BMW Sport

Dzien dobry posiadam bmw e46 318i dzisiaj jechalem i mi rozerwało przewod chłodniczy przy zbiorniku , i samochód sam zgasł ,odpalilem go znowu zeby zjechac na parking i po 20 sekundach znowu zgasł . Moje pytanie jest takie , czy te gasniecie jest automatyczne z powodu braku płynu czy cos sie zepsuło ??? prosze o pomoc

Sam brak plynu, nie ma wplywu na to ze Ci silnik gasnie. Sam mialem podobna historie niecale 2 miesiace temu, strzelil mi wezyk idacy od silnika do chlodnicy i zbiorniczka wyrownawczego silnik M43TU, w sumie do przejechania zostalo mi ok.100m, jedyna co zaobserwowalem, to znaczacy wzrost temperatury - wskazowka przed czerwonym polem. Jednak na dworze bylo -20, wiec przez te kilka metrow silnikowi nic sie niestalo, pozatym bylo jeszcze troche plynu w bloku silnika. Wymienilem przewod zalalem plyn i wszystko jest OK. Twoje objawy tj. gasniecie silnika, wskazuja na padnieta uszczelke pod glowica. Najlepiej udaj sie z tym do mechanika, albo poprostu zakup wezyk zaloz nowy, zalej plynem i zobacz co sie bedzie dzialo. U mnie wystarczylo wymienic wezyk i wszystko gra. Tutaj masz nr czesci i link do RealOEM, jesli oczywiscie chodzi o ten sam wezyk. Ja wymienialem element nr 1 - http://www.realoem.com/bmw/showparts.do ... g=11&fg=35

Otóż kilka dni temu wymieniłem tego węża zalałem płynem odpalilem i nie umiał wejsc na na wolne obroty i przygasał ale go troszke przegazowałem i po jakis 2 minutach wszystko było ok jezdziłem kilka dni nie gasnął i chodził jak trzeba , a dzisiaj cos znowu nie tak , jak jade i np dojeżdżam do skrzyżowania wciskam sprzegło daje luz , i obroty faluja od pół tysiaca do tysiaca i czasami tak mocno na dół spadna że silnik zgasnie . miesiac temu tez tak mialem , mechanikowi na komputerze wyświetliło ze sonda lambda , i została wymieniona i problem znikł aż do dziś , czy ta awaria tego węza ma coś wspólnego ? Sprawdziłem stan oleju jest ok , nic nie przybyło , wiec uszczelka pod głowica jest raczej dobra . A dodam jeszcze ze to z tymi obrotami to nie ciagle , na zimnym tego nie ma , i chyba jak dłużej jeżdżę to tez znika .

kolego uszczelka się odzywa algo głowica

ale to by płyn przecież sie dostawał do oleju prawda ?

a zepsuty czujnik położenia przepustnicy może powodować takie objawy ?

uszczelka pod głowicą musi dać objaw szlamu w oleju czy ubywania chłodziwa.

szlamu nie ma , chłodziwa tez nie ubywa , wiec uszczelka odpada ;]

Mozesz sprawdzic czy wykrywa spaliny w obiegu cieczy chlodzacej, sa do tego specjalne urzadzenia. Na jakims dobrym warsztacie zrobia Ci to "od reki". Jesli tylko na luzie faluja obroty moze to byc zawor regulacji biegu jalowego - zwany potocznie silnikiem krokowym. Znajduje sie on po prawej stronie od stycznika przepustnicy. Wykrec go, tylko uwazaj na uszczelke, przy wyjmowaniu, bo moja sie doslownie posypala, jesli tez Ci poleci to zamow nowa w ASO koszt 5 pln. I wyczysc "krokowca" (poszukaj na forum, jest opisane jak wykrecic czy wyczyscic). Jesli jednak to nic nie da, zlec diagnoze jakiemus mechanikowi, bo samemu to mozna szukac, grzebac, pytac itp, a przewaznie i tak sie konczy u mechanika.