BMW Sport

racja co 40tys ,nie doczytałem że chodzi o filtr paliwa

a ile pali Ci na trasie?

wg mnie 11-12 litrów to nie jest normalne spalanie w e36 316, tym bardziej, że Kornelio w Warszawie nie mieszka.

slyszal ktos z was o jakiejs regulacji zaplonu w m40?

Słuchaj Kornelio, jesli robisz same krótkie odcinki to chyba to norma. Chociaz przekonany nie jestem, a co dio wycięcia katAlizatora, to nie wiem, ale słyszałem rózne opinie na ten temat i raczej katalizator jest potrzebny wedlug mnie, pozatym będziesz miał głosne auto, ponoc może to zaszkodzic, ale nie wiem dokładnie i nie posiadam jakis rzetelnych i obiektywnych informacji...sprawdzałeś te przewody paliwowe czy nie są popekane ??

sprawdzilem sa ok.bylem u tlumikarza stwierdzil ze kata mam nie pierwszej mlodosci i najlepsze czasy ma za soba.mowi ze robil ostatnio 318 m40 tylko zamiast rurki tez wstawil mu strumienice zeby wygladalo jak kat i gosc mega zadowolony jest.kata juz wycinalem w innych autach i lataly bez problemu

Odnosnie strumienic to sązdania podzielone, według mnie to raczej nie!! no chyba , że strumienica jest dopasowana pod dane auto i to razem z wydechem i dolotem i takie tam bajery trzea byłoby zrobic,a gosc mógł byc zadowolony jedynie z glosnej prac ysilnika jesli go to kręciło, bo raczej koni mu to nie dodało chyba ze autosugestywnie , nie wiem, jak wyrzucisz kata to daj znac jak sie autko zachowuje;) pozdrowienia

strumienica tylko po to zeby wygladalo jak katalizator na przegladzie a nie mocy dodawac czaisz?a to nie pierwsza osoba ktora w m40 czuje ze lepiej mu zapierd... poczytaj na forum bkp sa zadowoleni, z jedym mam kontakt nawet...

wiec kat wycinac owszem bo nie przymula silnika a jakies dziwne teorie miedzy bajki wsadzic...problem z brakiem kata wytlumaczyl mi Pan tlumikarz ze jezeli sonda jest w katalizatorze to bywa roznie jezeli jest przed to jest cacy...zreszta wycinalem juz kata w innym aucie i tez bylo lepiej a bmw to rzaden cud techniki tylko normalne auto wkoncu...

aha a co do dzwieku to auto nie jest glosne po wycieciu kata...zmienia sie lekko barwa dzwieku...

może lepiej zainwestowac w sportowy kaalizator o zwiekszonym przeplywie?
nic nie udaje przynajmniej tylko jest tym czym ma być.

mysle ze w 316 nie ma to najmniejszego sensu...patrzac na wartosc i na to co taki kat moze wniesc jest to totalnie bez sensu...

a dlaczego zaczeto montowac katy?zeby auta spelnialy wymogi ekologiczne kosztem mocy...mozna to przesledzic np na motocyklach.przyklad: yamaha xt600. model 91' ma 45 koni, model 98 42 konie (inny duzo cichszy tlumik) a 2001 z katalizatorem tylko 39 bodajze...w silniku nie zmienilo sie nic...

nie mowie, że przy sportowym katalizatorze bedziesz miał jakis zauważalny przysrost mocy, ale bedzie on spełniał swoją rolę - zgodnie z zamysłem producenta.
Jak wstawisz strumienice to może samochód bedzie sprawniejszy (niz obecnie), ale tylko dlatego, ze stary katalizator jest bardzo zapchany.
Tylko, że narażasz sie na zwiększenie emisji spalin i pewnie zmniejszenie cisnienia w układzie wydechowym.

Kornelio ja Ci powiem tak, jeśli chcesz wstawić strumienicę rodem a Allegro , i wydać na to 120 zeta powiedzmy to bez sensu, takie moje zdanie, taka uniwersalna strumienica nic ci nie da, nie chodzi nawet o moc skoro mówisz, że kata masz masakrycznie zciuranego.. ...tylko jak powiedział przedmówca taka strumienica niedopasowana pod parametry auta jest w stanie, zmniejszyć jego osiągi, bo zmniejsza podciśnienie wydalania spalin czy coś takiego...(ci, którzy wiedza, o co chodzi to ok:) ), a odnośnie katalizatora sportowego, to wolałbym osobiście dołożyć trochę kasy i właśnie takowy zakupić, czyli coś, co będzie zgodne z normami auta, których potrzebuje, i oprócz tego miało będzie charakter nieco inny niż Twój wspomniany katalizator (martwy), czyli nieco inny opór w przepuszczaniu spalin, znam osobiście takie przypadki, już teraz, ze "małolaty" chcieli sobie zrobić coś w tym rodzaju,...wiesz większy hałas itd, pewnie i większa moc w ich mniemaniu, a okazało się jak powiedział znajomy mechanik, że na hamowni okazało sie, ze w taki sposób spieprzyli sobie wszystko, bo moc auta nie tyle, ze nie wzrosła , ale zmalała coś około 10% , więc wniosek, strumienica może i okej...nie wiem, ale tylko, jeśli wszystko jest dopasowane do Twojego auta oprócz tego cały układ wydechowy między innymi...., więc jeśli chcesz wydalić kata to miej to na względzie, chociaż różne są zdania, ja mówię, jeśli się zdobędziesz na coś takiego...daj znać, bo też myślałem o czymś takim, ale zostało mi top odradzone , ale może akurat w m40 okej , nie wiem, daj znać , będę wdzięczny Kornel zwłaszcza, że liczę na Twoja opinie

