BMW Sport

Witam,

Mam taką myślówę ostatnio po wieloletnich doświadczeniach na forum i nie tylko.

Otóż wiele osób, a nawet bardzo wiele narzeka na każdy kolejny model BMW w chwili premiery, że się nie podoba, brzydki, koreański, etc. Chodzi mi tylko o wygląd, głównie zewnętrzny, chociaż wnętrza poniekąd też to się tyczy. Nie byłoby problemu gdyby nie fakt, że sam po sobie zaobserwowałem takie zjawisko. Wychodziło E65 - fuj, wychodziło E60 - lanos, wychodził E46 compact - przód obrzydliwy itd. Teraz, po około 10 latach od premier tych aut uważam, że wcale nie wyglądają tak źle i każde z nich ma coś w sobie. Wiem, że wiele osób ma podobne spostrzeżenia. Jak wyszło E36 to był totalny szok w tamtych latach, podobnie w sumie z E46 coupe. Dlaczego niektóre modele rzucają na kolana od razu, a inne zyskują uznanie po około 10 latach? Czyżby wyprzedzenie epoki przez stylistów BMW? Zapraszam do dyskusji, jak Wy uważacie?

e65 zyskało uznanie? hmmm Tak jak swego czasu był najbrzydszym samochodem świata w segmencie F, tak cały czas jest.

Dlatego że mają kontrowersyjny design,przykładowo nowa seria 5 i 7 od razu mi się spodobała,natomiast 1 i 3 zacząłem trawić z czasem. Zobacz ile osób się kłóci nadal o e65 czy e60. Niektórym nadal się nie opatrzyły i uważają że to straszne kasztany, inni że pięknie zaprojektowane limuzyny.



Tak,zdecydowanie tak.

wlg mnie sa poprostu modele kasztany i takie zostaja.

o gustach sie niby nie powinno dyskutowac, ale wlg mnie chociazby takie e46 compact to tragedia jest,
nie wiem komu to sie podoba i co kierowalo tworca tego projektu, a juz w ogole nie rozumiem ludzi ktorzy to kupuja za duza kase.

Ile ludzi tyle zdan, wiec ciezko w tym temacie jednoznacznie stwierdzic co robi koncern BMW,
czy wyprzedza epoke? designersko moze troche, niektorymi rozwiazaniami technicznymi jednak wydaje mi sie ze niekoniecznie.

Zmodyfikowane e46 compact wygląda bardzo ładnie.




Masz na myśli kto kupował takie samochody z salonu ?
Chociażby pani prawnik która potrzebuje samochód miejski,ciekawszy i trochę bardziej prestiżowy niż skoda fabia.

Ja może nie tak drastycznie, ale mam podobnie jak Jigsaw - do pewnych rzeczy trzeba po prostu dojrzeć.

Faktem jest, że E65 nadal jest paskudne i chyba nigdy w życiu bym takiego nie kupił. Nawet super mocne, hiper wyposażone - po prostu nie mógłbym na nie patrzeć w moim garażu.

E90 przed liftem nadal wygląda jak Lanos. Na szczęście są lampy akcesoryjne, które wyglądają duuużo lepiej, więc auto zaczęło mi się podobać.

E90 LCI jest piękne dla mnie. A jeszcze w M-pakiecie ... sikam po majtach jak takie widzę.
E92/E93 - fajne auta, ale coś mi w nich nie gra. Jakoś ta sylwetka nie do końca do mnie przemawia, ale nie potrafię dokładnie powiedzieć co w niej jest nie tak. M pakiet poprawie trochę sytuację. Dopiero M3 jakoś wygląda.

Podstawowa sprawa to ... gust. Każdy ma swój. Patrzy na coś innego.
Ale fakt, są auta które podobają się większości i takie, które nie podobają się nikomu.

Np. ostatnia klasa E przed liftem - wszyscy narzekają, że jest jakaś bezpłciowa itd.
Mi się podoba. Jest stonowa. Ma klasę.
Teraz wszyscy zachwycają się wersją po lifice - a dla mnie lipa straszna. Dołożyli jakieś kosmiczne światła na przód - choinka po prostu.
Albo CLA - piękne, cudowane. Jaka odwaga.
Ostatnio pooglądałem sobie takie coś w jakimś pakiecie AMG i ... przekombinowane jak dla mnie. Za dużo fantazyjnych kształtów.

