Mały Baron napisał(a):
osłona jest mocowana na dwóch trzpieniach wciskanych w zapinki w słupku umieszczonych w dolnej i górnej części osłony
Mała poprawka - są też dwa trzpienie mniej więcej w połowie słupka (czyli w sumie 5: 1 na górze, 2 w połowie i 2 na dole). U mnie te w połowie były wyłamane w obu słupkach. Osobiście złamałem tylko 1 górny przy pierwszym podejściu. Potem wiedziałem już jak ciągnąć (dżiiiizus jak to zabrzmiało....

). Tak więc teoria o łamaniu trzpieni za każdym razem się u mnie nie potwierdziła
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
. Ale to tylko zapewne dzięki pomocy zacnych kolegów z forum bo nie wiedziałem - szczerze mówiąc - jak to ugryźć, a bałem się coś uszkodzić. Tak że koledzy juniorszogun i ptysiek - więcej subtelności

.
Pozdrawiam.