BMW Sport

czesto szwankuje elektryka w szybach ;/
no i marne fotele ;/

Mój szwagier ma E36 (coupe)
Mogę powiedzieć tyle:

- Kiepskie wykonanie foteli
- Boczki w drzwiach odlatują.
- Ciężkie drzwi
- Mało miejsca na nogi z tyłu
- Awarie hamulca ręcznego
- Psucie się szyberdachu
- Parujący lewy reflektor

To tyle z wad jakie zauważyłem.

co do miejsca z tyłu to się zgodzę, za to pozycja za kierownicą jest super.
Natomiast wady typu parujące reflektory, gnijące progi czy odpadające plastiki są moim zdaniem wadami poszczególnych egzemplarzy, wynikające np. z tego że auto miało jakąś stłuczkę, przróbkę itp.

Na przykładzie swojego sedana :
- nie moge mieć zastrzeżeń do blach..zero korozji,
- stan tapicerki tez nie budzi zastrzeżeń,
- jakość materiałów jak najbardziej zadawalająca (porównując do innyh marek).
- ori zawiezsenie bardzo komfortowe i wytrzymałe,
- dobre hamulce,
-super prowadzenie, precyzyjny układ kierowniczy (dlatego dla niektórych niby za ciężko chodzi kierownica)
- linia nadwozia..jest idealna
- wnętrze ma to coś
..można by wymieniać długo..to bardzo udane autko.

Z wad jakie zauważyłem to:
- za duża kierownica
- piszcząca kierownica
- wspomiany brak miejsca na nogi z tyłu
- troszkę przeszkadza środkowy tunel (ale wiadomo że gdzieś ten wał trzeba wepchnąć)

Z zalet których nie wymieniono:
-pełna regulacja fotela kierowcy jak i pasażera, co w innych samochodach z podobnych roczników i podobnej klasy co najwyżej jest regulacja siedzenia kierowcy
-regulacja oparcia nie na pokrętła
-piękna linia nadwozia (po raz kolejny)
-maska podnoszona na siłownikach
-tunel środkowy mi się podoba, lepsze to niż gałka zmiany biegów wychodząca prosto z podłogi
Wady:
-Lubiący się psuć centralny zamek, zazwyczaj wystarczy przeczyścić styki czy posprawdzać wiązkę w klapie, jednak czasem może nas to zaskoczyć.

BMW 325 TD automat:

Zalety:
- bardzo dobre i czułe hamulce
- komfort... przy większych prędkościach ok. 140-160 jest jeszcze lepszy
- automat przełącza biegi praktycznie bez szarpania
- dobrze sie trzyma na zakrętach, poczucie bezpieczeństwa
- świetnie sie prezentuje, z wyglądu z przodu przypomina troszke Forda Mustanga
- wiele możliwości ustawienia fotela kierowcy i pasażera, dużo miejsca swobodne położenie nóg
- pojemny bagażnik
- dźwięki silnika... harmonia dla uszu
- dobry wygląd tapicerki w środku
- dobre zawieszenie, niestety przy niskoprofilowych oponach i niskim zawieszeniu już nie jest aż tak pieknie

Wady:
- hamując martwie sie o pojazdy z tyłu.. czy też dadzą rade wyhamować
- autmat.... dobra rzecz dla wygodnych, natomiast jedyne słuszne ustawienie dla niego to tryb sport, wolałbym manualną skrzynie do tak pięknego silnika
- trzeszczące różne plastiki wewnątrz po nagnieceniu, przesunięciu etc. psuje całą atmosfere wewnątrz
- spalanie, jak ktoś ma ciężką noge to i ciężko musi płacić... niestety, ale radość z jazdy jest bezcenna
- elektryka często lubi sie wieszać na postoju, po przekręceniu kluczyka wszystko już jest wporządku
- dosyć duża kierownica, ciężko z niskiego umiejscowienia fotela dobrze trzymać kierownice z góry
- wiele bm-ek w posiadaniu gó.wniarzy które są pseudo- tuningowane... dlaczego psuć tak piękne auto? ;/ albo te spoilery z tyłu... masakra
- fotele nie trzymają z boków na zakrętach, człowiek ma tendencje do spinania sie

Hmmm to chyba tyle, napisałem co zauważyłem po ok. tygodniu jeżdżenia bmk-ą po krótkich i dłuższych drogach. Co do rdzewienia nadkoli, u mnie autko jest z rocznika 93 i rdza praktycznie nie występuje. To kwestia zadbania o auto i ewentualnie natychmiastowe naprawy blacharskie jeżeli jakiekolwiek skazy powstają. Ogólnie jestem z auta bardzo zadowolony. Nie będe ukrywał, kupiłem bmk-e wg mnie tanio, a czuję się w nim jak w aucie za parenaście tys. No i tak na koniec... dziewczyny naprawde lecą na taką bmk-e

Co do trzeszczących plastików to taki urok przelatanego bociana w każdym aucie.

-ja nie wiem co wam trzeszczy ale w compakcie na prawdę wnętrze jest bardzo dobrze wykonane (wygląd rzecz gustu- mi się bardzo podoba)
- co do centralnego zamka to też nie miałem tej wątpliwej przyjemności mimo że auto mam już 3 lata i ponad 80k km to samo z szyberdachem
-tapicerka z BARDZO dobrej jakości materiałów żadnych przetarć ani dziur gdzie w innych autach jest to na porządku dziennym.
-awarie hamulca ręcznego to tylko i wyłącznie wina użytkownika, wymiana klocków(okładzin) lub jeśli jest taka potrzeba tarcz plus dobre odpowietrzenie skutkuje bardzo dobrymi hamulcami także ręcznym(ważna jest także regulacja przy mieszku)

U mnie żadne plastiki nie piszczą , wydaje mi się że ten problem występował przed 1995r.