Wlg Ciebie, tak jak napisalem ile ludzi tyle zdan

wyrazilem swoja opinie na ten temat i tyle, Tobie to auto ma prawo sie podobac, mi mimo duzego wkladu pracy Raadmana sie nie podoba, ani troche.

a tak na marginesie wydaje mi sie ze temat dotyczy czegos innego niz obrzucania sie nawzajem kto sie komu podoba,
wiec na tej wypowiedzi zakonczmy takie "gustowe" spory

nie wiem co wy macie do e60. mnie się podoba i to bardzo. nie ma takiego przeskoku jak e38-e65. jakby przymróżyć oko to linia idzie jak w e39

E46 compact w m paket wygladal bardzo ladnie w latach kiedy byl produkowany. Wersja bez mpaku byla slaba

Co do zadanego pytania: Czy BMW stylistycznie wyprzedza swoją epokę o wiele lat?

3 x TAK. Wystarczy popatrzec na deske rozdzielcza w Audi, oni sa o 10 lat do tylu. To samo jesli chodzi o stylistyke zewnetrza, ktora jest bardzo prosta.
Mercedes tez jest zagubiony i szuka swojego stylu. Musza sie porownywac do BMW, jakby to byl jakis wyznacznik.
BMW od czasow Bangla zrobilo duzy skok i sie tego trzymaja, chociaz teraz nowe modele sa bardziej ugrzecznione, ewolucje. Nie pamietam dokladnie, ale Bangle pracowal w BMW od polowy lat 90tych lub wczesniej. Jeszcze za jego kadencji wychodzily aktualne modele 7 F01, 5 F07 i jezdzace prototypy nastepnych modeli itd. Dokladnego powodu odejscia nie znam,ale podobno poszlo cos o nowa linie I elektrykow ktore teraz zaczynaja wychodzic

E65 przed liftem to paskuda, robi wrażenie po dziś dzień ale jest brzydkie Szczególnie w porównaniu z poliftowym E38. Co nie zmienia faktu, że pewnie i tak bym wolał E65 od E38 (oba w podobnym stanie).

E60 bardzo dobrze oparło się upływowi czasu jak na auto 10 letnie i to takie którego wcale nie jest tak mało na drogach.

Czy we wnętrzach BMW jest 10 lat przed Audi? Kwestia dyskusyjna, deska w A6 C5 i E39 w podobnej opcji wyposażeniowej to dla mnie podobny poziom designerski. Z nowszych aut - A6 C7 vs F10, taka sama sytuacja.
http://jonsibal.com/bpimages/F10official_10.jpg

http://media.caranddriver.com/ez/images ... zoomed.jpg

Najbardziej odpłynęli z E65 w 2001 roku i sterowaniem iDrive, innowacja była miażdząca, szkoda że auto zostało zupelnie pozbawione stylu BMW. Gdyby w E65 zamienić logo i grill na Cadillaca, nikt by nie poznał że to BMW
W F01 już ten klimat BMW wrócił, co wcale nie kłóci się z nowoczesnością jak widać (mówiąc o "klimacie" mam na myśli takie elementy charakterystyczne dla marki jak: deska pochylona w stronę kierowcy, dość wysoki tunel środkowy, dźwignia skrzyni biegów w tunelu)

Przyznam, że ja bym chyba tego pytania technicznie nie postawił, bo tu trzeba sie przypatrzeć, na czym polega starzenia auta.
Co sie dzieje w głowie oglądacza, że jakieś auto wygląda dla niego staro.

No i też kwestia tego, że sa modele innych marek, które po 10 latach nie tyle, co zaczynają sie podobać, ale wciąż wyglądają dobrze.

Pierwsza kwestia, czyli starzenia sie kształtów jest dla mnie bardzo ciekawa, tym bardziej fakt, że jakiś ludek patrzy na jakieś auto sprzed paru lat, i stwierdza, że z boku jest jakieś niezgrabne, albo z tyłu itp. ale..... kilka lat temu model mu sie podobał, i jak wchodził na rynek to nie zauważał, nie doświadczał, tych dzisiejszych niezgrabności. Pewnie każdy z nas miał takie doświadczenie.
No i pytanie, co sie stało w głowie, że coś przestało sie podobać....
Pewnie jako konsumenci nie zdajemy sobie sprawy z technik wizualizacji i designu - czyli jak można pokazać jakiś kształt, jak poprowadzić linie, krawędzie, jak ustawić proporcję by wywołać wrażenie uporządkowania, lekkości, agresji, bałaganu etc.
Myślę że ci kolesie projektujący bryły aut doskonale wiedzą, może nie wszyscy, jak człowiek z ulicy odbiera pewne geometrie i układy i jak manipulować i sterować jego odbiorem...
I tak na moje oko, to właśnie głównie w e60 jest użytych kilka takich trickow, zeby utrudnić poprawne widzenie i wymiarowanie okiem bryły, zwłaszcza w linii bocznej auta. I dlatego dzisiaj auto nie wygląda staro, bo oko nie jest w stanie przyswoić sobie do końca tego co widzi.

