jest x5 g05, x3 g45 bylo x3 g01, 5 g31, 5 g30,3 e46
Proponuje jeszcze czary u szamana, cudowną wodę z Lichenia, modły pod ścianą płaczu i pielgrzymkę to Mekki. Szanse rosną :wstyd:

_________________
Oceń moje bmw


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Lekarstwo na raka zostało wynalezione!!!
PostNapisane: 15 lipca 2011, 12:20 
Offline
Pierwsze kroki

Wiek: 46
Posty: 78
Lokalizacja: małopolska
Moje BMW: e46 330d
Kod silnika: M57N
ironman napisał(a):
Proponuje jeszcze czary u szamana, cudowną wodę z Lichenia, modły pod ścianą płaczu i pielgrzymkę to Mekki. Szanse rosną :wstyd:


Jak najbardziej się z Tobą zgadzam :) Zapomiałeś jeszcze dodać metody z podświadomością, afirmacje, sugestie. Może jeszcze ktoś ma ciekawsze pomysły........


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Lekarstwo na raka zostało wynalezione!!!
PostNapisane: 15 lipca 2011, 12:45 
Offline
Specjalista
Avatar użytkownika

Wiek: 44
Posty: 4674
Lokalizacja: Września
Moje BMW: E60
Kod silnika: M54b25
Garaż: www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=60&t=137687 Днепр
krzys28 napisał(a):
ironman napisał(a):
Proponuje jeszcze czary u szamana, cudowną wodę z Lichenia, modły pod ścianą płaczu i pielgrzymkę to Mekki. Szanse rosną :wstyd:


Jak najbardziej się z Tobą zgadzam :) Zapomiałeś jeszcze dodać metody z podświadomością, afirmacje, sugestie. Może jeszcze ktoś ma ciekawsze pomysły........

ja mam! Zderzak Łągiewki. Zaraz obok pestek drugi dowód na to, że użytkownicy tego forum dzielą się na dwa obozy...

_________________
Audi80 '90 1.6 2EE (X2004 - IV2008)
AudiA4 '95 2.8 AAH quattro (IV2008 - VII2009)
530d avant (IX2009 - X2010)530d
E38 740i (I 2011 - XII2017)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Lekarstwo na raka zostało wynalezione!!!
PostNapisane: 15 lipca 2011, 13:17 
Offline
Forumowy terrorysta
Avatar użytkownika

Posty: 15876
ironman napisał(a):
banda oszołomów żeruje na ludziach którzy w sytuacji choroby chwytają się każdej deski ratunku ,


To prawda, a sa wśród nich także lekarze.


Cytuj:
Niebezpieczni cudotwórcy


Numer: 16/2009 (1371)
Ponad sześć lat Zygmunt B. „leczył” chorych na raka miksturą ze sfermentowanych ziół doprawioną kwasem mlekowym, burakami i czosnkiem. W ulotkach rozrzucanych w szpitalach i klinikach onkologicznych zachwalał, że jest to „fenomenalny preparat nowej generacji niszczący raka”. Jednym z pacjentów Zygmunta B. był chory na raka przełyku poeta i pieśniarz Jacek Kaczmarski.
Szaman przekonywał, że może uleczyć nawet terminalnie chorych – wtedy popularny bard już nie żył. Hochsztapler odpowiada teraz przed sądem za to, że żerując na nieszczęściu chorych, wyłudził prawie 2 mln zł. Grozi mu do 10 lat więzienia. Zygmunt B., 54-letni technik budowlany, za trzymiesięczną „kurację" żądał 90 tys. zł. Dzienna porcja „leku” kosztowała nawet tysiąc złotych! Wielu chorych dało się nabrać na dumnie brzmiącą nazwę gabinetu w podwarszawskich Włochach, w którym znachor przyjmował: Prywatny Ośrodek Badawczy Organicznych Substancji Leczniczych i Zwalczania Chorób Nowotworowych. Zygmunt B. leczył dwoma środkami o naukowo brzmiących nazwach: antyra i derax. Oba były wytwarzane w garażu lub piwnicy, a różniły się jedynie gęstością.
Zygmunt B. twierdzi, że zmarłemu w kwietniu 2004 r. Jackowi Kaczmarskiemu przedłużył życie o dwa lata. Innego zdania są onkolodzy. Gdyby bard zaraz po wykryciu choroby w 2002 r. poddał się operacji, żyłby dłużej, a może nawet udałoby się uratować mu życie. Ofiar szamana mogło być znacznie więcej. Prokuratura postawiła mu zarzut narażenia zdrowia i życia chorych. Najgorsze jest to, że takich szamanów i ich ofiar jest znacznie więcej. Powstają wciąż nowe „rewelacyjne kuracje na raka" mające uratować chorych, którym lekarze nie dają nadziei.
Niedawno popularna była vilcacora, Uncaria Tomentosa (polska nazwa: koci pazur), 30-metrowe pnącze dziko rosnące w południowej Amazonii. Jej właściwości antyrakowe miał odkryć polski misjonarz w Peru, salezjanin Edmund Szeliga, z wykształcenia geolog. Preparat z tej rośliny za kilkaset złotych od opakowania trafił do Polski. Przez wiele lat był zachwalany jako środek, który „nawet w najbardziej złośliwych postaciach raka radzi sobie lepiej niż wielu najznakomitszych onkologów świata". Miał leczyć nawet AIDS.
Podobnie miał działać słynny preparat torfowy prof. Stanisława Tołpy (nieżyjący już uczony sądził, że odkrył lek na raka). W latach 80. chorzy byli gotowi płacić za niego krocie. Dziś preparat jest dostępny w aptekach i sklepach zielarskich, ale nie wzbudza już sensacji. Okazało się, że nie leczy raka. Tak jak nie leczą nowotworów preparaty z mikroelementami czy witaminami sprzedawane przez hochsztaplerów drożej niż te same środki dostępne pod inną nazwą w aptekach.
Chorzy potrzebują nadziei nawet wbrew rozsądkowi. Jeszcze niedawno Jan Nowacki jako lek na raka oferował preparat Novit, ciemnozielony proszek zawierający żelazo, który zamiast leczyć, mógł nawet przyspieszyć rozwój nowotworu. We Wrocławiu pojawili się oszuści namawiający chorych na raka, by zamiast leczyć się u onkologa, zastosowali preparat „aktywnego krzemu" o nazwie ANRY (od akronimu jego zmarłego twórcy dr. Anatola Rybczyńskiego). W substancji podawanej doustnie (1 ml na pół roku) znajdowały się śladowe ilości krzemu (0,000000001 proc.), które miały likwidować ,,grzyby nowotworowe” i cho- roby, takie jak AIDS, wirusowe zapalenie wątroby czy niewydolność nerek.
http://www.wprost.pl/ar/158388/Niebezpi ... udotworcy/

_________________
Styl mojej wypowiedzi zależny od poziomu rozmówcy. Inteligentnych cenię.
Z szukających atencji, żałosnych frustratów, ignorantów kręcę bekę.LOL


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL