Mam spory problem i będę strasznie wdzięczny za pomoc.
Ale od początku. Mam 318 IS z 94 roku. Od jakiegoś czasu trapią ją problemy z napędem w rozumieniu silnika.
Około roku temu musiałem wymienić kolektor wydechowy (tz makarony od silnika). Wraz z nim wymieniłem też Lambdę. Niestety trafiłem chyba na szewca bo odwalił straszną fuszerkę. W związku z tym jakieś 4 mieś temu pojawił się kosmos. Silnik tracił moc, dławił się na postoju itp. Okazało się że przetarły się kable do sondy więc znowu wymiana.
Teraz mam problem z podobnymi objawami.
Mianowicie:
Czasami silnik reaguje na gaz z "opóźnieniem" (gaz w deske, jakieś 2 sek nic się nie dzieje a zaraz potem torpeda). Niestety nie ma znaczenia czy jest zimny czy ciepły.
Przy jeździe na niskich obrotach (około 1500 - 1800) potrafi jakby się przydusić (ale bez szarpnięcia) i to uczucie opisane wyżej się pojawia.
Koszmarnie podniesione ciśnienie w układzie chłodzenia (nie wiem czy jest jakiś związek, ale na wszelki wypadek to węże od chłodnicy są strasznie twarde)
Straszny hałas na wysokich obrotach (wiem że jest do wymiana jakaś rolka w okolicach łańcucha, ale nie wiem czy jest to powiązane).
Są kłopoty z odpaleniem kiedy silnik jest rozgrzany (zapala na bardzo niskich obrotach [około 400-500] i się dławi). Przy zimnym problem nie istnieje. W trasie tez nie zauważyłem tego problemu, jedynie podczas jazdy w korkach i częstym gaszeniu i odpalaniu silnika. Dodatkowo strasznie nierówno pracuje na jałowym biegu kiedy jest gorący.
Na koniec wisienka. Czuć stratę mocy
Będę wdzięczny za poradę co to może być. Niestety jedyny mechanik którego znam nie zna się na BMW i nie jest w stanie zlokalizować tego co się dzieje. Ja też na tym się nie znam. Jeśli tylko macie czas i chęci to piszcie, bo gdzie nie zajadę to mówią co innego.
ewentualnie podajcie jakiś namiar na warsztat w Krakowie zajmujący się BMW (oczywiście poza ASO bo na ich usługi mnie nie stać) do którego warto podjechać po pomoc.
Jeszcze raz "Pilz HELP”