BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 3 maja 2025, 16:58

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 23 października 2007, 09:20 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1592
Lokalizacja: West
Moje BMW: Z4 3.0i
Kwestia charakteru. Kiedyś nie wierzyłem w idealny związek, a teraz codziennie dostaję dowód na to że istnieje. Tylko u nas nie polega to na słodzeniu sobie, często wybuchamy, kłócimy się z moją kobietą, po to żeby zaraz potem bardzo miło się pogodzić. Oboje widzimy w sobie wady, ale na tym polega ten układ. Ja jestem często zazdrosny, Ona narzeka na moje głupie pomysły. Mimo to jesteśmy i będziemy razem, może to kwestia doświadczenia - oboje jesteśmy niemal odciągnięci od ołtarza z innymi :). Nikt nam nie dawał szans, bo różnica charakterów, osobowości, temperamentów. Bzdura - teraz inni nie mogą się nadziwić jaką jesteśmy świetną parą, na wspólnych wyjazdach z innymi parami zauważyliśmy że chcą się do nas upodobnić, po kilku dniach zachowują się jak my, nawet Ci którzy są ze sobą szmat czasu i nie widac już było między nimi ognia. To jest radość jak diabli, uwierzcie.
Zdradzałem i byłem zdradzany. Teraz już tak nie będzie. Jestem nieufny i trzeżwo patrzę na życie, ale tej jednej rzeczy jestem pewien. Naprawdę jest to tylko kwestia dopasowania w związku. Twoja kobieta chce przespać się z hydraulikiem? Wyczuj to wcześniej, ściągnij garniak i bądż nim dla niej. Nudzi się w domu? Bądź jej listonoszem zanim przyjdzie prawdziwy :) Itd, itd. Wszystko z klasą i wyczuciem, bez pantoflarstwa i frajerstwa. Do tego przydaje się też trochę zazdrości. Kto to zrozumie, będzie w szczęśliwym udanym związku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 października 2007, 09:52 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 2703
Lokalizacja: SK/WD
Moje BMW: e34, e36
KotSylwester napisał(a):
agrafga napisał(a):
Kocie...bo kotki się nie oswaja.......tak to se ne da


1.Ja nie napisałem że się oswaja
2.Da się. :rotfl:


agrafga napisał(a):
istnieje coś takiego jak kompromis czyli zaakceptowanie tego czego się nie spodziewało w osobowości

Zdrada chyba nie należy do rzeczy ustalanych w trakcie związku, a na jego początku i to raczej w formie ustalenia "luźnego" związku a nie akceptacji zdrad. :zdziwko:


Spłaszczę - jesli pewnych rzeczy nie zaakceptujesz o spodziewaj się tego że kotka się wymsknie. Kompromis i równowaga. Z obu stron.

Da się oswoić da, ale po co Ci to? :rotfl:
Sam tego nie chciałeś jak pamiętam :rotfl:

_________________
Strefa PMS.
Flashing Lights - czyli WOOOOO!! wg angry Agry
Ilu rozczarowań bym uniknęła, gdy mężczyzna miał w wyposażeniu na czole tabliczkę znamionową!
Temu co pisze, a nie ma dowodów - papier przyjął wszystko - reszta wkrótce.
Prawda jest jak d... każdy ma swoją....[/color]


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 października 2007, 10:28 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 10684
Moje BMW: E46 | E46 M3
Kod silnika: M54B30| S54B32
el Presidente napisał(a):
Kwestia charakteru. Kiedyś nie wierzyłem w idealny związek, a teraz codziennie dostaję dowód na to że istnieje. Tylko u nas nie polega to na słodzeniu sobie, często wybuchamy, kłócimy się z moją kobietą, po to żeby zaraz potem bardzo miło się pogodzić. Oboje widzimy w sobie wady, ale na tym polega ten układ. Ja jestem często zazdrosny, Ona narzeka na moje głupie pomysły. Mimo to jesteśmy i będziemy razem, może to kwestia doświadczenia - oboje jesteśmy niemal odciągnięci od ołtarza z innymi . Nikt nam nie dawał szans, bo różnica charakterów, osobowości, temperamentów. Bzdura - teraz inni nie mogą się nadziwić jaką jesteśmy świetną parą, na wspólnych wyjazdach z innymi parami zauważyliśmy że chcą się do nas upodobnić, po kilku dniach zachowują się jak my, nawet Ci którzy są ze sobą szmat czasu i nie widac już było między nimi ognia. To jest radość jak diabli, uwierzcie.
Zdradzałem i byłem zdradzany. Teraz już tak nie będzie. Jestem nieufny i trzeżwo patrzę na życie, ale tej jednej rzeczy jestem pewien. Naprawdę jest to tylko kwestia dopasowania w związku. Twoja kobieta chce przespać się z hydraulikiem? Wyczuj to wcześniej, ściągnij garniak i bądż nim dla niej. Nudzi się w domu? Bądź jej listonoszem zanim przyjdzie prawdziwy Itd, itd. Wszystko z klasą i wyczuciem, bez pantoflarstwa i frajerstwa. Do tego przydaje się też trochę zazdrości. Kto to zrozumie, będzie w szczęśliwym udanym związku

el Presidente, :padam: :padam: :padam: przyznaje Ci racje, jak narazie najbardziej rzeczowa odpowiedz w tym topicu

