BMW Sport

mam podstawy twierdzić że mój termostat zamyka się chyba nie całkiem lub z jakimś opużnieniem bo wydaje mi się że muszę pokonać zbyt długą drogę aby wskazówka stała pionowo.
Wyjeżdżając z domu całkowicie zimnym samochodem przy temperaturze zewnętrznej 0 stopni celcjusza, na postawienie wskazówki pionowo muszę przejechać 5km, wydaje mi się że to zleksza za długo.
Zaznaczam że jeśli wskazówka już stanie pinowo to pużniej nawet nie drgnie, ale coś zadługo wg mnie trwa nagrzewanie.
Wymienić termostat to jest nie problem ale zastanawiam się czy warto bo niewiem czy to coś da , moze to jest normalne .
Proszę o wypowiedzi posiadaczy tego samego modelu(jak w opisie) jak jest u was i czy są jakieś dane książkowe na ten temat?

Wedlug mnie 5 km jest ok. Ale wymiana termostatu nie ma raczej sensu. Co najwyzej mozesz sobie odpowetrzyc uklad.
No ale niech wypoiwedza sie fachowcy

Witam,
Dany książkowych nie mam, ale znam problem z autopsji. U mnie jest tak: z włączonym ogrzewanie potrzeba ok. 5 km, przy wyłączonym 1,5-2 km; mówimy oczywiście o temeraturach w okolicy 3-5 stopni. Całkiem przyzwoicie w porównaniu z autami którymi jeździłem do tej pory. Acha, termostat mam nowy, walkera, najprawdopodobniej oryginał (kupiony w FOCIE). Pozdrawiam.

Jeżeli podczas jazdy wskazówka nie opada na dół, lecz stoi jak wmurowana, to nie masz powodów do zmartwień. 5km to nie jest tak dużo, a raczej normalnie - to zależy jeszcze od tego jak agresywny jesteś z rana w jeździe.

jak wiadomo puki silnik jest zimny to nie ma co przeginać jadę na średnich obrotach, a pużniej to nawet do 7tyś rpm.
no ale skoro piszecie że 5km to jest norma więc niebyło tematu, ale myślałem ze można to poprawić.

dokładnie to ona jest przyspawana w pionie jak się juz zagrzeje więc w tym obszaże nie widzę problemu