Witam, niedawno zakupiłem na Allegro tłumik Sebring. Naklejki na tłumiku były zniszczone ale sprzedający twierdził że najprawdopodobniej był to tłumik do E39 Touring o pojemności 2,5 litra.
Moje auto to E39 sedan 523i tak więc postanowiłem zaryzykować i dokonałem zakupu. W najgorszym dla mnie przypadku tłumik mógłby być dedykowany dla wersji 2.0, wszystkie pozostałe byłyby do przyjęcia.
Kilka dni temu udałem się do jednej z lubelskich firm w celu zamontowania. Sugerowałem wycięcie rezonatora ale fachowiec odradził mi twierdząc że będzie bardzo głośno. Nie zależy mi na robieniu hałasu tak więc posłuchałem go i zdecydowałem się na wymianę samego tłumika końcowego.
Po zamontowaniu i odpaleniu auta byłem w lekkim szoku gdyż było bardzo cicho. Szczerze mówiąc nie widzę absolutnie żadnej różnicy pomiędzy tym co było (czyli oryginałem) a tym co jest teraz
1. Czy ta "cisza" może być spowodowana tym że tłumik dedykowany był dla silnika o mniejszej pojemności? Najmniejszy możliwy motor w E39 to 2.0, czyli o 20% mniejsza pojemność od mojego.
2. Czy barwa oraz natężenie dźwięku może się zmienić na plus po pewnym czasie eksploatacji? Aktualnie przejechałem jakieś 100km od wymiany.
Już wiem że niestety nie obejdzie się bez wycięcia tego rezonatora (zaznaczyłem go czerwonym kołem).
Co wstawić zamiast niego? Zwykłą rurę czy strumienicę?
Tak wygląda mój tłumik:
Zdjęcie znalezione w internecie. Na czerwono zaznaczyłem ten rezonator który planuję wyciąć.