_________________
Obrazek
Because life is too short to drive boring cars.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 października 2007, 10:34 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 1746
Lokalizacja: Berlin
Moje BMW: E46 M3 + E60
Kod silnika: S54 + M54
el Presidente napisał(a):
Kwestia charakteru. Kiedyś nie wierzyłem w idealny związek, a teraz codziennie dostaję dowód na to że istnieje. Tylko u nas nie polega to na słodzeniu sobie, często wybuchamy, kłócimy się z moją kobietą, po to żeby zaraz potem bardzo miło się pogodzić. Oboje widzimy w sobie wady, ale na tym polega ten układ. Ja jestem często zazdrosny, Ona narzeka na moje głupie pomysły. Mimo to jesteśmy i będziemy razem, może to kwestia doświadczenia - oboje jesteśmy niemal odciągnięci od ołtarza z innymi :). Nikt nam nie dawał szans, bo różnica charakterów, osobowości, temperamentów. Bzdura - teraz inni nie mogą się nadziwić jaką jesteśmy świetną parą, na wspólnych wyjazdach z innymi parami zauważyliśmy że chcą się do nas upodobnić, po kilku dniach zachowują się jak my, nawet Ci którzy są ze sobą szmat czasu i nie widac już było między nimi ognia. To jest radość jak diabli, uwierzcie.
Zdradzałem i byłem zdradzany. Teraz już tak nie będzie. Jestem nieufny i trzeżwo patrzę na życie, ale tej jednej rzeczy jestem pewien. Naprawdę jest to tylko kwestia dopasowania w związku. Twoja kobieta chce przespać się z hydraulikiem? Wyczuj to wcześniej, ściągnij garniak i bądż nim dla niej. Nudzi się w domu? Bądź jej listonoszem zanim przyjdzie prawdziwy :) Itd, itd. Wszystko z klasą i wyczuciem, bez pantoflarstwa i frajerstwa. Do tego przydaje się też trochę zazdrości. Kto to zrozumie, będzie w szczęśliwym udanym związku.



:padam:

Zgadza się i brzmi bardzo znajomo :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 października 2007, 10:45 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Gasper napisał(a):
Wszystko z klasą i wyczuciem, bez pantoflarstwa i frajerstwa. Do tego przydaje się też trochę zazdrości. Kto to zrozumie, będzie w szczęśliwym udanym związku.


Zgadzam się, ale ten kto myśli że to da 100% gwarancji... to mało kobiet znał w szczęśliwych i udanyc związkach :rotfl:

agrafga napisał(a):
Spłaszczę - jesli pewnych rzeczy nie zaakceptujesz o spodziewaj się tego że kotka się wymsknie. Kompromis i równowaga. Z obu stron.



Jak nie zaakceptuję to nie kotka się wymsknie a kocur... :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 października 2007, 10:48 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 2703
Lokalizacja: SK/WD
Moje BMW: e34, e36
KotSylwester napisał(a):

agrafga napisał(a):
Spłaszczę - jesli pewnych rzeczy nie zaakceptujesz o spodziewaj się tego że kotka się wymsknie. Kompromis i równowaga. Z obu stron.



Jak nie zaakceptuję to nie kotka się wymsknie a kocur... :D




Tyle to ja wiem :rotfl:

EGOISTO :rotfl:

_________________
Strefa PMS.
Flashing Lights - czyli WOOOOO!! wg angry Agry
Ilu rozczarowań bym uniknęła, gdy mężczyzna miał w wyposażeniu na czole tabliczkę znamionową!
Temu co pisze, a nie ma dowodów - papier przyjął wszystko - reszta wkrótce.
Prawda jest jak d... każdy ma swoją....[/color]


