BMW Sport

obciach kupić n/a 1.8 jakiekolwiek i narzekać, że nie popieprza na ćwiarę, jak coś ze 170-220kW

Chodzilo mi o to ze przyjemnie by bylo posmigac 225 konnym autkiem a wmiare lekkim i wcale nie porownuje tu 1.8 bmw do 1.8 cupry wiem inna zaleznosc turbo itp dlatego post brzmi co POWIECIE Seat Leon Cupra 225/km,a kazdy zaczol mi jechac dupe za ja mowie ze bmw to blaaa

Bo mowisz .. a narazie nikt nie jedzie, tylko grzecznie tlumaczy

pzdr
GreenEvil

Ja tam nie mam nic przeciwko Leonowi z silnikiem 1.8 225km, oprócz tego, że nie przepadam za charakterystyką z jaką pracują silniki turbodoładowane no i może jeszcze oprócz tego, że pewnie ta jednostka brzmi jak suszarka do włosów w porównaniu z R6...

greenevil, Proste pytanie co bys wolal nowa cupre mowie tu o nowym modelu czy swoje e36 z lat 90tch odpowiedz szczerze

szczerze, to gdybym chciala nowa cupre to bym ja miala?

pzdr
GreenEvil

Zaraz spadne z fotela ty to ona i SPRZEDAM - SILNIK m52b20 komplet. Info PW. moze i bys miala ale pytanie bylo inne

Pewnie, że nie. Obciachem jest kupować nad wyrost.



Nie rozumiesz tego co piszę, mało tego.. odpisujesz w taki sposób, że nawet nie mam zamiaru tego czytać. Jakiś przecinek, kropka? Wielka litera? Mówi Ci to coś?

Śmiej się śmiej, przez Internet to się każdy śmiać może .

a mam wyrzucic, zeby udowodnic Twoja teze? no dobre
Na Twoje pytanie odpowiedzialam. Nowe cupry mnie nie interesuja. Po pierwsze - sa nowe, po drugie to seat, po trzecie mam kompleks malego siurka i musze miec duzy silnik.

pzdr
GreenEvil

rybik, No pewnie z ciebie i moje e46 z98 roku pierwsza produkacja aby zmienic model dobre , Pisz wiecej bo bez ciebie mi sie nudzi

Powiem wam niechce mi sie juz walkowac tego tematu ale ze sie rozwila to moze dojedziemy do X stronki tylko dlatego sie z wami sprzeczam

Nowe auto z salonu to wyrzucone 10 000-15 000 rocznie w błoto.

KotSylwester, popieram ale jaka satysfakcja

Ja uważam że Cupra jest całkiem fajna. Osobiście podoba mi się jej "body-kit", no i na brak mocy nie można narzekać. Jakość materiałów jest gorsza niż w przypadku BMW, ale jakoś można to przeżyć .
Zawsze można zamontować do niego Blow-off + chip i będzie całkiem ładnie brzmiał i jeździł.
Jak Ci się auto podoba to kupuj, co się będziesz opiniami innych przejmował .

To sie nazywa baba z jajami!



Mistrzyni riposty

przegłeś pałę... innymi słwowy, pałka się przegła...

Tak sobie czytam te Wasze wypociny i napiszę tak:

Co do greenevil, to jak silnik nie ma 5.0 i długości 5 metrów to jest to siurek i w sumie to powinno się takie auto wystrzelić w kosmos Bardzo jednolite myślenie. Nie jest tak do końca.Ale z tego co widać, - co innego jest dla każdego z Nas ważne To po pierwsze.PO drugie, nie dla każdego z Nas wykonanie wnętrza jest najważniejsze - i nie musi być.


Przy zakupie auta bierzemy pod uwagę kilka aspektów, które muszą spełniać Nasze oczekiwania.

Ja miałem okazję jeździć małym autkiem citroen saxo 1.6 16V, 120KM i wierzcie mi , że radość z jazdy dawał większą niż większość na tym forum beemek.Pomimo iż na masce nie miał szachownicy.

Wracając do zakupu seata...

1.moim zdaniem ,kupując seata - będzie w lepszym stanie pod względem stanu technicznego niż BMW, podobnie sprawa rocznika.

2.czy mi się dane auto podoba z zewnątrz, następnie, czy się podoba w środku i wreszcie - czy się zakochałem w nim po przejechaniu kilku kilometrów?

3.czy umycie takiego auta będzie taka samo przyjemne jak umycie BMW , które np wcześniej miałem. Ja miałem wcześniej forda mondeo i było to po prostu wozidełko. Podobnie było z autem (prezesa-skóry) z forum, który miał audi A3 i......sprzedał, bo to było wozidełko.Nudne jak pisał - nie miało tego czegoś w sobie,nie chciało mu się nawet tego auta myć.

Jeżeli seat spełnia wszystkie te Twoje oczekiwania - no to kup seata.

Dlaczego? Ponieważ model cupra to nie jest zwykłe wozidło, po drugie nie jest droższy w utrzymaniu jak r6 BMW jak to niektórzy tutaj piszą.Samego oleju wchodzi więcej, nie mówiąc już o większej ilości garów itd itd.

Zakup seata to nie jest koniec świata. Zawsze przecież taki samochód można sprzedać i kupić ponownie BMW.

Uważam,też, iż jeżdżenie przez całe życie jedną marką (tak jak mój tato jeździ tylko citroenami) też nie jest dobre.Warto spróbować np polędwicy a nie tylko całe życie żreć schabowe.Może będzie smaczniejsza i tańsza w zakupie?

A śmiać mi się chce z ludzi, którzy w życiu jeździli góra dwoma autami i to tylko jednej marki - a mają zazwyczaj najwięcej do powiedzenia.

pozdrawiam Was wszystkich i bawcie się dalej

BARNABA, dobrze ze sa jeszcze osoby na tym forum co maja podobne myslenie do mnie.

Z każdym postem robisz z siebie coraz większego durnia, więc popieram. Ponadto - naucz się pisać po polsku.

dawidzio2233 mi się wydaje że twój problem leży w tym że nigdy nie jechałeś mocnym samochodem. Wsadzili cię w Cuprę i od razu SZOK bo twoje 1.8 jedzie jak Panda Ja miałem szczęście w życiu się przejechać paroma szybkimi samochodami i jak wsiadam w coś pokroju Cupry czy innego szybkiego TDi to nie zbieram szczęki z podłogi. Czuję jak jedzie a po paru minutach zaczynam oglądać jak wygląda reszta oprócz samych osiągów...

Ładnie zrobiona Cupra jest spoko ale dalej uważam że BMW to po prostu klasa.