BMW Sport

Witam.
Mam problem z prawym ksenonem w e46 320 d 2002 r.

Często po np. nocnym postoju, zazwyczaj gdy jest chłodniej albo wilgotno, prawy ksenon nie chce odpalić za pierwszym razem. Czasem odpala z małym opóźnieniem, czasem w ogóle i wtedy wyskakuje błąd żarówki. Wtedy trzeba wyłączyć zapłon i próbować jeszcze raz. Zazwyczaj odpala za drugim, trzecim razem. Jak już raz odpali wtedy za kolejnymi razami odpala bez problemu. Nie zdarzyło się też aby zgasł sam z siebie. Ksenony oryginalne nic nie było robione.

Wymieniłem na początek żarnik, potem starter (cewkę), potem pozamieniałem żarniki miejscami, na końcu wymieniłem przetwornice ale niestety cały czas jest to samo.

Ktoś ma pomysł gdzie szukać przyczyny ? Bezpiecznik, akumulator. Problem pojawia się na forum ale oprócz wyżej wymienionych elementów nikt nie podawał innych przyczyn.



Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, pozdrawiam
Szymon

może zamień się z kimś na włącznik świateł?

A bezpieczniki? Styki?

Ja w innym poscie opisywalem moj problem z xenonami, ale Twoj wydaje sie inny - u mnie xenony migaly jak stroboskop na dyskotece - wystarczylo wyczyscic styki w tylnych (!) lampach.

Pzdr!

Sprawdziłem styki we wszystkich lampach, bezpieczniki i wszystko wydaje się ok. Może ta zmieniona cewka też okazała się wadliwa..., bo po wymianie jak wcześniej pisałem problem pozostał praktycznie bez zmian.
Może macie jeszcze jakieś pomysły zanim znów wymienię cewkę, z czym trochę pracy jest.
Czy może problem leży gdzieś w elektryce samochodu, ale gdzie, jak to sprawdzić ?

Czy problem może wynikać z już nie najlepszego stanu akumulatora? Aku jest chyba jeszcze od nowości czyli ponad 8 lat, chociaż z drugiej strony samochód palił nawet w największe mrozy bez problemu. Tylko czemu w takim wypadku nie zapala się ciągle prawa lampa?

Jeszcze raz... będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Jak nie znajdę innego rozwiązania w sobotę znów wymienię cewkę i dam znać czy to pomogło.

Pozdrawiam,
Szymon.

No właśnie styki u mnie też wyglądały ok, a okazało się dopiero po akcji z WD40, że nie były OK. Z drugiej jednak strony Twój problem jest trochę odmienny niż mój... w każdym razie ja w zasadzie doszedłem do rozwiązania przez przypadek, a mianowicie jak jechałem za swoim autem Zauważyłem, że przy włączonym kierunkowskazie, jedna z lamp przygasała. Następnie kiedy odpiąłem od niej wtyczkę zauważyłem, że problem z xenonową dyskoteką znika Musisz próbować, nie jestem elektrykiem, ale sądzę, że jeśli inne odbiorniki prądu działają normalnie, to problem nie leży w cewce a raczej jest jakieś zwarcie. Życzę powodzenia w usuwaniu usterki!

Witam. Dzięki za odpowiedzi.
Na razie tak jak kolega parę postów wyżej sugerował, zamieniłem się na włącznik / moduł świateł. Problem pozostał bo dziś znów prawy xenon zapalił się z ok 5 sekundowym opóźnieniem.
Styki posprawdzałem wszystko ok żadnych kłopotów, w bardzo dobrym stanie.
Dzwoniłem po różnych zakładach robiących xenony i większość mówi że objawy wskazują na wadliwą cewkę. Może ta nowo włożona (nie nowa) też ma jakoś wadę ? Chyba pojadę wstawić kolejną ...

Zauważyłem ponadto, że tylne światła czy to przy włączonym silniku czy też bez silnika nie świecą jednostajnym światłem ale lekko, bardzo lekko migają, przygasają. Nie jest to może jakoś mocno widoczne ale jak się przyjrzeć to to widać.
Jakieś jeszcze sugestie ? Będę wdzięczny.
Pozdrawiam.

Nagrałem dziś filmik jak zazwyczaj problem po postoju wygląda:

http://www.youtube.com/watch?v=3yHeezNjDdw

Tak jak widać na filmie światła trzeba zapalać parę razy czasem dwa, trzy, a czasem dużo więcej. Im dłużej postoi nie odpalany tym więcej.

Pozdr.

Temat do zamknięcia. Problem wynikał z zepsutej cewki. Wymieniłem na razie działa.

Przy okazji mogę polecić na priva dobrego fachowca od naprawy lamp w woj. wielkopolskim ok. 60 km od Poznania.

Pozdr,
Szymon.