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 października 2007, 14:09 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2588
Lokalizacja: Dziki ZachĂłd
Moje BMW: 323i
Kod silnika: M52TuB25
el Presidente napisał(a):
Kwestia charakteru. Kiedyś nie wierzyłem w idealny związek, a teraz codziennie dostaję dowód na to że istnieje. Tylko u nas nie polega to na słodzeniu sobie, często wybuchamy, kłócimy się z moją kobietą, po to żeby zaraz potem bardzo miło się pogodzić. Oboje widzimy w sobie wady, ale na tym polega ten układ. Ja jestem często zazdrosny, Ona narzeka na moje głupie pomysły. Mimo to jesteśmy i będziemy razem, może to kwestia doświadczenia - oboje jesteśmy niemal odciągnięci od ołtarza z innymi . Nikt nam nie dawał szans, bo różnica charakterów, osobowości, temperamentów. Bzdura - teraz inni nie mogą się nadziwić jaką jesteśmy świetną parą, na wspólnych wyjazdach z innymi parami zauważyliśmy że chcą się do nas upodobnić, po kilku dniach zachowują się jak my, nawet Ci którzy są ze sobą szmat czasu i nie widac już było między nimi ognia. To jest radość jak diabli, uwierzcie.
Zdradzałem i byłem zdradzany. Teraz już tak nie będzie. Jestem nieufny i trzeżwo patrzę na życie, ale tej jednej rzeczy jestem pewien. Naprawdę jest to tylko kwestia dopasowania w związku. Twoja kobieta chce przespać się z hydraulikiem? Wyczuj to wcześniej, ściągnij garniak i bądż nim dla niej. Nudzi się w domu? Bądź jej listonoszem zanim przyjdzie prawdziwy Itd, itd. Wszystko z klasą i wyczuciem, bez pantoflarstwa i frajerstwa. Do tego przydaje się też trochę zazdrości. Kto to zrozumie, będzie w szczęśliwym udanym związku.


genau :medit:

_________________
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 października 2007, 23:35 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 43
Posty: 1484
Lokalizacja: CzĂŞstochowa
Moje BMW: BMW E46
Kod silnika: M47N
mężczyzna chyba częściej zdradza .
z tego co wiem jedna kobieta (kobieta może za dużo powiedziane :) ) mnie zdradzała , teraz jest szczęśliwa z tamtym a ja sie ciesze żę nie jestem juz z nią . :D - bo to zła kobieta była :)

_________________
Obrazek
moje BMW --->> viewtopic.php?f=6&t=80596&p=889212#p889212
mój JeeP --->> viewtopic.php?f=55&t=64710


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 października 2007, 07:11 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Posty: 2408
Lokalizacja: dolnoÂślÂąskie
el Presidente napisał(a):
Kiedyś nie wierzyłem w idealny związek, a teraz codziennie dostaję dowód na to że istnieje.


Zalezy jak rozumiec idealny zwiazek. Bo generalnie nie ma takiego. Jesli by byl, to bys sie z nia nie klocil, nie wybuchaly by spory i niesnaski itp. ALE -> Zwiazek to sztuka kompromisu, jesli bedzie sie w stanie zaakceptowac pewne wady i miec na tyle rozsadku, zeby pogodzic sie po klotni lub dac jej to, co ona potrzebuje (to co 88letni el presidente pisal). Bedac juz laaaadnych pare lat w zwiazku wiem, ze to sie sprawdza. Wcale nie trzeba tutaj nikomu Bonda ani SuperModelki. Tommi prawdę napisał :cool:

_________________
pozdro!
| a w uszach koncert rzędowej szóstki |


-> Zobacz Moja Bunie


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 października 2007, 10:44 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 39
Posty: 2220
Lokalizacja: Warszawa
Moje BMW: E39
Kod silnika: M57D30
Cytuj:
...Zwiazek to sztuka kompromisu....


mike_r6 nie widzę tego inaczej.Bajki w które wierzą co poniektórzy moi znajomi że "z babą to trzeba krótko,że ona ma się słuchać a że mnie wolno a jej nie...etc " dawno temu wsadziłem do księgi z napisem "nieaktualne".Bez kompromisów i zrozumienia nawet najlepszy związek szlak trafi.

el Presidente trafiłeś w sedno :padam:


A związek idealny....to w moim mnie maniu właśnie taki gdzie nie wszystko jest różowe i słodkie do znudzenia tylko taki który jak w rzeczywistości ma swoje lepsze gorsze dni.Związek dobry to taki który buduje....pozwala na rozwój a obydwoje partnerów się na wzajem nakręca.