Ważna kwestia to też taka, że producenci celowo robią takie auta, żeby podlegały starzeniu wizualnemu.
Teraz dla nas to norma, że auto starsze wygląda powiedzmy gorzej.
Ale to zostało zwyczajnie wymyślone przez General Motors prawie sto lat temu !
Opracowano koncepcje niedużych zmian w kolejnych wypustach rocznikowych modelu, bo to żeby napędzać konsumpcje na kolejne modele, żeby był pęd do wymiany auta, bo Ford doświadczył sytuacji że ludzie pokupowali bryczki i nie widziali sensu kupowania kolejnej, bo silnik ma pare koni więcej, bo siedzenie jest miększe etc. Także producenci opracowali celowo taki layout samochodu, żeby sie starzał wizualnie.
Auta starzejące się najwolniej ? to te które posiadają długie wypusty tych samych modeli - Merc, BMW, Audi, Jag Niektóre z modeli produkowane są po kilkanaście lat...

Inna sprawa jak jest to osiągane,
bo MBenz na ogół miał swoją własną mocną linię, będącą jego własną cechą, że pare lat temu jeszcze auta z początku lat 90tych, czy konca 80tych, wyglądały naprawde okazale, elegancko i nie jak przeżytek. I do mnie to chyba najbardziej przemawia... podobnie Jag...
BMW od czasów Bungla, który dla mnie wiecej napsuł sumarycznie, zaczęło eksperymentować z technikami tłoczenia blachy, po to żeby stworzyć coś czego nie ma nikt w zakresie kształtu i bryły. Bungle kiedys na wykładzie gdzieś w Australii, czytałem relacje, bardzo dużo opowiadał o swojej walce i pracy z narzędziownią fabryczną, żeby udało się osiagnąć to, co chcieli projektować w bryle auta, i podkreślał że wymgało to sporych zmian w produkcji i że tylko BMW to ma (miało na dzien dzisiejszy pewnie).

I tak dla mnie najciekawszą sprawą zostaje to obniżenie atakcyjności modelu w naszej głowie po upływie jakiegoś czasu... ale myślę że fachowcy od designu mogli by to ładnie wytłumaczyć...

Moim zdaniem tu nie potrzeba fachowca od designu tylko psychologa. Bo to jest raczej takie podswiadomo parcie do nowosci. Niby czemu z samochodem ma byc inaczej niz z telefonem albo telewizorem? Ludzie wraz z opatrzeniem sie starego chca po prostu czegos nowszego i tyle.

tj. wyzywał się z technologami

Poza tym, z grubsza ja widzę to tak:

e46 polift - było i jest brzydkie

e65 - było i jest brzydkie

e60 - było, ale nie jest brzydkie

e90 - było, ale nie jest brzydkie

e30, e32, e34, e36, e39, e38 - nie było i nie będzie brzydkie

e36, e46 compact - było jest i będzie obrzydliwe


W podsumowaniu jednak mimo wszystko na pytanie z tytułu, myślę, że tak - wyprzedza, nie tylko stylistycznie, ale zdecydowanie wyprzedza. Świadczy o tym nie tylko fakt, że kiedyś E60 mniej się podobało, ale to, że no kurde - podobają nam się - poza tym nie tylko nam, ale są często w filmach i innych takich, gdzie brzydali nie biorą.

Tak jakby, ten sam schemat co z kobietą. Po 10 latach patrzenia na nią stwierdzamy że jednak średnio się nam podoba a ta nowa koleżanka z pracy to...

Ja kiedyś uważałem E28 za najbrzydszy model BMW tak ochydny że nie byłem w stanie zrozumieć jak można było coś takiego zaprojektować... a później sam je kupiłem jako pierwszy samochód Ale to tylko jeden wyjątek.

E60 nie jest brzydkim samochodem tylko niema w nim za grosz esencji BMW. Ani stylistyka ani jego wykonanie niema nic wspólnego z tym do czego przyzywczaiło nas wcześniej BMW serii 5. Dlatego ta piątka otrzymała miano kasztana, może i nie jest brzydka ale nie kojarzy się kompletnie z marką i modelem 5. Jeżeli spojrzymy na ewolucje serii 5 to widać że e60 pasuje tam jak pięść do nosa. Zarówno E39 jak i F10 są piękne.

Dla mnie esencja BMW to długa, podnoszona maska w stronę przodu samochodu. Niestety takie rozwiązanie mocno ogranicza stylistykę auta a co za tym pewnie by poszło, sprzedaż nowych modeli.
Z aut XXI wieku to tylko seria Z ma coś w sobie z BMW reszta po kilku latach ginie w szarości innych aut.