Ps. Mamy podobne auta m40 pojemność i nawet kolor , pozdrawiam

wiesz póki, co mam kontakt z gościem z BKP, co od paru dni ma wycięty kat (strumienica wstawiona tylko po to żeby wyglądała jak kat) i mówi ze auta nie poznaje pod względem dynamiki (auto dużo szybciej sie wkręca, i lepiej ciągnie od dołu).Nikt tu nie uważa ze strumienica pomogła tylko chodzi o to ze kat nie zamula. Ja strumienicy raczej nie wystawie a wystawie rurkę w obudowę katalizatora...a jak pisałem z wstawianiem rurek zamiast kata póki, co mam dobre doświadczenia...

jak chcesz gg do niego to moge ci na pw dac to sam sobie pogadasz.

No nie wiem mi odradzali, ale z kolei inni polecali, ponoć w bmw strumienica naprawdę nie wiem, ja do tego jeżdżę na gazie jeszcze, wiec nie wiem czy te spaliny będą sie zachowywały tak samo, nie mam pojęcie, jak coś dawaj znać, jak już wyjmiesz kata, ja myślałem nad sportowym jak juz wcześniej ktoś wspomniał takim, który ma 4 krotnie mniejszy opór, ale zobaczymy, jak zrobisz w każdym razie podziel się wrażeniami, jaka dynamika, jakie spalanie itd

"M40-czemu pali 11-12?" według mnie to norma, zależy od tego jak jeździsz.
Mnie osobiście na mieście udało się zejść na 10-9,5 ale to była jazda na jaju, standartowo też mi łyka jakieś 11 do 12 literków

Mi nawet i 13 spali jak go kręce na wysokie obroty , lub jazda na zlocie .Przy normalnej jezdzie łyka 10 L benzynki .Uwarzam ze to dobre spalanie

Dobra panowie , ale bez przesady, ja jak jeżdzę dosc dynamicznie i z wkrętami na wysokie obroty to 13 to spali w taką pogode ale gazu, zaznaczam że mam II gen...wiec 12 literkow Pb przy dosc normalnej jeżdzie to lekko za duzo...no chyba ze zbyt ciężka noga i przyspieszasz gwałtownie przy 60 k/h z piątki to rozumiem..nie wiem, moze wina stanu silnika, ale kornel mowił, ze wszystko jest okej bo wymianiał popychacze chyba i dzwigienki, a moze to dlatego, ze jeżdzisz na minerale?? CO?? Ale nie wypowiem sie na ten temat czy olej ma cos wspólnego ze spalaniem

olej nie ma nic wspolnego ze spalaniem a na minerale nie.byl zalany do przeplukania silnika.powiem wam tak ze chlopak z BKP ktory wycial kata po 2 tygodniach dalej jest zadowolony a wyniki spalania: z 11-12 jak u mnie spadlo mu na 10...decyzja u mnie zapadla

mam GG do chlopaka mozna z nim pogadac sobie jak ktos chce...

Kornelio daj znać jak już wczesniej mowilem jak wytniesz kata i wstawisz rurę, jak będzie okej moze u siebie tez zrobie to, tylko nie wiem jak ze spalinami, bo ja mam gaz...hmm w każdym razie daj znać, a robiles płukanie silnika, bo wiem ze np mineralny jest niezby tdobry dla wrazliwych popychaczy w m40 i zanim sie olej rozgrzje tzn zlapie odpowiednia temp wtedy auto tez wiecej łyka, kiedyś ktoś mówil tutaj na forum, że jak zmienił z półsyntetyka na full syntetyk olej w swoim m40 po pulkaniu to auto cichsze i mniej paliło nieco

Co do spalin to tez nie wiem jak to wyjdzie. Nie robiłem płukania "plukanka”, bo nie chciałem żeby mi sie silnik zlał i rano kałuża pod samochodem. W starym aucie plukanka nie jest zdrowa......Na mineralnym zrobiłem 4 tys. i przy wymianie walka i dźwigienek wlałem półsyntetyk...aha popychacze tez nowe...

Klasa oleju wpływa na spalanie i to jest oczywiste

Poza tym nie wiem czy masz mnie za totalnego debila, że mówisz że przyspieszam gwałtownie od 60 na V biegu.
Jak chce przyspieszyć to wyobraź sobie, że redukuje bieg
Silnik mam w stanie idealnym, nie bierze ani grama oleju, zresztą jak chcesz to się przystaw to się przekonasz

A co do katalizatora to powiem, że go też wywaliłem i motor zupełnie inaczej pracuje, znacznie lepiej