BMW Sport

Witam.
Problem dotyczy 316i z 94 roku z LPG sekwencja. Mianowicie auto już kiedyś czasem trochę szarpało i nierowno chodzilo na wolnych obrotach po wymienie kabli WN i świec na NGK uspokoiło się na mniej więcej miesiąc.
Objawy:
-nierówna praca na jalowym na rozgrzanym silniku,
-większe spalanie,
-biały dym z wydechu,
-szarpie na każdym biegu w zakresie od 1000-3000
Uszczelka została wykluczoona przez pomiar CO2 w układzie chłodzenia.
Komp wykazał błąd sondy lambdy jednak oryginał 310 zł, no i po odłączeniu sondy silnik nadal pracuje tak samo, przejechałem bez sondy jakieś 200 km i żadnych zmian nawet po resecie kompa.
Ma ktoś jakiś pomysł?

Ja bym odłączył przepływke, może to jest przyczyna Twoich problemów. Możę być tak ze nie pokażę błędu, a przepływka pada.Sprawdz, możę to jest to. Nic innego mi na myśl nie przychodzi.

jak brak mocy, wieksze spalanie to oczywiście że sonda lambda, i co z tego że ją odłaczyłes i jest tak samo - to logiczne, skoro nie działa to tak jakby jej nie było
Kup Bosha albo NTK - od 200-250zł. Dodatkowo zauważyłem ze masz LPG, a na gazie sonda lambda zużywa się szybciej.

pozdr

Przepływomierz bralem od kolegi i to samo... Nie wiem czy to sonda bo na zimnym silniku jest to samo (dzisiaj właśnie zaczęło się to i na zimnym silniku), dzisiaj np po zapaleniu sam zgasł, potem jeszcze raz i dopiero za trzecim razem odpalił normalnie... Postaram się jutro sprawdzić ją voltomierzem i zobaczę ewentualnie czy sonda. Dodatkowo to szarpanie czasem występuje a czasem nie.

Ja obstawiam na 99% sonde, jak co to mam uzywke na małej wtyczce z 1.6 m43 sprawna , zdemontowana z mojego wydechu przed swapem

http://allegro.pl/bmw-sonda-e30-e36-e34 ... 32481.html
No ja mam akurat taką jak w tej aukcji.

Ja mam podobny problem tyle że w m50b25. Sondę wymieniłem na nową BOSCH'a 250zł i spalanie spadło lecz dalej obroty szleją. Teraz jestem na etapie sprawdzania dolotu, wyczyściłem już krokowy bo nie chodził wogóle i do wymiany mam jeden przewód bo był popękany i łapał lewe powietrze i zobaczymy czy to pomoże Także u siebie też sprawdź silniczek krokowy i czy wszystko jest szczelne a na koniec przepływkę i sondę.

Dolot był sprawdzny już kilka razy ostatnio nawet jak góra była odkręcana żeby elegancko wymontować krokowy były dawane nowe uszczelki tam mniej więcej koło odmy nawet nie wiem jak to się nazywa, przewód odpowietrzający też wymieniony, raczej nieszczelność dolotu odpada, przeplywomierz tym bardziej bo bralem od kolegi i nic się nie zmienia... Zastanawiałem się ewentualnie nad czujnikiem wałka rozrządu ale na diagnozie niby nic nie było...

tak jak mówiłem spr sonde wpierw, potem czunjnik położenia przepustnice no i czujnik wałka rozrządu - jak zepsuty to on powoduje brak mocy, ale spalanie to już wina sondy.