Rok temu, zrobiliśmy w Łodzi „porównanie trzech kolejnych trójek w wersji coupe”. Było zmawianie się, pucowanie autek, zabawa w fotki, pisanie tekstu – czyli szeroko pojęta frajda. Pomysł chyba się spodobał, więc rok później fani bawarskiej marki z miasta Łodzi, prezentują „porównanie trzech kolejnych trójek w różnych wersjach nadwoziowych”. Tym razem w tekście zamiast podobieństw i różnic miedzy autami, odrobina historii i własnych wrażeń oraz doświadczeń.
Miejsce: Łódz, Al. Włókniarzy
Zdjęcia: MaTiMa, Pietia
Tekst: Kuba, Pietia
Auta:
E30 320 touring Kuba
E36 325iA coupe Piotrek
E46 330dA sedan Mateusz
Zapraszamy do czytania, komentowania i krytykowania!
1

2

3

BMW E30 kombi (touring) 1987-1994
4

BMW E30 jest drugą, po E21 generacją serii „3”. Jest ona jednocześnie pierwszą generacją która dostępna była w nadwoziach sedan, 2d, cabrio oraz touring. Właśnie ta ostatnia wersja jest pierwszym oficjalnym kombi BMW. Co prawda pojawiło się wcześniej kilka prób stworzenia kombi, jednak w większości nie przez koncern, ale przez prywatne firmy. Próby takie dotyczyły modeli E23 i E28.
Pierwsze oficjalne kombi, czyli E30 Touring pojawiło się w sprzedaży dopiero w lipcu 1987 roku, czyli po face liftingu. Dostępne było dopiero w tak zwanej „szerokiej lampie”. „Wąska lampa” nie była oferowana w wersji kombi, ale nie oznacza to, że nie powstały E30-stki przed ’87 w tej właśnie wersji. Powstały, ale zostały stworzone przez firmę VFL Touring. Jednak co nieco dziwne- powstały na bazie wersji dwu, a nie czterodrzwiowej. Było to trzydrzwiowe kombi, które powstało w „aż” czterech egzemplarzach o nr.: -001- 320 w kolorze srebrnym- to właśnie zdjęcia tego egzemplarza ukazały się w pierwszych komunikatach prasowych.-002- 316 w kolorze ciemno- niebieskim-003- w kolorze białym- wersja silnikowa nie znana-004- w kolorze białym- wersja silnikowa nie znana- wersja z kierownicą po prawej stronie.
Produkcje seryjną kombi rozpoczęto w lipcu 1987 roku, natomiast pierwsze egzemplarze trafiły do salonów sprzedaży w marcu ’88 roku. Ogółem w tej wersji nadwozia wyprodukowano 103 704 sztuk. W sprzedaży kolejno dostępne były wersje:
-od lipca 1987- 325i M20
-od stycznia 1988- 320i M20, 324td M21, 325ix M20
-od lutego 1989 318i M40
-od czerwca 1991 316i M40.
Krótką charakterystyka ww. silników.
Oznaczenie 316i Kat. 318i +Kat. 320i Kat. 325i Kat. 324td
Kod M40B16 M40B18 M20B20 M20B25 M21
Lata prod. 1988- 94 1987- 94 1986-92 1986- 92 1987-91
Poj. skokowa 1596 1795 1990 2494 2443
Moc/rpm (KM) 100/5500 113/5500 129/6000 170/5800 115/4800
Moment/rpm (Nm) 141/4250 165/4250 164/4300 222/4300 220/2400
Liczba cyl. 4 4 6 6 6
Pierwszy kombiak serii 3 dostępny był również w wielu wersjach kolorystycznych:
Lakiery niemetaliczne
Nazwa Kod Dostępny w latach Kolor
Alpinweiss 218 87- 94
Brillantrot 308 88- 94
Schwarz 086 87- 94
Zinoberrot 138 87- 88
Lakiery metaliczne
Calypsorot Metallic 252 89- 92
Daytonaviolett Metallic 283 93- 94
Diamantschwarz Metallic 181 87- 94
Gletscherblau Metallic 280 87- 92
Granitsilber Mettalic 273 Brak danych
Kaschmirbeige Metallic 301 Brak danych
Lagunengrün Metallic 266 90- 94
Lazurblau Metallic 294 Brak danych
Mauritiusblau Metallic 287 91- 94
Sterlingsilber Metallic 244 87- 92
Przy czym Daytonaviolett Metallic dostępny był jedynie w Turingu.
Touringa oferowano również z wieloma wariantami wyposażenia i tapicerki. Karoseria Touringa, poza oczywistym kształtem, różni się nieco od karoserii pozostałych wersji m.in. tym, iż klapa bagażnika otwiera się razem z częścią pasa, do której jest przykręcona tablica rejestracyjna, częścią znajdującą się między światłami. Również jedynie w kombiaku antenę montowano na dachu- tuż nad przednią szybą, a nie tak jak w pozostałych na lewym tylnym błotniku.
Również każda wersja silnikowa kombi posiadała na tylnej osi hamulce tarczowe (wyjątkiem jest Ix z wentylowanymi tarczami z tyłu w każdym nadwoziu)- w sedanie, coupe i cabrio były dostępne jedynie w wersjach 323 i 325.
Auto Kuby
5

