Koszty jazdy - sprawdź ile wydajesz !

fixxxer1

50tyś zł przez 2,5 roku :mur:

Przesiadam się na autobus :wstyd:

dawidzio2233

Nie trzeba stronki zeby powiedziec sobie ze przejezdzam tyle i tyle rocznie za taka a nie inna kase za litr paliwa i wynik wychodzi :looka:

PiotrRadom

rocznie 6 745? :niepewny:

można zastosować własną tolerancję -25%

fr33dom

frrider napisał(a):

to ja aż tyle zarabiam ??? :przestraszony:

gdzieś w www napisał(a):

Artykuł w jednej z francuskich gazet... "Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..?"

jendrek1977

fr33dom napisał(a):

frrider napisał(a):

to ja aż tyle zarabiam ??? :przestraszony:

gdzieś w www napisał(a):

Artykuł w jednej z francuskich gazet... "Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..?"

Bo to trochę taki dziki kraj, a nawet nie trochę

GP-T1000

Ja zapisuję sobie spalanie na spritmonitor.de i moją E36 przez 5 lat spaliłem 6151 litrów benzyny za 6254 euro i wyemitowałem do środowiska 14 ton CO2 :-)

średnie spalanie 8l/100km

wodzu6

Zakov

GP-T1000 napisał(a):

Ja zapisuję sobie spalanie na spritmonitor.de

W e46 można sprawdzić ilość paliwa zużytego od ostatniej inspekcji. Aż sobie zobaczę :hyhy:

Rufios

nie dawajcie takich linków bo jakies kosmosy wychodza :szok:

Sobek · **Posty:** 176 **Lokalizacja:** PZL, WLKP

A ja sie wcale nie dziwie

bo jezdze caly czas ostro

no i teraz kasy mi poszlo duzo na auto

co do kosztow zwiazanych z jazda to nie ma co sie dziwic... jak ktos jezdzi spokojnie to wiadomo, ze wyjdzie mu oszczednie, a jak ktos jezdzi ostro to widzi sumy konkretne

w koncu wiekszosc z nas ma auta powyzej 2.0

zibi-M

wyszło 12 tys :orany:

Patryk w-wa

Napiszcie że ktoś wydaje więcej ode mnie :kwasny:

miesięcznie 2303,40 rocznie 27640,80 masakra nigdy tak tego nie liczyłem.

jiGsaw

OMG :O

1zł = 1km :wstyd:

JarekBDG

Patryk w-wa napisał(a):

Napiszcie że ktoś wydaje więcej ode mnie :kwasny:

miesięcznie 2303,40 rocznie 27640,80 masakra nigdy tak tego nie liczyłem.

To nieźle,a jakie przebiegi robisz?
Ja wpisałem 25 000 i mi wyszło 13 900 rocznie.

Zakov

Ja i tak wpisywałem tam wszystko po "najmniejszej linii oporu". Gdyby tak podliczyć rzeczywiste koszty, to pewnie wyszło by mi grubo ponad 10 tyś :zdegustowany: