BMW Sport

Jak w temacie, zakładałem z kolegami dziś gwint i po złożeniu kanapy tylne głośniki praktycznie nie grają ,prawy tylny bardzo cicho a lewy głośniej,lecz po podgłośnieniu bardzo trzeszczy , czy to możliwe że padły od razu 2 ?

Wymontowaliśmy kanapę 2 raz ale wszsytko jest ok, kable nie uszkodzone, dobrze wszystko podpięte, jakieś pomysły ?

Co najdziwniejsze, po zmontowaniu wszystkiego nie grały WCALE, rozmontowaliśmy kanapę, szukaliśmy przyczyny i nagle zaczęły grać ale tak jak opisałem wyżej hmmm

Gdy grają oba cicho tak aby nic nie trzeszczało,i jak dotknę membranę tylnego prawego głośnika chociaż delikatnie to od razu trzeszczy

Spotkałem się już z uszkodzoną końcówką mocy w radiu.
Problem dotyczy przede wszystkich radii firmy Becker nowszego typu. Tych z nową kostką(płaskie a nie okrągłe piny);

Na początek poszukałbym czy nie przygnietliście gdzieś przewodu lub coś nie zwiera ze sobą

Zrób podmiankę radia i zobacz czy na innym śmiga jak trzeba.

Pewny jesteś że nigdzie nie przetarły wam się kable ?

No ja mam przed lifta i okrągłe piny



Tak jak pisałem, mieliśmy rozebrane kanapę 2 raz i wszsytko wygląda na nie naruszone



Na szczęście nie sprzedawałem starego radia to zrobię podmiankę

co do kabli to przecież widać je tylko na górze po kilkanaście cm od głośnika, głębiej nic nie da się uszkodzić

Skoro mówisz że jesteś pewny iż kable całe to podmień radyjko i może się sprawdzi upalona końcówka mocy o jakiej wspomniał cursor

Nie wiem jak się ściąga/zakłada oparcie kanapy w e39 (bo mam kombi), ale bierzesz pod uwagę, że przy tej operacji przesuwając oparcie mogłeś pociągnąć za kable i zerwać/naruszyć ich mocowania do głośników?
Jeśli kable są bardzo stare lub były długo wygięte w jednej pozycji, to nawet ruszanie nimi mogło je uszkodzić. Tym bardziej gdy były na wierzchu i przez szybę waliło po nich słońce.

Uszkodzenie radia (końcówka mocy) mogło by być możliwe, gdybyś całą operację wykonywał przy włączonym radiu i szarpiąc przypadkowo kablem doprowadził do zwarcia.

Jak podmiana radia nic nie da, a głośniki podpięte na ostro do jakiegoś innego sprzętu grającego będą czysto grać, to szukaj uszkodzenia kabli w kierunku radia - fabryczne lecą chyba lewym bokiem.
Kombinatorzy puszczają często pod tapicerką tunelu środkowego bo krócej.

W sedanie raczej jest to nie możliwe , a bynajmniej u mnie, ponieważ mam nie składaną kanapę i jak sciągam oparcie to za nią jest metalowa nie usuwalna "ściana" i zza niej wystaje po kilkanaście cm przewodów do każdego z głosników



Ma to sens co piszesz, musze to sprawdzić, kiedyś już wyjmowałem kanapę i głośniki, nic wtedy się nie stało,ale mogły się juz "nadłamać"
Auto bez kanapy stało 2 dni na dworzu



Z tego co się dowiedziałem to te końcówki mocy przepalają się głównie w poliftach, nawet cursor kilka postów wyżej o tym wspomina, Ja mam przed lifta z radiem na okrągłe piny,radio było wyłączone jak głośniki były odpianane

1. Domyśliłem się że kanapa się nie składa - tak samo (razem z blachą) miałem w E34. Pisałeś że kable wystają, wiec brałem pod uwagę, że jakiś fan muzyki puścił kable między tą blachą i oparciem.

2/3. Dlatego nadal obstawiam winę kabli.

Problem rozwiązany, przewody były zniszczone i robiło się zwarcie, co dziwne uszkodzenie było we fabrycznie zwiniętej wiązce gdzie montaż/demontaż kanapy nie ma na to wpływu