I tak odpłynęli mniej niż przy E65, o czym pisałem pare postów wyżej

Kluczem jest epoka w jakiej auta są produkowane. Kiedyś poszczególne modele bmw 3,5,7 łatwo było rozróżnić. Obecnie, także dlatego, ze urosły, są bardziej podobne do siebie. Poza tym ten sam schemat wystepuje również w innych koncernach, czy to u bezpośredniego rywala audi a4,a6,a8 czy np w fordzie- nowy fokus kombi i nowe mondeo kombi.
Wpływ mają także wizje stylistyczne projektanta ( trafione czy nie to już indywidualna ocena i gust) oraz księgowi.

Co do rozwiązan technicznych również znaczenie ma epoka. Kiedyś moc, osiągi, jakość wykonania,takze wyposazenie czy to pod względem komfortu czy bezpiecześntwa, zarezerwowane były dla aut wyzszej klasy w tym bmw. Dziś już niekoniecznie. Pomijam SLS itp drogowe bolidy.

Przypomina mi sie tu na forum, gdy ktoś opisywał E60 i po rozsunieciu w skórzanym fotelu podparcia pod uda w tej przerwie miedzy podparciem a resztą siedziska nie było skóry, a tworzywo.

jak dla mnie to jest raczej opatrzenie się danego module i przywyknięcia do jego stylistyki, niż wyprzedzanie swojej epoki, tym bardziej jeśli chodzi o modele typu e46 compact, e65 i e60, chociaż są modele jak chociażby e36 czy e46 coupe, które nawet po tylu latach może wyglądać świeżo

BMW zawsze wyprzedzało stylistycznie swoją epokę i dzięki temu nawet stare modele wyglądają po dziś dzień atrakcyjnie i młodziej niż wskazywał by na to wiek dodatkowo mogą się podobać. Takimi przykładami są e36 E39 E38 auta które mają modelowo po 20 lat a nadal potrafią przyciągać wzrok na ulicy dodatkowo majstersztyk pod względem jakości wykonania wnętrza E39/E38. E46 ma to samo wszystkie te modele dobrze oparły się próbie czasu.
Najgorzej wg mnie jest w przypadku E60 E63 E65,które w momencie premiery szokowały i były kaszalotami teraz wg mnie nadal nimi są. Jakość wykonania bardzo kulała przy tych modelach zwłaszcza wnętrza. Przez te modele mimo,że mam ochotę od dawna na większe wygodniejsze auto nie mam co kupić. Nie chce zmieniać marki ale mimo wielu wielu prób przekonania się do E60 czy E63 czy E65 na ładnej feldze,glebie itd nawet to nie pomaga nie umiem bo to brzydale zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz a jakość plastików w środku fatalna.
Jedno co im trzeba przyznać to fakt,że oparły się próbie czasu i nada wyglądają świeżo mimo 12-13 lat od czasu premiery.
Jak widać po F01 i F10 można zrobić nowoczesny design nawiązujący do BMW, który tak nie szokuje a potrafi się podobać i te auta mógł bym kupić bez oporów.
Jakość wnętrza również mocno się poprawiła nie jest to F39 czy E38 ale jest już nieźle. Design wnętrza rewelacja tutaj BMW w moim guście kosi konkurencję.
Wiele razy obrażałem się na BMW za e60/e63/e65 i chciałem zmieniać markę bo to są po prostu kaszaloty i nigdy się do nich nie przekonam mimo upływu lat.
Ludzie kupują bo ceny są śmieszne i można się przylansować nowszym modelem ale ceny nie bez powodu są takie jakie są to wynik słabej jakości, wielu problemów technicznych oraz gównianego wyglądu przez co E39 potrafi być droższe od E60 a E38 droższe od E65 bo wielu wolni zadbany solidniejszy starszy model.

Polać mu ! Teraz po przygodzie z E39 każde wnętrze oceniam przez pryzmat E39 i narazie nie spotkałem takiej jakości i harmonii... Co do głównego pytania także uważam, że BMW wyprzedza swoją epokę. Jednak stało się to dopiero gdy wyszło E65 i E60. Gdy stoję obok E60 swoim 5er to E39 wygląda jakby było o wiele starsze. Co gorsza E60 zaczęło mi się nawet podobać, a kiedyś było obrzydliwe Jednak we wnętrzu mogliby nie wyprzedzać swojej epoki i nie ładować tyle przetworzonych plastikowych butelek. E60 wg. mnie ma słaby środek (patrzę przez pryzmat E39). Nie podoba mi się też ogólny design tego wnętrza. Jest jak w jakimś Chryslerze nie ma takiej harmonii jak w E39. W F10 już się bardziej postarali, ale osobiście nie siedziałem w środku. No i nowa F30 wyprzedza stylistycznie każde produkowane auto...