6

7

Moje kombi powstało w październiku 1989 roku i jest w kolorze Diamantschwarz Metallic (181). Szukałem takiego auto przez około pół roku. Wreszcie znalazłem w Rybniku. Po kontakcie telefonicznym udałem się po autko w wielką sobotę w 2008 roku. Auto dysponuje silnikiem M20B20. Z wyposażenia należy wymienić wspomaganie układu kierowniczego, halogeny, elektryczne szyby przednie, elektryczne lusterka, elektryczny szyberdach, centralny zamek, welurową tapicerkę.
BMW wyposażone było w automatyczną skrzynię biegów. Było- ponieważ skrzynie zmieniłem na manualną. Przy okazji dołożyłem short shifter i zmieniłem gałkę zmiany biegów na gumową stosowaną w E28 i E21. Gumową, ponieważ taka jest sztywniejsza i zapewnia pewny uchwyt. Przy okazji zakupiłem oryginalną wklejkę MTechnika- czekałem aż przyślą z magazynu ok. 2 miesiące, ale warto było.
Ze zmian technicznych powinienem wymienić również montaż amortyzatorów Bilstein/Hartge B6 (dodatkowo utwardzonych i ze skróconym skokiem) w przednim zawieszeniu oraz nieco krótszych i twardszych sprężyn Koni (jednak za miękkich J). Do tego doszła również rozpórka kielichów przednich- produkcji kolegi. Może nie wygląda efektownie, ale ma działać a nie wyglądać. Ze zmian wizualnych należy wymienić dołożenie halogenów, pomalowanie nerek na czarno oraz montaż czarnych brewek Kamei. Wymieniłem również podsufitkę na czarną MTechnika- kosztowało to nieco pracy, ale efekt okazał się tego wart. Standardowy zegarek ustąpił miejsca OBC2, jak na razie bez gonga i manetki do obsługi. Zapomniałbym o pierwszej modyfikacji (dużo powiedziane), jaką wykonałem. Była to wymiana kierownicy z takiej przypominającej ster na jachcie na kiere MTechnik 1.
Samochodu szukałem jak dla mnie długo, ale tak szczerze mówiąc było warto. W aucie jestem wręcz zakochany i ma ono u mnie dożywocie, a nawet, jeśli coś będzie działo się nie tak jak powinno to przejdzie kurację odmładzająca. Jego sylwetka jest ponad czasowa- jadąc nim po prostu czuć radość z jazdy. Jest bezawaryjne, nie ma z nim jakichkolwiek problemów…….
Nie oddałbym „Betiny” za żadne skarby.
BMW E36 coupe 1991-1999
8

