BMW Sport

a mógłbys przedstawic osiagi 2l ? przeryłem wszystko co mam do mojej ale wszystko o kompakcie ciezko mi uwierzyc ze 2l wyglada wiele lepiej na papierz od is

pablo85pg A ja Ci mówie zrób tak, przejedz sie napoczatek is'em czyli kosiarka a potem wsiądź do 2,0. dam sobie ręke uciąć ze dopiero wtedy Ci serce szybciej zabije.
panowie osiągi osiagami tu liczy sie Fun z jazdy a w r4 go poprostu nie ma

[ Dodano: 18 Listopad 2008, 00:32 ]
świetne sa te walki r4 vs r6

///ESIU, przestań pisac głupoty

Ja jeździłem 2.0, M50, M52, żadnej rewelacji nie ma, ani funu, którego nie da Ci R4, jedno i drugie spali i poleci bokiem, tylko ten dźwięk, więc nie przesadzaj

2.0 niedłubane od konkret funu jeszcze troche dzieli

///ESIU, ale nie rozumiesz ze kolega szuka auta do jazdy? zwyklej cywilnej jazdy? wiec raczej bedzie mu zalezalo na ekonomii, bo stanie w korku i patrzenie jak ubywa paliwa to nie jest przyjemnosc.

a Ty masz swoje e36 do LANSU.

nawet w podpisie masz

ciekawe czy jak by Ci przyszlo wszedzie jezdzic Twoim 328i czy nie zmienil bys zdania:P


swoja droga, jesli moge cos doradzic to mozesz sie rozejrzec za 325i z sekwencja. tak tak, jest to chyba jedyne wyjscie zeby w miare tanio jezdzic

Kwestia definicji funu. Jasne ze 2.0 nie robi zadnego szalu bo jaki szal moze robic auto nie dajace rady co mocniejszym wspolczesnym kompaktom Jednak jest jeszcze cos takiego jak ta "kultura pracy", dla mnie roznica w tej kwestii miedzy r4 a r6 jest przeogromna i bardzo, ale to bardzo, cenie sobie jezdzenie z r6 pod maska (w zasadzie to z czyms co ma poprostu wiecej niz 4 cylindry) i obecnie szlag mnie trafia ze musze jezdzic czyms co ma R4 (Hyundai Sonata, chyba 2.4l). Czy warto do tego doplacic czy nie to juz niech pytajacy zdecyduje, w koncu to o jego sakiewke chodzi.

ja urzydkowalem is'a i mam teraz 2l, i nie nie planuje wracac do r4.

sam widok tych 6 garow jak otworzysz maske odrazu poprawia Humor

nie mówie tu o takim FUNie ze 2,0 to rakieta bo jedzie podobnie jak IS ale chodzi mi o dzwięk gdzie 2,0 ma chyba najładniejszy ze wszystkich r6 w e36, chodzi mi o kulture pracy itd. a czy IS dobrze poleci bokiem? nie powiedział bym, albo kierowca musi naprawde dobrze ogardniac fure i wycisnąć z niej wszystko albo musi byc deszcz i koniec kropka, is do latania bokiem sie nie nadaje



bo ja uważam ze oprócz przemieszczania się z punktu A do punktu B mozna choc troche mieć przyjemnosci a nie słuchanie jakiś 16tu ventyli co chodza jak hunda.



na codzień nie jeżdze cabrio ze wzgledu na niski zawias i szeroka felge na tym nigdzie nie wjedziesz pod krawężnik, nigdzie nie zaparkujesz, pozatym boje sie ze ktos obije mi drzwi czy cos w tym stylu a nie dla tego ze to 2,8 !!
uważam ze 2,8 pali naprawde mało 11l w samym mieście i prawie 200km? co to za spalanie? raczej smieszne

zresztą co je sie będe szczępił, racja jeździjcie sobie tymi kosiarkami

ale kiedy to spalanie jest takie male? podas nocnego lansu chyba?


bo nie wierze ze jak wbijesz sie w korki (np. po godzinie 15 gdy wszyscy wracaja z pracy) to spali Ci 11 l ? nie wydaje mi sie. 15 jej bedzie mało:P

i znow nie mowcie ze IS to takie oszczedne auto. w korkach (Łódź) bierze 10-11litrow. bez wiekszych szalenstw.

to malo dla mojego m52b20

nigdy mi nie spaliła więcej jak 14 w mieście nigdy,
2,8 to mega ekonomiczny silik jestem zachwycony

co do wytrzymałosci r4 to powiem tyle mialem wczesniej e30 316 i 100km i mialo 270 tys ja dojezdzilem do330 tys dostawala katy ze h.. do tej pory wszyscy wspominaja ze wiecej w miejscu kilometrow zrobila niz w trasie i silnik byl w stanie super jak na moja jazde i przebieg na 10 tys na koniec dolewalem 1 litr oleju jezdzilem na 10w40 mobil. koles mial r6 2.o tez e 30 i nie bylo juz w niej krzywek na walku rozrzadu a dostala nie mniej od mojej . wiec zalezy co kupisz jak auto bedzie zajechane to 2.8 nie pomoze a jak kupisz poszanowana sztuke to i tym is em posmigasz dlugo dlugo dlugo i ekonomiczniej od 2.0

a co? może 2.0 lepiej lata niby?

Jedno i drugie tak samo się nadają.... na nie powiem co

choc obydwa jadą podobnie i obydwa się do tego nie nadają to jednak uwazam że 2,0 bedzie szło lepiej bokiem niz kosiarka

jeśli załozysz idetyczne kapcie na 320 i 318 is nie odczujesz różnicy.......i tym i tym na suchym ciężko poleciec bokiem.....chyba że na śniegu ale to i polonez wtedy da rade.......i chce przypomniec ze koledze nie zalezy na lataniu bokiem

zeby latac bokiem wystarczy sie nachlać konkret i wracac do domu z buta .......wtedy latamy bokiem ze ho ho

bo zeby latac bokiem to jeszcze trzeba umiec a iskiem da sie kolego i to calkiem calkiem jeszczee fajnie wszyscy mysla ze tzreba miec zaraz 200 koni. moja e30 1.6 295 na 55 na 15 kapcie palila jak dzika na gazie

łoł a z kad ty takie opony znalazles??

Dobra była jak mogła taki kapec obrócic... Jak ty żeś tam upchnął taką oponę ? To do M3 ciężko zmieścic.

palic laka a latac bokiem - latac bokiem a driftowac - to jest roznica kolego

na drift legal w lodzi kołtun polonezem driftował wiec mozna latac wszystkim prawie

chciaz pamietam jak kiedys zebralo mi sie moja is'ka na palenie gumy to na drugim biegu stojac w miejscu zaczelo odcinac mi zaplon sam do tej pory nie wiem jak mi sie to udalo dodam ze nie bylo to na sniegu poprostu lecialem bokiem jezeli to mozna tak nazwac i obrucilo,


moze bylo mokro? hymm

sory!!!! 205 były. a is w e36na 2 odcina przy paleniu na kostce tylko ze ja wpadlem bokiem obrocilo jechalem do tylu kola na 2 biego 90 na zegarze zapielem 3 i bokiem polecialem z 25 metrow . i niech ktos powie ze is nic nie potrafi . maluchem smigaslem bokiem na asfalcie az na dachu sie zatrzymalem ale miec 200 koni a umiec jezdzic to duza roznica jak ktos nic nie umie to i 200 koni nie pom oze4