BMW Sport

...ja bym mu kolano przestrzelił byloby najłatwiej

ja bym go w bagażniku do lasu wywiózł i jeszce lepiej

z nowinek. Weekend spędziliśmy u znajomych w Lublinie. Znaleźliśmy tam bardzo uczciwego kolesia lakiernika. Co sie okazało.... nie mamy wstawionych żadnych reperaturek... a o tym była głownie mowa... rdza jak była tak jest tylko elegancko p;rzykryta szpachlą i lakierem... czyli odpadnie za miesiąc:( teraz to juz podchodzi pod inny paragraf... pod oszustwo... nie tylko partactwo... bedzie ostro się działo.

Popieram nareszcie sie rozerwie porzadnie wcisnol bym go w ta szpare miedzy blotnik a ta maske co niby on to pasowal...to kiedy wjazd??

A może napisz o kogo chodzi aby nikt inny na niego się ni nadział