No wiec koło 16 zabrałem się za rozbieranie tego boczku. Musiałem odpiąc tylnia kanape, boczek. Dostalem sie do wszystkich plastikowych zatyczek - moglem odpiac caly material. Po kilkunastu minutach silowania sie z zatyczkami ulga - odpiałem.
Odkręciłem czytnik navki. Z tylu podlaczone byly dwa przewody - fioletowy od polaczenie z kompem etc, i niebieski od zasilania. Odpialem oba, podpialem oba i... dupa. Płyta nie wyskoczyla. Zaczely sie wiec kombinacje, z odpinaniem, kreceniem kluczykiem i niestety nic. Zdjalem wiec gorna pokrywe od navi, trzyma sie tylko na zagieciach i plombie.
Nie udalo sie wyjac plyty. Znow zaczelm krecic kluczykiem. Plyta wyszla! Ale zanim do neij dobieglem, to czytnik sam ja wciagnal!
Kombinowalem wiec dalej... Bez skutku. W koncu polozylem sie w bagazniku, zly, zmeczony i z nudow naciskalem przycisk od wyciagania CD... wyszlo.. Po okolo 10 minutach naciskania plytka wyskoczyla. Wsadzilem nowa plyte z softem v27 - wgralo sie czytnik dziala
Dzieki kolego za pomoc