Wersja coupe była nowością w gamie serii 3. Poprzednik, BMW E30, w „sportowej” odmianie występował jako 2 drzwiowy sedan. Nowe auto w gamie o klasycznych proporcach ( niskie, zwarte, z długa maską) stało się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Pamiętać należy, iż w tamtych czasach, BMW niemal nie miało konkurencji- jedyna marka zdolna konkurować z bawarskimi autami to oczywiście Mercedes. Jednakże w tamtych czasach mercedes jeszcze nie miał mniejszych modeli o sportowym charakterze- pozycja, a raczej panowanie w segmencie premiom dla BMW E36 coupe było więc niezachwiane.
Auto odniosło ogromny sukces w USA, stając się jednym z ulubionych pojazdów „młodych, aktywnych i dynamicznych”. Ciekawostka jest to, że coupe/cabrio „zagrało” więcej wielu filmach, więc oglądając dziś „Informatora”, „Deja vu”, „Tylko strzelaj”:
http://www.youtube.com/watch?v=oJc87u5c ... re=related (prawdziwy pokaz pt. jak wygląda prawidłowa eksploatacja E36 coupe) a przede wszystkim świetny „Pościg”:
http://www.youtube.com/watch?v=uYFO3XRIrSc - można z radością dostrzec „swoje” autko. Samochód mniej więcej do przełomy 94/95 występował z następującymi silnikami: czterocylindrowymi 1.6 M43B16 102km i 1.8is M42B18 140 km, oraz klasykami gatunku: rzędowymi „szóstkami” M50 2.0 i 2.5 o mocach odpowiednio 150 i 192 km. Otrzymały one od 1992 roku system zmiennych faz rozrządu vanos.
Najmocniejsza wersja BMW M3 otrzymała motor S50B30 286 km. Nowe silniki, już wyżej wspomniałem, spotkać można po 1995 roku – a więc rodzina M52 o mocach odpowiednio 150, 170 i ok. 200 km ( oficjalnie topowe 2.8 ma 193). Wersja M3 dostała silnik S50B32 o mocy 326 km. 1.6 i 1.8is pozostały do końca produkcji, tyle tylko, iż ostatnia zastąpiono od 96 roku wersją 1.9. Jak widać, z wyjątkiem bazowej wersji 1.6, osiągi coupe są bardzo dobre lub świetne. Już silnik IS może zadowolić- 10.2 to wynik całkiem niezły jeszcze dziś.
Ale oczywiście, same osiągi to nie wszystko – kierowcy beemek cenią w swoich autach pewne prowadzenie, doskonały układ kierowniczy i rasowe brzmienie. Mimo upływu lat, samochody te cieszą się sporym wzięciem, a liczba wersji wyposażeniowych, opcji i dodatków oszałamia. Dzięki temu, bardzo trudno znaleźć 2 taka samo skonfigurowane auta, a dumni właściciele, którym trafiły się „rarytasy” mogą poczuć się odrobinę indywidualnie, tym bardziej, że wyposażenie są często bardzo bogate. Mało tego, opcje, jakie były dostępne 18 lat temu, nie zawsze są oczywiście we współczesnych brumbrum.
Auto Pietii
9

10

11

Swoje 325iA coupe w kolorze Mauritiusblau Metallic zakupiłem w marcu 2009 r. Auto było w niezłym stanie, teoretycznie miało przebieg 180 tys. i dość fajne wyposażenie, może nie tyle bogate co ciekawe- po za klimatyzacja i jasnym wnętrzem, elektryczne fotele, komputer i telefon pokładowy- czuli jest dobrze. Z zewnątrz pełny M pakiet. Auto w moich rękach nie przeszło rewolucyjnych zmian, raczej kosmetyczne doskonalenie- zbiegiem czasu starałem się naprawić to co trzeba, poprawić co nieco tu i tam. Auto jest twarde, głośne, daje spora frajdę z jazdy i duża przyjemność z posiadania. Jest oczywiście pewne ale, właściwe 2 ale: jest głośno, trochę za głośno oraz…dziwaczne połączenie silnik ( M50 ma dość brutalną charakter- dziki, wściekle ryczący i lubiący się kręcić wysoko ) z automatem, który jest sam w sobie niezły (całkiem szybki) ale czegoś zabrakło. O ile na trasie jazda jest super, to w mieście już nie zawsze. Tyle o wadach - cała reszta auta to same zalety - największy zachwyt wywołuje zawieszenie - jest po prostu mistrzowskie, mimo obniżenia i 17 calowych felg jest nawet jeszcze sporo komfortu! Na dodatek okazuję się ( przynajmniej w moim przypadku) zaskakująco solidne. Półtora roku po Łódzkich drogach, a tam nadal wszystko OK, nie ma luzów, nic nie puka, pięknie tłumi.
Kolejna bajka to wnętrze- charakterystyczne dla marki zegary, deska skierowana w stronę pasażera, „zawijająca się” wraz z kierownicą, świetna ergonomia, oraz liczne smaczki: stojący pedał gazu, niska pozycja za kierownicą, ekonomizer. Materiały są bardzo wysokiej jakości, spasowanie równiej. W tym aucie można siedzieć i siedzieć, zachwycać się kolejnym odkryciem…W schowku mamy mocowanie na opcjonalna latarkę, sam schowek ma wygodne otwieranie i jest skonstruowany tak, iż można z niego bez problemu coś wyjąć, nawet podczas prowadzenia. Wycieraczki maja jakiś dziwny czujnik, który dbają o to, żeby nie szalały w czasie deszczy jak auto stanie na światłach. Zegary tez mają jakieś ustrojstwo, które powoduje, że są czytelne bez względu na intensywność padających na nie promieni słonecznych. Klamki w drzwiach są umieszczone w takich miejscach, oby osoby siedzące z tylu mogły je wygodnie otwierać po złamaniu fotela, itd., itp… Nigdy nie siedziałem w bardziej przyjaznym „kokpicie”, z wyjątkiem oczywiście innych modeli bawarskiej marki.
Największa ciekawostka w przypadku mojej eksploatacji granatowego coupe - ok. ¼ przejechanego przebiegu to jazda bez celu. Ot tak, dla frajdy, żeby poczuć wzorowy układ kierowniczy, popatrzeć na wnętrze charakteru i posłuchać brzmienia sześciocylindrowego silnika.
I dlatego właśnie od lat slogan reklamowy BMW to „przyjemność z jazdy”.
BMW E46 sedan 1998-2005
12

