Miałem jedną i drugą - z dwojga złego wolę tą w kole. Dlaczego? Zazwyczaj butla walcowa utrudnia dostęp do koła zapasowego. Poza tym zapasówkę wozi się w pokrowcu i w awaryjnej sytuacji zawsze można ją wrzucić między przednie i tylne fotele. W przypadku walcowej bagażnik przestaje istnieć, bo butli nie ruszysz.
Jak koniecznie chcesz walec, to są 2 opcje: 1. Przy składanych siedzeniach lepiej dać wzdłuż po jednej ze stron (zazwyczaj po lewej). Psuje to trochę rozkład masy, ale w awaryjnej sytuacji mamy opcję przewożenia długich przedmiotów. 2. Jak nie masz składanej kanapy lub nie potrzebujesz nigdy jej składać, to oczywiście poprzecznie zaraz za fotelami. Jedyna korzyść z takiej opcji to, że butla może mieć naprawdę spore rozmiary - rzadsze odwiedzanie stacji i większy zasięg auta.
W E30 miałem walec poprzecznie i pół bagażnika nie istniało, a zapas nie wchodził łatwo. W Vectrze A mojej dziewczyny była mała butla walcowa wzdłuż lewej krawędzi auta. Kawałek bagażnika nie było, zapas jakoś tam wchodził. W obecnej E34 mam w kole. Butla jest lekko ponad wymiar i do wyrównania powierzchni bagażnika wokół butli jest styropian. Butla ma sensowną pojemność, a do bagażnika można nadal wiele wepchać.
|