BMW Sport

Odgrzewam kotleta . Dawno nic nie aktualizowałem z braku czasu. Do auta miały wpaść nowe felgi, jednak pojawiły się ważniejsze wydatki, dlatego Darki zostały przemalowane na grafit . Ponadto lakier został poddany korekcie, z której jestem bardzo zadowolony, zniknęły hologramy i ryski, których trochę było, lakier nabrał głębi i ogólnie jest kozak . Ze spraw mechanicznych to wpadła nowa chłodnica firmy Nissen, bo poprzednia już nie domagała i puszczała płyn. Wrzucam dziś fotki z telefonu na odświeżenie tematu, a po weekendzie wpadną kolejne już z pro sesji . Pozdro









Niestety nie mam zdjęć z przebiegu korekty , ale myślę że nawet po tych biednych fotkach widać, że lakier odżył . Po całej korekcie wpadła politura z Meguiarsa i wosk Collinite

jest pięknie

Widać,że kolor odżył ! szajn jest sam robiłeś korekte?

Dzięki właśnie brakowało choć trochę tego szajnu korektę robił mi znajomy, samemu wolałem się za to nie zabierać, bo zbyt wiele można zepsuć jak się tego nie robiło

Efekt
Muszę takie coś zrobić w swojej E92.

Szczerze polecam nawet jeśli lakier nie jest mocno zjechany, tak jak było u mnie, to po korekcie jest zupełnie inny

lakier wygląda świetnie, wiem jaką robote musi robić na żywo. jeden z najładniejszych odcieni lakierów BMW

Dzięki owszem teraz lakier robi robotę, coraz bardziej zaczyna mi się podobać

Wrzucam zdjęcia z sobotniego spotu , część z Was już pewnie je widziała u innych użytkowników, ale i ja postanowiłem pokazać część z nich mimo, że nie są mojego autorstwa (mam nadzieję, że autor nie będzie miał nic przeciwko).

Jest
Jak zawsze

No samochód na żywo po korekcie i przemalowniu felg robi bardzo dobre wrażenie!

Niestety jak widać moja galeria zniknęła na ponad pół roku wszystko przez zamieszanie związane z nowym miejscem zamieszkania. W tym czasie w aucie wymienione zostały:

- tuleje tylnego wózka Lemforder,
- przewody hamulcowe z płynem,
- klocki hamulcowe przód.

Zbliża się czas wymiany oliwy w aucie, jednak mam pewien problem. Samochód kupiłem z zalanym olejem 10w40 (wynikało to z mojej niewiedzy), ale także z winy poprzedniego "mechanika", który twierdził że półsyntetyk przy tym roczniku auta i przebiegu ok. 180 tyś km jest dobrym rozwiązaniem . Olej był wymieniony przez niego dwa razy co 10 tyś km, jednak za każdym razem był to 10w40 - obecnie Motul. No i teraz proszę Was o pomoc - co robić, zostać przy 10w40, czy zrobić płukankę i zalać 5w40? Aktualnie, nowy mechanik mówi że jest taka możliwość, jednak po przeczytaniu dość dużej ilości informacji w internecie nie wiem co robić, bo jedni twierdzą, że może to tylko zaszkodzić inny natomiast, że nie. Dodam jeszcze, że oleju nie ubywa i nie zauważam innych niepokojących oznak. POMOCY!!

Ja u siebie tak na prawdę też nie wiedziałem jaki był olej, zalałem Motula 5W40 i wszystko śmiga, oleju nie bierze.

Osobiście w poprzednich autach nie raz przechodziłem z oleju 10W40 na 5W40 i nie było żadnego problemu, tylko nie robiłem płukanek (jakoś to mnie nie przekonuję)

Pzdr

zmieniaj na 5W40 bez chwili zawahania, płukanka nie jest konieczna, nawet osobiście przy pierwszej zmienię bym jej nie robił, dopiero podczas drugiej zmiany oleju
ja w poprzednim żony e39 M52B25 oraz jej obecnym e46 M52B25 zmieniałem olej z 10W40 na 5W40 i mogę śmiało powiedzieć, że silnik zaczął się lepiej zachowywać, ciszej chodzić
w przypadku e39 wybór padł na Shella a w przypadku e46 postawiłem na Total

Ja z kolei jeżdżę na Motulu 15w50, ale to z pewnych konkretnych względów w zasadzie odkąd zacząłem modyfikacje w zeszłym roku przeszedłem na 15w50- oczywiście syntetyczny. Jakoś fanem "wodnistych" olei nie jestem, ale wszystko ma swoje "zady i walety";)

Czyli mam rozumieć, że opinie typu "nie zmieniaj, bo dojdzie do rozszczelnienia silnika" i różne inne nie są prawdziwe?

nie są prawdziwe ;p ja zmieniełem w 5er przy 170k (mobil 10w40 na MOTULA 5w40) przebiegu teraz ma 270k i nie bierze nic, zrobione 100k w gazie poza tym silnik ma lżej łatwiej sie kręci.
w 3er mam 270k tez w gazie jezdzi od roku u nie bieże ani kropli...
nie czytaj za dużo bo to nie służy na temat wywalania klapek w kolektorze dizla jest 30stron
zrób tak jak mówisz płukana i lej 5w jak ci podbierze to se dolejesz ale ten silnik powinien jezdzic na syntetyku (półsyntetyk to jakiś wymysł)...

Tak, jak mówi HansiO, "teoretycy" zawsze dużo mieszają, z przykładów to jeszcze dorzucę uszczelki pod głowicą jak robi się chłodno- ktoś robi mały przebieg i ma masło pod korkiem 90% odpowiedzi to uszczelka...

Dla mnie liczą się 3 marki olejowe: Millers, Motul, Valvoline.. Płukankę się fajnie spuszcza z silnika- jak siki

Pewnie ma to mało wspólnego z tematem ale zmieniałem tak w Corsie C z przebiegiem 190 tysięcy (na pewno ma więcej) która jeździ 10 lat na LPG (montowany zaraz po zakupie) i miała olej 10W40 jak ją kupiłem dwa lata temu. Zrobiłem płukankę Valvoline i zalałem olejem MaxLife 5W40 no i nie widzę żadnych negatywnych skutków tego.
Wycieki nowe nie powstały, a jak gdzieś uszczelka jest stara to nawet na 15W40 by ciekło. Zużycie oleju, minimalne ale te samochody tak mają

dokładnie uszczelka padnięta tylko w zimie jak olej jest ciągle niedogrzany to coś tam się w nim wytrąca i jest właśnie takie masło pod korkiem.


myślę, że można by dorzucić jeszcze Liqui Moly i AmsOila.