BMW Sport

Mojim zdaniem to nie da sie na 100% ustalic jaki jest przebieg wystarczy jedną czesc wymienic i juz jest jakies podejzenie
a co do zabezpieczen to kazde jest do złamania

Polak potrafi


koszt miedzy 2000 - 3000 zl

to potwierdzona informacja bo jeśli tak to przestane spać spokojnie

Piotr_Ł dzięki za zwrócenie uwagi błąd w rachunkach 10 x 15 daje 150 a nie 250 jak napisałem.

Zdarzaja sie auta 10 letnie i starsze z malym przebiegiem ale to biale kruki.
Sam mam w rodzinie auto z 94 roku i teraz ma 14tys.!!! niestety to nie BMW
i mysle,ze te auta z allegro w 90%maja korekte licznika.Kiedys widzialem ogloszenie gdzie przy przebiegu sprzedawca bezczelnie napisal-NA ZYCZENIE

15 tys to mało na roczny przebieg, ale się zdarza

Ja Baurem prawie nie jeżdżę a robie 10-12tys rocznie.

Megane mojej mamy: 11 lat 170tys, dokładnie 15tys rocznie
Ojca auto odebrane 1.02.2005 - 58tys - 24tys rocznie będzie
Baur: 1987 - 295tys - 15tys rocznie.
635 csi 1986 195 tys: mniej niż 10tys.
Uno 235 tys km, 96r: 24tys.
Ale kolega Tipo robi ok 35-40tys km rocznie...
Peugeot 307 kolegi z pracy ok 23tys rocznie...

Dzieliłem mniej więcej w końcu rok 2007 się nie skończył.

TO ciekawe ile diesle robią rocznie

Poloneza (93r) jak kupiliśmy miał 60tys.
Sprzedaliśmy w tym roku z przebiegiem około 90tys. był u nas 7 lat
Jazda typowo miejska, zakupy, coś załatwić - ze 3 lata było to auto na dojazdy do pracy - 15km w obie strony

Ogólnie ciężko dojść do prawdy z tym przebiegiem...
W swoim aucie (z 1998 r.) mam teraz 80 000 i jest to przebieg realny. Kupiłam go gdy miał 48 000 i było to 4 lata temu. Rocznie wychodzi mi mniej niż 10 000 bo autem jeżdżę na uczelnię (20 km w obie strony), dalej zakupy i inne sprawy na mieście i w wakacje na Mazury(kocham te okolice). Wiele osób patrzy trochę z niedowierzaniem i boję się czy jak będę go sprzedawać nie będą za mocno marudzić że licznik kręcony...
POZDRAWIAM

wujek przywiózł od wroga E30 67 000km. to było rok temu. a w tym roku przywiózł MB W203 - 2003/4 - 270 000km przebieg można sprawdzić na wiele sposobów po obejrzeniu auta. oczywiście nigdy nie ma do końca pewności. bardziej liczy siestan auta niż kilometry i to jak był jerzdżony.

Nie przejmuj się, przekręcisz 100 tys. km do przodu i będą zadowoleni

Kocie,

Z przebiegami diesli to moze być tak:

Moje 525d przez rok 9500 km
Mój ojciec Megane przez 4,5 roku 39 tyś
Moja zona Peugeot 307 przez 6 miesięcy 4800 km
Mój sąsiad Astra przez 7 lat 80 tyś
Drugi sąsiad Corolla przez 17 lat 190 tkm.
Wszystko diesle.

Kiedyś czytałem jakis artykuł nt. przebiegów rocznych w Niemczech. I tam pisali że diesel klasy 5er/ MB E-classe robi w pierwszym roku 31 tkm, w drugim i trzecim po 27 tkm w czwartym i piątym po ok 22 tkm. Czyli 5 letnia 5er powinna mieć ~130 tkm. Oczywiście średnio czyli nie znaczy to że nie może być sztuk robiących po 100 tkm rocznie.
Oczywiście są i takie przypadki jak mój że auto ma 5 lat i 102 tkm. Ale to tylko dla tego ze poprzedni właściciel przez rok przejechał nią 6 tkm a ja 9,5 tkm.

W sumie to o ile pamiętam to tam wnioski były takie że największe przebiegi robią wozy z silnikami od 1.6 do 2.0. Najmniejsze przebiegi robiły silniczki do 1.2 i powyżej 4.0, średnio zdaje się ok 13 tkm.
I jeszcze jedna ciekawoska, największe średnie przebiegi w Niemczech robi VOLVO.

Pozdro
MCZ

Czyli jednak nie zawsze kręcone

Ja myślę, że nie zawsze ale często są kręcone.
Bo widzisz każdy chce kupic auto DOBRE AUTO TANIO. A to się WYKLUCZA. Bo nikt na zachodzie nie sprzedaje dobrych aut tanio. Jak jest tanie to coś z nim jest nie tak, często własnie jest "nadprzebiegowe". I wtedy własnie trzeba skręcić licznik bo nikt przecież nie kupi wozu z przebiegiem 300 tkm.
Ludzie chcą kupić samochód który ma mało na liczniku bo to ładnie wygląda. A że wiek 10 lat i przebieg 60 tkm to nie ważne. Zawsze można powiedzeić że to "okazja po dziadku co do kościoła jeździł". I własnie tacy ludzie potem narzekają. Jaki ten Opel/BMW/VW/COŚTAM kiepski musiałem zrobic remont silnika chociaz mam dopiero 90 tkm.
Ja tez nie kupiłbym auta z dużym przebiegiem i jak szukam samochodu to ograniczam przebieg do ok 100 tkm tylko że wiek auta też ograniczam do 3-4 lat i wtedy to jest jakoś mniej więcej skorelowane. I jak widzę ogłoszenie 3 latek 40 tkm to podchodzę do niego bardzo ostrożnie i traktuje raczej jako "kręcone". A 10 lat i 100 tkm to jest bzdura.
Po prostu jak auto ma 5 lat to MUSI mieć przynajmniej 100 tkm a jak 10 to conajmniej 200 tkm.
I żeby uprzedzić wszystkie posty "a ja kupiłem 10 latka i 80 tkm" powiem, że my mówimy o średnich. A okazje sie ZDARZAJĄ. Ale rzadko.
Zresztą w Polsce też są tabelki przebiegów rocznych. Mój agent ubezpieczeniowy jak przychodzi mi ubezpieczać samochód to zawsze pyta o przebieg a potem sprawdza w tabeli ile dany rocznik powinien mieć.

Mój ma 9 lat i 80 000 km. I licznik nie był kręcony na 101%. Ale jak sam powiedziałeś MCZ okazje się zdarzają.
POZDRAWIAM

Sunshine,

To ja Ci dam lepszy przykład. Moi rodzice mają znajomego który w 1983 roku kupił BMW 316, nowe prosto z fabryki. Samochód ma w tej chwili 24 lata i 265 tyś przebiegu. Orginalny lakier i blacha. Facet raczej zamożny więc auto cały czas serwisowane w ASO. Stan po prostu kolekcjonerski.
Facet ma w tej chwili 81 lat i już nim nie jeździ od jakiś dwóch lat.
To jest prawdziwa okazja, 24 letnie auto od pierwszego właściciela!!!
Niestety sprzedać nie chce bo bym to kupił jako klasyka.

Tak jak powiedziałem okazje się zdarzają. ALE RZADKO.

Pozdro

starzy kupili w 91 roku citroena ax po 3 latach eksploatacji mial 55 tys km odkupil od nas dziadek,do tej pory ma juz natrzaskane 82 tys km zajezdzi go w tym tepie na smierc

a co do przebiegow.
wszystkie sprowadzone w szczxegolnosci diesle w polsce maja po 100 pare tys czasem 150 tys a wchodzisz na mobile.de a tam wszystkie diesle maja ponad 200 tys czasem trzysta,nawet 5 letnie auta maja okolo 300tys tam nikt nie przeplaca w salonie za diesla zeby stal w garazu on musi jezdzic non stop,wiec jak kupujesz auto to jedz sam nie kupuj w polsce bo na bank masz cofniety licznik w szczeglonosci w dieslu

moi rodzice z racji tego ze jezdzą duzo i często w biznesach kupują samochody 10letnie bo jest korzystniej.. tak wiec kupujac kombi z 1996 roku o przebiegu 160k sprzedają je z dwa lata z przebiegiem 400k.. nie wiem jak trzeba jezdzić zeby w 10 lat zrobić tyle co Oni w rok.. zresztą kto kupuje "siódemkę" czy duze kombi zeby podjechać w niedziele do kościoła

aily,

Mój Wujek z Falenicy. - 732i E23. w 1988 roku kupił.

Ja u siebie mam prawie 300k w ciągu 4 miesięcy zrobiłem ponad 40k sam nie wiem jak bo przez ciągłe awarie auto dużo stoi Benia jest z 95