BMW Sport

Tym bardziej bym go zniszczyl

Ale i tak było fajne

Też chciałem to wkleić ale nie mogłem znaleźć

Boże, forum bmw i nikt nie wie jak się kase odzyskuje ?


Do bagażnika z nim! /

[...] Czarny worek, toporek [...]

Daj mu szpadel niech sam kopie Obsra się , i odda





Nie bierz tego na serio

jak koles zna jakis typkow spod ciemnej gwiazdy to mozesz go tylko tak jak koledzy wczesniej pisali ZUS'ami itp zniszczyc bo w kazdej innej sytuacja wydaje mi sie ze ona zrobi to z Toba ... jeszcze sie go grzecznie spytaj czy moze Ci oddac kase moze to zadziala ;p

na przyszłość dokumentuj kazdy dzień swojej pracy " na czarno " jesli jeszcze raz nie bedziesz miał wyjścia pracować legalnie ...

co do sytuacji w której się znalazłeś wypytaj się znajomych czy tylko Tobie wisi , czy jest was więcej , jeżeli jest was więcej to macie siłe przebicia jak zaczniecie zeznawać w inspekcji pracy bo oprócz Twojego głosu , ktoś jeszcze może to potwierdzić, jeżeli ma więcej długów to możesz zacząć również bawić się w wymierzanie kary , czego bym niepolecał ale możesz meczyć go głuchymi w nocy , zrobić lifting w jego aucie , niech ktoś z Twoich znajomych do niego zadzwoni z uprzejmym telefonem że słyszał ze miga się z pieniedzmi i że może mieć kłopoty... a jak znajdzie swojego psa pod drzwiami bez łba czy bez ogona to stwierdzi że któryś z was to psychol i spłaci wszystkich dla swojego bezpieczeństwa....
może koleś stwierdzi że wisi wam tylko pare złotych i może mieć przez to wiecej problemów niż początkowo myślał

daj mu do zrozumienia że mu nie popuscisz , gość musi wiedzieć że jedyny sposób na pozbycie się Ciebie to są pieniadze ,które jest Ci dłużny sam mam podobny problem i też myśle jak się do tego zabrać

Ja też mam taki problem tylko że gość leli mi jakieś półtora klocka euro i zbyt długo czekam a moja cierpliwośc się już kończy Gość ma niezłą curke tak że jak się lalunie troszke postrasz i jeszcze synka poszczuje to myśle że odda . Jak grzecznie sie nie da to trzeba wszystkiego poprubować.A jak to niepomoże to mu k...a dom albo auto spale i bede chociaz miał satysfakcje

zrobimy zrzutke i kupimy ci wazeline(amory cie nie beda bolec w pierdlu) i slownik j. polskiego zeby nas glowa nie bolala jak czytamy twoje fantazje

S7_TOMEK , kbgoral , fantazja was ponosi i tyle nt. waszych wypowiedzi mam do powiedzenia / napisania

Zgadza się. Kolejne gangstery z forum. Zazwyczaj medal ma dwie strony.

binta, za to Twoj post tak wiele wnosi do tematu że aż prawie go wyczerpuje , skoro uważasz że pisze głupoty sam zaproponuj autorowi coś rozsadnego

Spójrz na to co Ty w ogóle wypisujesz. Cytuję...

"zrobić lifting w jego aucie"

"a jak znajdzie swojego psa pod drzwiami bez łba czy bez ogona to stwierdzi że któryś z was to psychol i spłaci wszystkich dla swojego bezpieczeństwa....gość musi wiedzieć że jedyny sposób na pozbycie się Ciebie to są pieniadze ,które jest Ci dłużny sam mam podobny problem i też myśle jak się do tego zabrać "



Po pierwsze, robisz komuś "lifting auta" jak Ty to nazywasz. Widzi Cię ktokolwiek, ma na to jakikolwiek dowód i masz ciepło. Sprawa w sądzie i PLECY...

Po drugie, odcięcie psu głowy czy ogona ?? Weź się człowieku ogarnij

Reasumując, piszesz, że sam masz taki problem, więc dlaczego nie skorzystasz ze swoich mega mądrych rad zamiast zastanawiać się co z tym zrobić ??

Zejdź naprawdę na ziemię bo nie da się tego czytać. Ja jak nie mam nic mądrego do powiedzenia / napisania to staram się nie wypowiadać. Kolega, który założył temat raczej oczekuje jakiejś "normalnej porady" , a nie takich bzdur przez, które sam może sprawić sobie nie małe problemy... Przed komputerem można sobie siedzieć i pisać, a życie to co innego kolego sympatyczny

binta, mój post składał się z szerszej wypowiedzi , Ty natomiast przytoczyłeś punkty których przecież pisałem że nie polecam







oczywiście wypisałeś tylko to co chciałeś widzieć reszty nie przedstawiłeś

Dokładnie tak. Napisałeś bzdury więc ich się czepiłem. Nie napisałem przecież, że Twój cały post to kicha. Nie wiem tylko po co piszesz takie głupoty skoro teraz się pod nimi nie podpisujesz (SORRY ALE JA NIGDZIE NIE WIDZĘ ŻEBYŚ TEGO O CZYM NAPISAŁEŚ NIE POLECAŁ. PODAŁEŚ TO JAKO PRÓBĘ NASTRASZENIA / ODZYSKANIA PIENIĘDZY) i sam do swojego problemu z długiem ich nie wykorzystasz, a drugiej osobie podstawiasz takie propozycje / pomysły, które dla mnie są po prostu idiotyczne. Tu nie chodzi o to żeby samemu sobie narobić problemów, a odzyskać pieniądze...

Tyle w tym temacie. Nie mam nic więcej do napisania. Mam nadzieje, że wiesz o co mi chodzi bo nie mam zamiaru się dalej produkować i pisać w kółko tego samego

binta, po częsci masz racje z psem mnie poniosło też nie potrzebnie na CIebie wyskoczyłem

Bez problemu. Najważniejsze, że umiesz się przyznać do błędu. Nikt nie jest idealny

wiem binta dlatego się już nie przejmuj

Urwać psu głowę to raczej nie w moim stylu i za bardzo hardkorowe Co do auta to nie lubię niszczyć komuś aut Ale może mu koła odkręcę i zostawię na cegłach Najgorsze w tym wszystkim że to jest znajomy, wczesniej jeździlismy tu i tam w soboty, czasem piliśmy wydawał się spoko ziomek ale na koniec poleciał sobie... Co do wypłacalności to nie tylko mi wisi kasę, na koncie ma jeszcze swojego brata który naturalnie nic mu nie zrobi i jeszcze jeden kolega ale on z tym się pogodził i nadal się kumplują (znają się od dawna) Czyli wychodzi na to że mi najbardziej zależy na tej kasie! No nic będę próbował coś działać, jak coś będę pisać

Generalnie nie ma co przesadzać. To nie 10.000zł .
Musisz mu postawić jasno niech oddaje kasę, albo spłaca w ratach.
Kasę chcesz już, bo jest po świętach i jej potrzebujesz.
Ma Ci podać termin kiedy zapłaci i rób tak jak pisałem stawiaj się tego dnia co Ci powiedział późnym wieczorem, ja niby go nie ma to stań gdzieś kawałek od domu i za 30 minut znów dzwoń do drzwi. Upierdliwością możesz wiele zdziałać.
Jak np. żona gada, że go nie ma, to jej powiedz, że kasę Ci wisi i niech dzwoni, czy przywiezie ją dla Ciebie, itd.

Ps. Dziwnego ma brata. Jak bym go miał, to nie miał bym oporów, żeby obić mu ryj... .