BMW Sport

Witam.Kilka dni temu zauważyłem iż podczas hamowania słychać dziwnedźwięki z tylnego lewego koła.Kiedy lekko hamuje słychać dziwne pukanie.przy mocniejszym hamowaniu już jest ok.czy to możliwe że powodem jest niska temperatura?co może bys przyczyną.tarczę są ok klocki chyba też.pozdrawiam

jaka niska temperatura???a co kolego ma piernik do wiatraka.lepiej posprawdzaj tylne zawieszenie i układ hamulcowy bo to tam leży przyczyna.

hmm to sa takie odglosy jak by moze lozysko strzelalo ale nie na calym obrocie kola tylko w jednum miejscu .bo zawieszenie jest ok napewno.a moze przegob?

że w młynie mąkę mielą
a co do tematu a kolega sprawdzał może czy nie wypadła ta blaszka co trzyma klocek hamulcowy gdy jej nie ma klocek jest luźno osadzony w jarzmie i może stukać przy hamowaniu.

blaszka jest na miejscu.hm a moze za slabo sprezynuje?

a czy ten dźwięk nie znika po dwóch, trzech hamowaniach? może lekko podrdzewiały tarcze - to się powinno zetrzeć właśnie po paru hamowaniach.

nie nie kolego odglosy sa caly czas przy lekim chamowaniu a kiedy wcisnie sie pedal mocniej obiaw znika

wlasnie skonczykem skladac uklad hamulcowy tam gdzie wydaje dzwieki .wszystko jest ok po za jednym klockiem .po jednej stronie jest bardziej starty tak jak by byl dlugi czas zle osadzony.co o tym myslicie moze byc to przyczyna mojego problemu?

buma328 nazwij poprawnie temat .

szukaj przyczyny w zacisku . sprawdz czy klocek nie lata zbyt w nim .. moze ten odglos to zbyt duzy luz klocka w zacisku . nasmaruj miedzianym tawotem miejsca styku klocka z zaciskiem

no i przesmaruj prowadzenie zacisku.

witam ponownie.tarcze dalem do toczenia i przez dwa tygodnie bylo idealnie po czym obiaw wrocil.rozebralem zaciski dokladnie nasmarowalem prowadzenie zaciskow i to okazalo sie byc przyczyna jest idealnie kierownica nawet nie drgnie.kiedy mocno rongrzeje tarcze z200 do 0 to przy nastepnym hamowaniu z wiekszych predkosci troszke czuc drgania czy to normalne?????

Witam!

Odgrzeje trochę kotleta bo mam podobny problem.

Otóż gdy po przejechaniu jakiegoś dłuższego odcinka zatrzymam się, skręcę kola, trzymając hamulec włączę R, puszcze hamulec, samochód ruszy i ponownie wcisnę słychać taki metaliczny stuk! Dosyć głośno. Dzieje się tak na skręconych kolach np parkując "na zatoczkę". Gdy specjalnie chce ta akcje powtórzy żeby dokładnie posłuchać skąd ten dźwięk to już go nie słychać Nie da się tego od razu powtórzyć. Dźwięk jest z przedniego kola.

Mam do wymiany klocki z przodu i zauwazylem, ze prawa strona jest o 50% bardziej ztarta niż lewa.

W zawieszeniu mam wszytko porobione. Wymieniłem ostatnio drążki stabilizatorów, tuleje wahaczy, gumy itd. Z tylu są nowe amory. Na przeglądzie było wszytko w porządku.

Jak na razie stawiam na brak blaszki zabezpieczającej ale nie mam auta przy sobie wiec nie mogę sprawdzić.
Jak ktoś ma jakieś inne sugestie to chętnie wysłucham za co jeszcze może być przyczyna.

Pozdrawiam!

Miałem podobnie z tym że przy każdym pierwszym hamowaniu miałem metaliczny stuk z przodu. Przyczyną były blaszki co trzymają wewnętrzny klocek w tłoczku. Były luźne i klocek walił o jarzmo, wystarczyło rozgiąć i po problemie

U mnie tak jak pisałem stuk za każdym pierwszym razem ale tylko jak jadę do tylu.
Myślisz ze możne to mieć wpływ na mocniejsze zużycie klocków z jednej strony?

Mocniejsze zużycie klocków z jednej strony to zacisk, który trzyma. Do przeczyszczenia/przesmarowania prowadnice zacisku, sam tłoczek a jeżeli wymaga wymiany przez wżery to zestaw naprawczy zacisku z nowym tłoczkiem i gumkami, nie jest specjalnie drogie około 50 zł na jeden zacisk. Regeneracja raczej prosta i przyjemna, a w e46 często stają tłoczki więc warto sie tym zająć.