BMW Sport

dzisiaj w tvn 24 dowiedziałem się o takiej akcji i podawali różne propozycje na antenie proponowane przez ludzi i najbardziej urzekł mnie pociąg relacji Warszawa - Szczecin, który jeden ze słuchaczy nazwałby "Włóczęga północy"

a jak wy byście nazwali nasze kochane TLK

Ja bym ich wogóle nie nazwał, bo to nie są pociągi. Do pociągów to im trochę brakuje

wkurza mnie ten ciopąg, bo jedzie 2x szybciej, niż "mój", a odległość znacznie większa.

Mój (Kołobrzeg-Kraków Płaszów) nazywa się Ustronie. Samochodem to jest 650km, pociągiem 1030. Ode mnie do wwy jest autem 450km, ciopągiem- 600. Moją trasę jedzie prawie, jak samolot do US i A i z powrotem do PL. Tak więc sam nie wiem. Może lepiej, niech zostanie te "Ustronie"?

Niegdysiejszy "Podlasiak" aka "Strzała Północy" czyli pospieszny Białystok Gł. - Szczecin Gł., prędkość szlakowa w porywach do 30km/h, ludzie wysiadają grzyby zbierać i jeszcze się łapią na ten sam skład.