Zaleta: nawiewy na nogi pasażerów z tyłu
Wada: chyba mało skuteczne są te nawiewy

plastiki to chyba trzeszcza ale w powypadkowych
roznymi szmelcami e36 jezdzilem ale plastiki to w zadnym za bardzo nie trzeszczaly

Wystarczy że ktoś naprawiał elektrykę szyb, ściągnął boczki i niedokładnie złożył na połamanych spinkach. Podobnie z wymianą filtra kabinowego, niedokładnie zrobione i będzie odstawać i trzeszczeć. Ściąganie tunelu itp tak samo (ot choćby żeby gdzieśtam jakieś kable pociągnąć). Cieżko większość tego uznać za wadę ale dla mnie umieszczenie filtra kabinowego w takim upierdliwym miejscu to wada, zwłaszcza że czasem trzeba to wymieniać kilka razy w roku.

no ale to nie mozna mylic trzeszczenia w e36 z trzeszczeniem jakie sie odbywa w autach francuskich

No co ty, przecież fancuzy to takie dobre auta, 406 albo Laguna, pomniki im powinni stawiać

Tak jeszcze detale które mi się rzuciły na myśl:
- słaby schowek na konsoli, w dodatku taki jakiś że telefonu po szybszym ruszeniu trzeba szukać pod fotelem
- brak uchytów na kubki w 99,99% egzemplarzy
- nienajlepsze fotele, w zwykłych krótkie siedzisko i brak "kołyski", sporty z kolei ciasne jak się ma grubą dupe
- praktyczny brak elektryki w fotelach
- brak regulacji podłokietnika
- OBC w lipnym miejscu, przydałby się wyświetlacz pod zegarami
- brak regulacji trybu przerywanego wycieraczek, w większości jest automatyczna od prędkości, wolałbym ręczną
- wyrabiające się plastiki lewarka i ich upierdliwa naprawa

+ rewelacyjne silniki, zwłaszcza M52 i jego ekonomia oraz kultura pracy
+ audio HK (choć fakt, te najprostrze jest do kitu)
+ prowadzenie, freude am fahren
+ bezproblemowość eksploatacji

w moim 91. roczniku blisko 400tysięcznym, trzeszczenia nie ma. na żadnych dziurach itd. nic. Chyba, że jakiś liść wleci do nawiewów

natomiast zaobserwowałem to:



nie mam zielonego pojęcia czemu jak auto stoi trochę, czy tam w garażu, czy gdzie, to jak postoi dłuższy czas CZASAMI nie działają szyby... po przejechaniu iluś tam metrów- działają

wady:
korozja progów i rantów nadkoli
skrzypiąca tapicerka
slaba jakosc siedzen
nie rytmiczny glos silnika(M40 1,8i)
zalety:
pozycja za kierownica
konsola tylko dla kierowcy
swietne trzymanie sie drogi
dosc trwale zawieszenie jak na polskie drogi
ogolnie dobre autko

moim zdaniem świadczy to o tym że próg czy rant był naprawiany po jakiejś większej czy mniejszej przygodzie. u mnie w roczniku 96 nie ma grama rdzy

ja mam troszku starsza bo 92r.wczesniej mialem tez z 96r to niebylo grama rdzy::---))

Z wad moim skromnym zdaniem, troche mi prawe lusterko nie przypasowało, w innych samochodach widze wszystko jak jade i jak parkuje, a w becie musze do parkowania ustawiac nizej bo nic nie widze, duza kiera, no i rdza pod klapa;/

Ale ogólnie w swojej klasie bije konkurencje ostro!!

Lusterka to chyba przed liftem były inne, bo nie ma tego wygięcia co ma eliminować martwe pole .

no to teraz ja po lekko ponad roczną przygodą z e36 i do tego jutro beta kończy 17 lat
jak na bmw z 93 roku z 25 maja
+ wnętrze
+ wygląd zewnętrzny
+ sportsize (trochę stelaż oparć się wyrobił i trzeszczy mi skóra o skórzany podłokietnik i strasznie to denerwuje mnie )
+po za wyżej wymienionym trzeszczeniem brak innych
+prawdziwe drewno
+skóra - mimo iż do zrobienia po tylu latach
+fajne przyciski w kompie i w seryjnym radiu
+ Ściemnianie podświetlenia całej konsoli
+siłowniki na klapie bagażnika nie zabierają przestrzeni ładunkowej
+wiele wiele
minusy jak dla mnie
-progi
-trochę słabo wygłuszone przed liftem
-tak jak wiele osób pisało zazdrość ( mam ślad na masce po kluczu albo po czymś podobnym)
- więcej grzechów nie pamiętam albo znaleźć nie mogę

co do miejsca na stopy z tyłu to jeśli fotel się podniesie to miejsce jest:P ja mam na maksa w dół
czy te nawiewy na tył pod fotelami dają rade ? bo u mnie chyba tylko jak się da na maxa . A głośnio wtedy jest