MichaL napisał(a):
no wlasnie. przegladam to forum od jakiegos czasu, forum wielkich "milosnikow" bmw i co obserwuje? 99% wszystkich tych "milosnikow " tak naprawde wogole nie kreca auta, bo tak naprawde nie kreci ich jazda samochodem, bmw w tym wypadku. ten temat jest tego żywym przykladem. kiedy ktos wam zadaje pytanie (nieraz chocby na forum) czy np. lepiej wybrac audi a4 czy e36 wszyscy odpisuja bierz bmw, za zalete,przewage wymieniajac tylny naped. a widze ze tak naprawde wiekszosc z tym tylnym napedem ma wiecej problemow niz przyjemnosci. przychodzi zima i leca tematy "jak sobie radzicie zima w waszych bmw" i mozna np. przeczytac ze bez systemow to lipa i wogole jak tu jezdzic, najlepiej to 20km/h na godzine nie przekraczac , a czesc "milosnikow" to wogole swoje bmw pod kolderke na zime.
Hehe, duzo w tym prawdy, tez sie czasami nad tym zastanawiam
MichaL napisał(a):
I jak tu pozniej zadac pytanie na forum np. dotyczace modyfikacje zawieszenia i oczekiwac rady lub opinii od ludzi ktorzy uwazaja ze liczy sie tylko aby jak najnizej i fela jak najwieksza. A ze jechac nie da rady? a co z tego skoro jak sie dowiedzialem ostatnio przegladajac ktorys z tematow zawieszenie obniza sie po to zeby dobrze wygladalo a nie jezdzilo. ot "milosnicy"
sorry za chaotyczny post ale doprawdy, rece opadaja
Takich rzeczy nie dowiesz sie na tym forum. Samochody z porzadnie dobranych zawieszeniem mozesz policzyc na palcach jednej, dwoch rak, wiekszosc ma najtanszy gwint, bo ma byc nisko i twardo (a pozniej samochod na nierownosciach lata w kazda strone), prawie nikt nie zastanawia sie nad wymiana stabilizatorow na grubsze i twardsze, czy montazem regulowanych wahaczy czy lacznikow
szwaglu napisał(a):
Ruszaj 540i w automacie bez buksowania. Coraz bardziej podobają mi się Twoje posty, a sporo ich już przeczytałem.

A na jakiej oponie z tylu? Na 225 rzeczywiscie moze byc problem
Zakov napisał(a):
Fryderyk, z całym szacunkiem, ale idąc dalej twoim tropem rozumowania można stwierdzić, że poco w ogóle wielowahaczowe zawieszenie, nowoczesne opony, skuteczne hamulce? Przecież na nich polegamy i stajemy się bezradni jak dzieci

Ty jesteś bystry gość, znasz się na mechanice fizyce itd. ale (bez urazy) wydajesz mi się jakiś oderwany od rzeczywistości... Kiedyś było coś o układzie kierowniczym i napisałem, że 911 ma tak precyzyjny układ kierowniczy, że można kamyki w asfalcie liczyć trzymając kierownice. A Ty napisałeś wtedy coś takiego, że niby po h. komu takie coś?

No to Paaanie... O czym my w ogóle rozmawiamy?

Przecież to wszystko na tym polega. Motoryzacja na tym polega, aby występował rozwój i ułatwiał, umilał człowiekowi eksploatacje, a przede wszystkim czynił ją bardziej bezpieczną, bo to auta są dla ludzi, a nie ludzie dla aut. Nie można przecież liczyć, że każdy będzie mistrzem kierownicy i jazda bez żadnych systemów mu w tym pomoże. Przecież większość kierowców pewnie nawet nie wie na którą oś ma napęd w aucie... A prawda jest niestety taka, że ludzie to tępe masy

Dasz im dopalacze, napiszesz na opakowaniu wielkim drukiem "nie żryj chamie, bo trujące", to i tak będą żreć i nie przestaną do póki nie zaingeruje prawo. W przypadku samochodów jest dokładnie tak samo - dotąd będą tyłem wyjeżdżać z zakrętów, aż im nie zainstalujesz ESP.
Mylisz dwie rzeczy, doskonalsze zawieszenie, hamulce czy opony to rzeczy, ktore poprawiaja prowadzenie samochodu, przesuwaja dalej limit jego mozliwosci i ich zasadnosci nikt tutaj nie kwestionuje. Systemy sa po to, aby wyreczac kierowce w niektorych rzeczach, a ostatnio rowniez po to, aby ograniczyc pewne koszta - Fryderyk podal dobry przyklad Smarta, mozna dorzucic jeszcze Mercedes A, oba te samochody potrzebuja ESP, aby zamaskowac niedoskonalosci platformy na, ktorej powstaly, BMW tez robi takie numery, tak jak Ci kiedys napisalem, szersze felgi i opony na tylnej osi maja swoje uzasadnienie, a co dzis robi BMW? Montuje 4 takie same kola, a za nadsterownosc i przenoszenie trakcji odpowiadaja DSC i ASR, bo tak jest taniej

Rozumiesz podejscie Fryderyka?