Witam.Cały czas walcze z obrotami w mojej bmw.Sonda wymieniona na oryginalną .Czujnik położenia przepustnicy też wymieniony, przepływomierz sprawny.Byłem na kompie - 0 błędów.Jednak dalej jest coś nie tak.
Po odpaleniu silnika, nie ważne czy zimny czy ciepły zaczyna falować obrotami.Skaczą od 1000 o 400 i tak kilka razy aż w końcu załapie i jest ok.Podczas jazdy wszystko ok, po wrzuceniu na luz obroty spadają do 700 i zero falowania.Gdy zgasze silnik znowu i odpale znowu sie zaczyna problem

Przekopałem trochę internet i doszedłem, że w silnikach m50 czesto pada podgrzewnie sondy lambda, podejrzewam, że u mnie jest to samo.Sprawdzałem przekaznik od podgrzewnia - sprawny.Gdzie szukać dalej?