Model E46 pojawił się w 1998 r. godnie zastępując poprzednika. Auto zyskało na elegancji, jednak jak twierdza niektórzy fani, straciło nieco na charakterze. Nie chodzi tylko „bułowatą” stylistykę – zawieszenie jest bardziej miękkie a silniki lepiej wyciszone, auto wyraźnie zyskało na komforcie.
Samochód to trzecia z kolei trójka, która stała się bestsellerem, oraz utrzymała pozycje wzorca w klasie średniej premium. Ciekawością jest to, iż auto pod koniec lat 90-tych…uzyskało również wreszcie godna konkurencje. Po za już tradycyjnym Mercedesem klasy C, „zaatakowali” japończycy ze swoim Lexusem IS. Kolejny „dawny sojusznik”, a obecnie rywal, wypuścił niezwykle udaną Alfe-Romeo 156. Po 2000 r. coraz mocniej zaczęło „naciskać” Audi, z nowym modelem A4. BMW jednak wyszło obronna ręką, jak zwykle przekonując klientów doskonałymi właściwościami jezdnymi, mocnymi silnikami oraz wysoką jakością wykonania. R6 przejęto z poprzednika, a R4 zmodyfikowano. Po liftingu wprowadzono zupełnie nowe jednostki M54 z topowym 3.0 231 na szczycie. Pojawiły się też diesle 2.0 i 2.9-3.0 Tego ostatniego okrzyknięto super dieslem końca XX wieku, ze względu na fantastyczne osiągi i kulturę pracy.
Mnie osobiście najbardziej zachwycają w BMW wnętrza, dlatego jeszcze parę słów o tym w E46. Projekt deski rozdzielczej przejęto z większej piątki…a w tej postąpiono kilka lat wcześniej podobnie, przenosząc do niej kokpit z siódemki. Dzięki temu, mała trójka zachwyca cudownie ergonomiczną deską rozdzielcza, z eleganckimi listwami ozdobnymi. Klient mógł zamówić np. kremowe wnętrze wraz z drewnianymi listwami - taka kombinacji wyglądała niezwykle szlachetnie i do dziś zachwyca.
Liczba opcji, aranżacji wnętrza, przyprawia o zawrót głowy. Dzięki temu, po latach kupując używaną trójkę, mamy w czym wybierać, z zależności od gustów i upodobań.
Jakoś wykończenia jest tradycyjnie wysoka, przy odrobinie dobrych chęci, wnętrze może wyglądać jak nowe przy przebiegu choćby 300 tyś. Podsumowując: BMW E46 to najlepszy wybór w tej klasie aut, a jedyne jego wady, to tradycyjnie dla BMW skromna ilość miejsca na tylnej kanapie oraz przeciętnej wielkości bagażnik. Po za tym same plusy – komfort, elegancja, bogate wyposażenie i przede wszystkim – frajda z prowadzenia.
Auto Matimy:
13

14

15

...jest szybkie
16

17
