Witam
Mam dylemat jestem w trakcie naprawy mojego silniczka

E36 m40 1,8i z przebiegiem 265 tys. chociaż nie wiadomo ile naprawdę.
Bierze naprawde sporo oleju

mam go zalane półsyntetykiem
wiec zabralem sie za rozbieranie przy okazji musialem pozbyć sie cykania (jak to w m40) wiec skombinowałem w dobrym stanie głowice. (uszczelka nie puszczała)
Po zdjeciu głowicy ukazała sie prawdopodobniejsza przyczyna, zaznaczam ze pojawiał sie niebieski dym przy ruszaniu
(pewnie pierscienie olejowe)
zmierzyłem szczelinomierzem szczeline miedzy tłokiem a wew czescia tulei cylindra i srednio wychodzilo 0,65 mm (to raczej sporo i mam pytanie ile jest nominalny luz)
ogolnie tuleja nie ma progów no moze delikatnie na pierwszym cyl. (nie mialem czym dokładnie tego zmierzyc)
czy mozna zrobic to bez szlifowania tulei cyl. ??? jesli tak to jaki bedzie najlepszy sposob ?
mam zamiar kupić tłoki wraz z pierścieniami nadnominalnymi i panewki czy to wystarczy ??? i z skąd najlepiej zaopatrzyć się w części aby jak najtaniej na tym wyjść?
PS: Jestem szary w tych sprawach wiec prosze o wyrozumiałość xD