_________________
" Jeśli Twoje dziecko kręci gwintem to wiedz że coś się dzieje...."


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 października 2007, 11:52 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Z wielu postów wynika że udany związek to gwarancja wierności? ;)


Pytanie pomocnicze:

Czemu Wasze piękne, cudowne, dopieszczone itp itd Bawarki, idą w końcu na Allegro i kupujecie inne? :rotfl: :zdziwko:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 października 2007, 12:11 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 2703
Lokalizacja: SK/WD
Moje BMW: e34, e36
Radziu a to o autach tu piszemy?
Ale wtopa ;-)

_________________
Strefa PMS.
Flashing Lights - czyli WOOOOO!! wg angry Agry
Ilu rozczarowań bym uniknęła, gdy mężczyzna miał w wyposażeniu na czole tabliczkę znamionową!
Temu co pisze, a nie ma dowodów - papier przyjął wszystko - reszta wkrótce.
Prawda jest jak d... każdy ma swoją....[/color]


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 października 2007, 12:18 
Offline
Częsty bywalec

Posty: 528
Lokalizacja: Ząbki
Moje BMW: E36
Kod silnika: M40B18
KotSylwester,

Kobieta to nie samochód ;)

_________________
///M40
Wiesz jak wymontować i oczyścić lampy w E36? :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 października 2007, 12:21 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Posty: 14408
Łomatko, dałem porównanie.... wiem że nie samochód i domyślam się że Wy też to wiecie.... :cwaniak:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 października 2007, 13:01 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Posty: 2703
Lokalizacja: SK/WD
Moje BMW: e34, e36
.....KURCZAKUU!!!!
Wyrazy współczucia :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Jasne...poprztyka się z Kurczakiem i leci zdradzić do bumy :rotfl:

_________________
Strefa PMS.
Flashing Lights - czyli WOOOOO!! wg angry Agry
Ilu rozczarowań bym uniknęła, gdy mężczyzna miał w wyposażeniu na czole tabliczkę znamionową!
Temu co pisze, a nie ma dowodów - papier przyjął wszystko - reszta wkrótce.
Prawda jest jak d... każdy ma swoją....[/color]


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 października 2007, 14:22 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 1605
Lokalizacja: Siedlce
Moje BMW: E28 E24 E36 F07
Kod silnika: V8
el Presidente napisał(a):
Kwestia charakteru. Kiedyś nie wierzyłem w idealny związek, a teraz codziennie dostaję dowód na to że istnieje. Tylko u nas nie polega to na słodzeniu sobie, często wybuchamy, kłócimy się z moją kobietą, po to żeby zaraz potem bardzo miło się pogodzić. Oboje widzimy w sobie wady, ale na tym polega ten układ. Ja jestem często zazdrosny, Ona narzeka na moje głupie pomysły. Mimo to jesteśmy i będziemy razem, może to kwestia doświadczenia - oboje jesteśmy niemal odciągnięci od ołtarza z innymi :). Nikt nam nie dawał szans, bo różnica charakterów, osobowości, temperamentów. Bzdura - teraz inni nie mogą się nadziwić jaką jesteśmy świetną parą, na wspólnych wyjazdach z innymi parami zauważyliśmy że chcą się do nas upodobnić, po kilku dniach zachowują się jak my, nawet Ci którzy są ze sobą szmat czasu i nie widac już było między nimi ognia. To jest radość jak diabli, uwierzcie.
Zdradzałem i byłem zdradzany. Teraz już tak nie będzie. Jestem nieufny i trzeżwo patrzę na życie, ale tej jednej rzeczy jestem pewien. Naprawdę jest to tylko kwestia dopasowania w związku. Twoja kobieta chce przespać się z hydraulikiem? Wyczuj to wcześniej, ściągnij garniak i bądż nim dla niej. Nudzi się w domu? Bądź jej listonoszem zanim przyjdzie prawdziwy :) Itd, itd. Wszystko z klasą i wyczuciem, bez pantoflarstwa i frajerstwa. Do tego przydaje się też trochę zazdrości. Kto to zrozumie, będzie w szczęśliwym udanym związku.



El Presidente , musimy sie napaic razem ;)

_________________
V8


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 października 2007, 14:42 
Cytuj:
Kobieta to nie samochód ;)


ale działa w 2. stronę ;)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 października 2007, 14:44 
Offline
Uzależniony od forum :)

Posty: 5925
Lokalizacja: GorzĂłw Wlkp
Czarny_simr napisał(a):
Cytuj:
Kobieta to nie samochód ;)


ale działa w 2. stronę ;)


:zdziwko:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 października 2007, 15:38 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 2588
Lokalizacja: Dziki ZachĂłd
Moje BMW: 323i
Kod silnika: M52TuB25
qbaA6 napisał(a):
El Presidente , musimy sie napic razem


dobrze gada to i z takim pic każdy by chciał

_________________
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 października 2007, 20:41 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1592
Lokalizacja: West
Moje BMW: Z4 3.0i
Męskie rozmowy o kobietach i samochodach? Do tego wódeczka? No to ustalamy termin.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 36 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL